środa, 9 stycznia 2019

Oczyszczająca Pianka do mycia twarzy Nature Queen


Oczyszczanie twarzy...
Nie wiem jak u Was, ale u mnie to jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych każdego dnia. O ile do mycia wystarczy mi "zwykły " żel pod prysznic, to do mycia twarzy już byle czego nie użyję, bo będzie tragedia. Tak, tak, moja buzia to stwór humorzasty i zachowuje się jak szlachcianka, dlatego ciężko jej dogodzić.


Gdy dowiedziałam się, że mogę jeszcze przed premierą w sklepach przetestować nowy produkt do oczyszczania twarzy od Nature Queen, to nie zastanawiałam się 5 minut. Skuszona sukcesem cudownych peelingów tej marki, już wróżyłam temu "czyścicielowi" długą karierę, bo przecież nie może być inaczej. W końcu to Nature Queen, a Królowa Naturalnej Pielęgnacji może być tylko jedna:)

Czy Pianka okazała się sukcesem? Czy moja szlachcianka ją polubiła? Koniecznie czytajcie dalej, inaczej się nie dowiecie:)



Oczyszczająca Pianka do mycia twarzy Nature Queen, to produkt o bardzo łagodnym, ale skutecznym działaniu. Oprócz oczyszczania skóry wykazuje również działanie pielęgnacyjne, co uważam jest bardzo dużym plusem kosmetyku do oczyszczania twarzy. 

Co takiego ciekawego ma w sobie ta pianka?
  • Ekstrakt z ogórka wykazuje działanie oczyszczające.
  • Ekstrakt z chabra bławatka działa rozjaśniająco na cienie pod oczami.
  • Kiełki pszenicy wspomagają walkę z wolnymi rodnikami.
  • Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. 
  • Regularne stosowanie pianki pobudzi produkcję kolagenu, dzięki zawartości ekstraktu z wąkrotki azjatyckiej 
  • Ekstrakt z jaśminu i alantoina ukoją nawet najbardziej wrażliwą, wymagającą skórę. 
  • Dodatkowo zawarty w kosmetyku kwas mlekowy delikatnie usunie martwy naskórek, a także zadziała antybakteryjne i przeciwstarzeniowo, reguluje pH skóry.
  • Witamina B5
  • Nie zawiera SLS i SLES.
INCI/Ingredients:Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Coco Glucoside, Phenethyl Alcohol, Cucumis Sativus Fruit, Centaurea Cyanus Flower Extract, Triticum Vulgare Extract, Panthenol, Jasminum Officinale Flower/ Leaf Extract, Saponaria Officinalis Extract, Centella Asiatica Extract, Lactic Acid, Allantoin, Disodium EDTA,


I co myślicie? Wydaje mi się że skład zacny. Ale czy ona faktycznie dobrze oczyszcza skórę?

Pianka zamknięta jest w bardzo wygodne opakowanie z pompką. Nie może być inaczej. Ten kosmetyk ma już nową szatę graficzną, która bardzo mi się podoba. Teraz przynajmniej widać wyraźnie, że to kosmetyki naturalny. Pianki nakładamy niedużo i co spodobało mi się już podczas pierwszego użycia, że nie trzeba moczyć twarzy przed nałożeniem kosmetyku. Jak piankę nałożyłam na suchą skórę, to miałam wrażenie, że zachowuje się ona jakby miała kontakt z wodą. Woda potrzebna jest tylko do jej zmycia z twarzy, a raczej jej odrobiny, która została na twarzy po jej oczyszczeniu. Pianka podczas mycia twarzy zmniejsza swoją objętość i zostaje jej już bardzo malutko nad skórze.



Kosmetyk bardzo delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę twarzy z wszelkich zanieczyszczeń. Nie podrażnia, nie powoduje pieczenia i szczypania, nawet jak odrobinka się dostanie do oczu. Świetnie domywa resztki makijażu i co najważniejsze, nie wysusza skóry. Większość kosmetyków do oczyszczania twarzy niestety to robi, a ja tego nie znoszę. Pianka absolutnie i w żaden sposób nie działa szkodliwe. Tu nie ma czegoś za coś. Tu jest wszystko dla naszej skóry.


Teraz przechodzimy do zapachu. Tu zaszaleliście. Chyba z milion razy próbowałam sobie przypomnieć skąd znam ten zapach i nie udało mi się to. A jest on niezwykły. Pachnie jak połączenie tego wszystkiego co macie w środku. Już wiecie? No przecież że nie:) A ja nie umiem Wam powiedzieć, co mi ten zapach przypomina. Na pewno pachnie naturą. Naturalnym składem. Ale czym dokładnie, to nie wiem. Na uwagę zasługują również to, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Używam tej pianki codziennie i końca nie widać. Za to właśnie lubię kosmetyki w piance. Długo można się nimi cieszyć:) Warto również wiedzieć, że kosmetyk przeznaczony jest do każdego typu cery i dla osób w każdym wieku. 


I na koniec cena. 24.90 dla jednych dużo dla innych mało, ale pamiętajcie, że to kosmetyk naturalny, a nie byle co "chemiczne" z drogerii. Tu płacicie za jakość.
A co jak co, ale Królowa Naturalnej Pielęgnacji byle czego do swoich kosmetyków nie wkłada, więc jakość jest zacna jak i sam kosmetyk:)


Lubicie pianki do czyszczenia twarzy?


PS to nie koniec mojej przygody z NQ. Już w kolejnym wpisie o naturalnej pielęgnacji będzie recenzja świątecznego zestawu kosmetyków od Królowej. O ile Pianka jest świetna i bardzo ją polubiłam, to ten zestaw to petarda. Robiliście sobie kiedyś "parówkę" z olejku pomarańczowego? Coś cudownego:) Ale o tym w następnym wpisie :)



















37 komentarzy:

  1. Znam kilka produktów tej marki, ale z pianki nie korzystałam. Częściej korzystam z żeli niż z pianek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy wczsniej nie miałam pianki do mycia twarzy. Ale jestem z niej bardzo zadowolona.

      Usuń
  2. Taka delikatna pianka podobno jest zalecana do twarzy po 30tce jak moja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam firmy, ale chętnie się skuszę na ten kosmetyk, bo skłąd bardzo mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc, to dziś czytam już 5 wpis o niej. Sama jeszcze nie miałam okazji poznać tej marki kosmeycznej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O popatrz. Ciekawa jestem czy pozostałe wpisy również były pozytywne.

      Usuń
  5. Nie znam tej pianki jeszcze, ale firmę kojarzę. Lubię pianki do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie bardziej wolę żywe niż Pianki do mycia twarzy ale to wydaje się być interesująca

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesuje mnie ta pianka, taki produkt jest wart uwagi i chętnie bym go poznała bliżej

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta pianka ma super opakowanie, śliczne. bardzo mi się podoba.
    ale trochę zapach mi nie podpasował, ale ogólnie oczyszczanie jestem bardzo na tak ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach faktycznie jest trochę szalony. Ale dobrze oczyszcza, to zapach przecierpię.

      Usuń
  9. Jak mi się pokończą pianki do twarzy to chętnie po nią sięgnę :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się być fajna, kiedyś używałam podobnego produktu

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię pianki do mycia twarzy, tej nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. brzmi bardzo zachęcająco, lubię pianki oczyszczające

    OdpowiedzUsuń
  13. Pianka kusi mnie od dłuższego czasu chyba w końcu sama ją wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ochotę na tą piankę. Bardzo lubię kosmetyki w takiej formie, więc na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny skład i działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię pianki taka forma kosmetyków sprawdza się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mało jest teraz kosmetyków z witaminą B5 a szkoda :/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)