Uwielbiam recenzować perfumy. Szczególnie takie, które pięknie pachną. Czasami żałuję, że nie mogę używać męskich zapachów, bo one w większości tak bardzo mi się podobają, że chętnie czułabym je na sobie cały czas. Mój mąż to szczęściarz, bowiem zawsze tak świetne pachnie... A ja? Oczywiście, że też. Szczególnie, że jakiś czas temu dostałam cudownie pachnącą przesyłkę od marki Vabun. Oni chyba wiedzieli, że lubię męskie zapachy, bo wśród pachnących niespodzianek dla mnie, znalazły się również prezenty dla mojego męża .
Twarzą produktów marki Vabun jest były piłkarz Radosław Majdan, którego na pewno kojarzycie z telewizji. Odkąd Radek jest z Małgosią Rozenek-Majdan jego styl bardzo mocno ewaluował (wybacz, ale to prawda;)). To na pewno zasługa jego żony, którą ja osobiście bardzo lubię. Oboje kojarzą mi się obecnie z klasą i stylem, dlatego byłam bardzo ciekawa czy produkty Vabun również mnie zachwycą, bo ich styl zachwyca mnie na pewno.
Do testów dostałam dwa flakony perfum dla mnie i dwa żele pod prysznic dla mojego męża.
Rozpakowywanie paczki zaczęłam oczywiście od produktów dla mnie. Oba zapachy, które dostałam mają takie same proste flakony, wykonane z przezroczystego szkła. Korek również przezroczysty wykonany jest z plastiku. Miedzy sobą odróżnia tylko napis na buteleczce i kolor zawartości No 5 są różowe, a No 1 żółte.
Perfumy Vabun for Lady No 5 to zapach, który bardzo przypadł mi do gustu. Jest mocy, słodki, powiedziałabym dość cukierkowy, ale nie nachalny. Z opisu na stronie wynika, że jest to propozycja raczej na " wielkie wyjście" niż na co dzień. Nie mogę się z tym zgodzić. Dla mnie one są odpowiednie na każdą porę, ale bardziej skłaniałabym się w ich przypadku na skategoryzowanie ich jako perfumy na chłodne pory roku. Ja wiosnę i lato wolę bardziej orzeźwiające zapachy. Ten zapach świetnie natomiast sprawdzi się gdy na dworze smutno i szaro. Od razu po ich użyciu bowiem poprawia się humor. Zapach jest bardzo trwały.
Zapach kwiatowo-drzewny który dominuje w tym produkcie sprawi, że ich właścicielka będzie roztaczać wokół siebie słodką i kuszącą aurę. Powiem Wam jedno, nie można przejść obok tego zapachu obojętnie, a jego posiadaczka na pewno zostanie zauważona.
Nuta głowy: bergamotka, liczi.
Nuta serca: drzewo różane, róża.
Nuta bazy: kamelia, nuty drzewne.
Pojemność: 50 ml.
Koszt :90 zł
Rodzaj: woda perfumowana
Perfumy Vabun for Lady No 1 to zapach, który jest zupełnie inny niż różowa wersja. To woda perfumowana stworzona przez Radosława Majdana dla jego żony Małgosi. Choć z opisu na stronie wynika, że jest to lekka kompozycja kwiatowo-leśno-orientalna to muszę Wam powiedzieć, że zapach jest dość ostry. Perfumy na pewno nie są lekkie. Kobieta, która ich będzie używać na pewno twardo stąpa po Ziemi. Jest osobą pewną siebie i wyróżnia się z tłumu. Ma mocny charakter. Tak...tego wszystkiego można dowiedzieć się po zapachu. A ten właścicielkę wyróżni z tłumu i nie pozwoli o niej zapomnieć.
Małgosia Rozenek-Majdan kojarzy mi się raczej z delikatnością i gdybym miała wcześniej wybierać sama dla niej zapach, to myślę, że byłby delikatniejszy. Ale teraz gdy mam ten flakon w ręce i wącham jego zawartość, to przyznam twórcy rację. Tak może pachnieć kobieta sukcesu, a Małgosia na pewno taką kobietą jest.
Typ: kwiatowo-leśno-orientalny.
Nuta głowy: bergamotka, cytryna, jabłko, brzoskwinia, zielone nuty.
Nuta serca: irys, jaśmin, paczuli.
Nuta bazy: ambra, mech dębowy, leśne nuty, wanilia, białe piżmo.
Oba zapachy są bardzo trwałe. Wystarczy raz psiknąć nimi na nadgarstek, by w powietrzu czuć było je długo i mocno.
Teraz przechodzimy do prezentów, które dostał mój mąż. Są to perfumowane żele pod prysznic o zapachu perfum, które Vabun ma w swojej ofercie. Bardzo mi się podoba, że jest opcja kupienia takiego zestawu. Nie znoszę misz maszu zapachowego i jeśli mój mąż ma perfumy, które bardzo mi się podobają, to chętnie sięgam po inne kosmetyki o tej samej nucie zapachowej.
Jeśli chodzi o żele pod prysznic, to ja ich nie testowałam. Używał ich mój mąż, który jest oszczędny w słowa jeśli chodzi o recenzję. Jeśli coś jest złe, to powie, że mu się nie podoba. Jeśli dobre, to usłyszę, że dobre. Mogę Wam na pewno powiedzieć, że żele dobrze się pienią, dobrze spłukują, są wydajne, a ich zapach długo utrzymuje się na ciele. To udało mi się dowiedzieć, a raczej wydusić z testera. Natomiast ja jako odbiorca zapachu jestem w stanie Wam o nim opowiedzieć a raczej przekazać swoje odczucia. I jeszcze tylko krótka informacja o opakowaniu. Ciężko je opisać i możecie zobaczyć je sobie na zdjęciu. Na pewno robią wrażenie i wyróżniają te kosmetyki na półce sklepowej.
Vabun Sport czyli perfumowany żel pod prysznic.
Żel pod prysznic dla mężczyzn przeznaczony do codziennej pielęgnacji ciała, o zapachu delikatnej nuty kardamonu, sandałowca, kolendry i piżma. Słodki, zachwycający i obłędny zapach i to już jest moje zdanie. Ten zapach to nie jest dla mnie nowość. Podobne nuty często pojawiają się w męskich kosmetykach. Ten zapach mojemu mężowi spodobał się najbardziej. Mi podoba się również. Jest świetny. Bardzo udany produkt.
Cena 10 zł za 250 ml
Vabun Golden Edition czyli perfumowany żel pod prysznic. Ten zapach powalił mnie na kolana. Znam go bardzo dobrze. Na na rynku są perfumy o podobnej nucie zapachowej. A ja uwielbiam ten zapach. Mój mąż mniej. Ale kto by go tam pytał o zdanie?:):):) A tak serio, to jest to słodki zapach, trochę orientalny i rozumiem, że nie każdy może go kochać. Mój mąż woli zapachy bardziej sportowe, ja natomiast bardzo lubię takie kompozycję zapachowe jak ta złota seria .
Kosmetyk jest idealny dla każdego rodzaju skóry, o zapachu truskawki, ananasa, jabłka, kminku, gałki muszkatołowej, piżma, jaśminu, cynamonu, cytrusów. Piękny, słodki aromat dodający pewności siebie.
Widziałam, że na stronie jest nawet kategoria i zapach ten zalicza się do "Zmysłowość, męskość i intryga". Myślę, że sama lepiej bym tego nie ujęła:)
Cena 10 zł za 250 ml
Jeśli chodzi o podsumowanie to z czystym sercem muszę Wam powiedzieć, że te produkty robią na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Po pierwsze ich cena jest niska. Po drugie to produkt polski, a ja uważam, że warto wspierać naszych i chwalić polskie produkty. Po trzecie one są na prawdę bardzo fajne. Mają ładne zapachy, które długo utrzymują się na ciele. Ładne opakowania, nie wymyślone, zrobione z gustem.
Produkty Vabun możecie kupić w sklepie internetowym Vabun , sieci drogerii Hebe i Wispol a także w salonach mody męskiej Paco Lorente .
Produkty Vabun możecie kupić w sklepie internetowym Vabun , sieci drogerii Hebe i Wispol a także w salonach mody męskiej Paco Lorente .
Co mogę powiedzieć więcej...Panie Radku brawo! Produkty Vabun są godne uwagi i mogę je polecić.
Znacie markę Vabun?
Miałam No. 1 bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńCUdnie prezentuja się flakoniki <3
OdpowiedzUsuńMasz rację. A zawartość też jest cudowna :)
UsuńMuszę przyznać,że nie znam żadnego z tych zapachów a prezentują się całkiem obiecująco :)
OdpowiedzUsuńPs.:Zapraszam do mnie xxxstokrotkaxx.blogspot.com/
To mało popularna marka ale warto się zapoznać z ich ofertą.
UsuńBardzo fajny wpis :) Piękne butelki. Nie znam tych produktów. Tyle teraz jest nowości 🎇
OdpowiedzUsuńMasz rację. Nowości na rynku jest bardzo dużo.
UsuńPerfumy podbijają internetn i są chwalon, muszę się na nie skusić
OdpowiedzUsuńBo ładnie pachną, dlatego je chwalą.
UsuńMiałam No.5 i był to bardzo ciekawy i nietuzinkowy zapach
OdpowiedzUsuńWidziałam je u Ciebie. Nawet czytałam ten wpis :)
UsuńChyba zakupie na prezent są tak ładnie zapakowane
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńVabun Sport bardzo lubię - ten zapach można powiedzieć, że mnie kręci. Mój mąż też go polubił. Z damskch wolę no.5 jednak po dłużyszm czasie stosowania zaczęła mnie drażnić.
OdpowiedzUsuńDlatego chętnie zmieniam perfumy. By mnie nie drażniły.
UsuńMają bardzo fajne zapachy i piękne flakoniki. Mi damski perfum bardzo przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńA mi męskie żele się bardzo podobają. Ciekawe czy perfumy też są takie fajne?
UsuńCiekawe zapachy. Jeszcze ich nie spotkałam nigdzie.
OdpowiedzUsuńW Hebe są dostępne te produkty.
UsuńMam te zapachy i jestem w nich zakochana ❤
OdpowiedzUsuńSą fajne. Wcale się nie dziwię.
UsuńNie spotkalam sie nigdy z tmi zapachami :)
OdpowiedzUsuńMarka nie jest zbyt popularna, ale warto się zapoznać z ich ofertą.
UsuńSama nie miałam tych kosmetyków, ale czytałam wiele pochlebnych opinii na ich temat :)
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam złych więc coś w tym musi być.
Usuńo tak! znamy i bardzo lubimy
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńBardzo lubię zapach tych damskich perfum. Mojemu tacie te żele pod prysznic doskonale się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę.
UsuńZnam i uwielbiam ich produkty szczególnie perfumy No1 są moimi ulubionymi.
OdpowiedzUsuńTo świetnie!
UsuńMam wariant No 5. Lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńMi też 5 bardziej się podoba.
UsuńCiekawią mnie te zapachy Vabun. Tyle osób je poleca, a ja jeszcze żadnego nie wypróbowałam. Pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pora to zmienić :)
Usuń5 to mój ulubiony zapach <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńNie znam, jeszcze nigdy ich nie wąchałam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci je polecam. Pachną super :)
Usuń