Witam Was serdecznie we wpisie, którego wyjątkowość polega na tym, że produkty, o których Wam dziś opowiem stosowałam ponad 3 miesiące. I uważam, że dopiero po tym czasie jestem w stanie obiektywnie ocenić skuteczność tych kosmetyków. W zeszłym roku zupełnie przez przypadek dostałam do przetestowania kosmetyki do pielęgnacji włosów Hair Jazz. Nie znałam wcześniej tych produktów, może gdzieś mi mignęły kiedyś na Instagramie. Paczka z tymi produktami była dla mnie bardzo dużą niespodzianką. Ale niespodzianki lubię, więc wzięłam się do testowania. Cena regularna tego zestawu to 210 zł więc jak za zwykle kosmetyki do pielęgnacji to dużo, ale za takie, które mają zdziałać cuda, to uważam, że cena jest ok. O ile cuda zdziałają.
Zestaw kosmetyków Hair Jazz to kuracja do włosów, która ma za zadanie sprawić, że włosy będą mniej wypadały, a również spowodować, że nowe zaczną nam rosnąć. Ale fenomenem tych kosmetyków jest również to, że mają powodować, iż włosy będą szybciej rosły. Ze strony producenta wyczytałam, że mają rosnąć aż dwa razy szybciej. Czyli skoro włosy rosną ok 1.5 cm na miesiąc, to po kuracji powinny rosnąć ok 3 cm na miesiąc. Czyli po 3 miesiącach powinnam mieć włosy dłuższe o ok 9 cm i to jest takie minimum, które powinnam mieć. Ta kalkulacja robi wrażenie. Ale czy tak się stało?
Zacznijmy może od tego, jak się taką kurację stosuje. W skład zestawu wchodzi szampon i odżywka. Każda tubka ma pojemność 250 ml. Denerwowało mnie to, że tubki mają nakrętki. W produktach do pielęgnacji włosów, to rozwiązanie nie jest praktyczne. Wolałabym zamknięcie typu klik.
Produkty należy stosować co drugi, trzeci dzień. I tu jest bardzo ważna zasada : szampon używamy tylko u nasady włosów, rozprowadzając go palcami na wilgotną skórę głowy. Podczas mycia należy wykonywać masaż skóry głowy przez 1-2 minuty i pozostawić potem kosmetyk na dwie minuty na skórze głowy. Trochę to było upierdliwe przyznam, bo te dwie minuty się strasznie dłużą. Szampon zmywamy z głowy ciepłą wodą i nakładamy na włosy odżywkę na 1-2 minuty. Odżywkę już możemy nakładać na całe włosy. Podczas kuracji można stosować maski, olejki lub inne odżywki na końcówki włosów.
Szampon ma postać gęstego żelu w kolorze niebieskim. Może być lekki problem z wydobyciem go z opakowania, bo otwór w tubie jest mały, a kosmetyk gesty. Kosmetyk ma mentolowy zapach i jeszcze jakaś nuta przez niego przebija, ale nie umiem jej nazwać. Nie mniej jednak zapach podoba mi się. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni i równie szybko spłukuje. Choć ja zazwyczaj myję głowę dwa razy, to tu wystarczy raz by dobrze domyć skórę głowy. Choć nie daje efektu chłodzenia, to po jego zastosowaniu czuć świeżość na skórze głowy. Jest bardzo wydajny. Wystarczy użyć go tylko odrobinkę.
AQUA, COCO SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAÏNE, ALCOHOL, ACRYLATES/BEHENETH-25 METACRYLATE COPOLYMER OVUM SHELL POWDER, SODIUM CHLORIDE, PEG-150 PENTAERYTHRITYL TETRASTEARATE, BENZYL ALCOHOL, PEG-6 CAPRYLIC/CAPRIC GLYCERIDES, PARFUM, CITRIC ACID, HYDROLYZED KERATIN, DL-CAMPHOR, PYRIDOXINE HCL, CARBOXYMETHYL- CHITIN, PROPYLENE GLYCOL, DEHYDROACETIC ACID, SODIUM DEHYDROACETATE, C.I. 42090, LINALOOL, AMYL CINNAMAL.
Odżywka do włosów może być stosowana na całe włosy. Jest kremowa i już łatwiej ją wydobyć z opakowania. Należy używać jej nie dużo, ale nie daje ona poślizgu więc mi ciężko było określić czy wzięłam już wystarczającą ilość. Jest na pewno mniej wydajna przez to jak szampon. Zresztą jej stosujemy więcej. Kosmetyk również ma miętowy zapach ale już mniej intensywny niż szampon.
AQUA, PARAFFINUM LIQUIDUM, CETEARYL ALCOHOL, ALCOHOL, OVUM SHELL POWDER, BENZYL ALCOHOL, CETEARETH-20, HYDROLYZED SOY PROTEIN, PARFUM, DIPALMITOYLETHYL HYDROXYETHYLMO- NIUM METHOSULFATE, LYSOLECITHIN, CITRIC ACID, PROPYLENE GLYCOL, SODIUM DEHYDROACETATE, HYDROLYZED KERATIN, CAMPHOR, DEHYDROACETIC CARBOXYMETHYL CHITIN, PYRIDOXINE HCL, LINALOOL, AMYL CINNAMAL.
To by było na tyle z kwestii technicznych. Chciałabym Wam teraz opisać jak stosowałam kurację i jakie były jej efekty. Ciekawi?
Szampon i odżywkę stosowałam co 4-5 dni, ponieważ w takich odstępach staram się myć włosy. Nie robię tego częściej i tu również nie zamierzałam tego robić tak często. Na początku używałam kosmetyków co każde mycie, ale były sytuacje gdzie musiałam stosować je co drugie. Jedną z tych sytuacji był łupież. Nie wiem czy to wynik stosowania kuracji czy tego, że akurat w tym czasie mnie dopadła ta przypadłość. Czasami mi się zdarza, że mam dość długi czas łupież i potem znika by za kilka miesięcy powrócić. W czasie kuracji miałam również problem ze swędzącą skóra głowy. Problem ustał gdy kurację skończyłam. Ale nie był do problem ciągły lecz nawracający. Kolejny problem i to wiem, że jest to wina kosmetyków, to to, że bardzo przetłuszczała mi się skóra głowy i włosy u nasady podczas tej kuracji. Dlatego zrobiłam przerwy i stosowałam w tym czasie również hipoalergiczny naturalny szampon. Dużo osób, które testowały kurację miały problem z wysuszaniem włosów. I teraz należy bezwzględnie pamiętać, by stosować szampon tylko na skórę głowy. Zastanawiałam się czemu i raz jeden jedyny pozwoliłam sobie zrobić inaczej i używam go na całość. I co? Dramat. Włosy suche jak wiór i sztywne jak nie powiem co. Nie wolno zatem tego robić. Kolejna kwestia, która mnie denerwowała, to to, że szamponem myjemy tylko skórę głowy, a potem nakładamy odżywkę. A co z resztą włosów? Mam ich nie myć 3 miesiące. Jak ktoś ma krótkie to inaczej. Ja mam prawie do pasa, a przecież włosy się brudzą. Więc to logiczne, że w tym czasie używałam również innego szamponu. Używałam również odżywki bez spłukiwania, olejku czy mojej ulubionej maski. Ale wszystko to nakładałam na 2/3 długości włosa mierząc od dołu. Czemu tak? Dlatego, że odżywka Hair Jazz wysusza włosy. Zresztą do każdego zestawu dołączona jest również informacja o produktach i i tym jak je stosować. Przy odżywce jest informacja właśnie, że może wysuszyć włosy. Jest również info, że włosy podczas kuracji mogą się gorzej rozczesywać i tego bardzo się bałam. Ale nie było tak źle. Było tylko odrobinę gorzej niż zwykle.
Kuracja tymi kosmetykami jest dość uciążliwa i nie dałabym rady stosować ich przez te trzy miesiące tak jak należy. Czyli tylko ich używać i myć tylko skórę głowy. A kosmetyków używałam tak długo bo chciałam ocenić realne efekty tej kuracji, a nie napisać rezultat po miesiącu. Uważam, że to dobry czas i dopiero po nim mogę wydać opinię. A jest ona średnia. Nie jestem w stanie ocenić ile centymetrów włosów mi przybyło. One urosły ale na pewno nie 9 cm. Urosły mniej. Więc wydaje mi się, że urosły same z siebie, a nie dlatego, że coś stosowałam. Zresztą gdyby przybywało mi owych włosów, to bym miała baby hairy i to dużo. A nie zauważyłam by mi tam coś w nadmiernej ilości urosło i odstawało. Na pewno włosy mniej wypadają. Ale to też zauważyłam już po dłuższym czasie. Po miesiącu na pewno tego nie widziałam.
Producent podkreśla, że dzięki kosmetykom Hair Jazz włosy stają się mocniejsze, bardziej błyszczące i piękniejsze. Mogę zgodzić się tylko z tym, że są mocniejsze i mniej wypadają. Kuracja wysusza włosy i stają się one szorstkie i niezbyt przyjemne w dotyku dlatego, zawsze wspomagałam się jeszcze moimi ulubionymi produktami pielęgnacyjnymi. Bez nich ani rusz.
Myślę, że gdybym przez te 3 miesiące używała tylko zestawu kosmetyków Hair Jazz to na pewno nie byłabym zadowolona z efektu jaki osiągnęłam. Włosy pewnie by nie wypadały ale myślę, że wyglądałyby strasznie.
Przed napisaniem własnej recenzji pozwoliłam sobie przeczytać inne wpisy na blogach o tej kuracji. Zdania są bardzo podzielone. Od zachwytu poprzez zjechanie produktów od góry do dołu. Moja opinia tak jak wspomniałam wcześniej jest średnia. Są za i są przeciw. Włosy wzmocniły się u nasady i mniej wypadają. Ale muszę je mocno regenerować i nawilżać, by przywrócić im miękkość i blask. Muszę także podciąć końcówki, bo choć nie są rozdwojone, to są bardzo szorstkie i nawet mój ulubiony olejek już im nie pomaga.
Więcej o kosmetykach Hair Jazz i o tym jak działają możecie przeczytać na stronie producenta harmonyplus.pl
Czy ktoś z Was też stosował kosmetyki Hair Jazz? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
nie stosowałam i raczej bym nie chciała ! również czytałam różne opinie i bardziej złe aniżeli dobre, ale i znam osoby co zamawiają hair jazz po kilka sztuk także ... zapewne jak każdy kosmetyk - na jednego działa, a na drugiego nie !
OdpowiedzUsuńWyjaśniłaś to świetnie. U mnie może się nie sprawdził a u innego już będzie świetny..
UsuńTo nie jest dobra wiadomość, ale dobrze, że tak skrupulatnie testujesz kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że normalnie je testuję:)Tylko zauważyłam, że u większości osób to wszystko jest super..A jak ja napiszę, że coś mi się nie podoba to wszyscy się dziwią.
UsuńMiałam okazję poznać ten duet i u mnie jakiś większych efektów nie było.
OdpowiedzUsuńNie ma tego wow właśnie. Jak oglądałam zdjęcia na stronie to u mnie to wygląda zupełnie inaczej..
UsuńNie znam tych kosmetyków do włosów. Ale z tego co już czytałam to jest fajny.
OdpowiedzUsuńA ja czytałam różne opinie. Były nawet bardzo negatywne.
UsuńJa jestem właśnie po jednej kuracji a za niedługo zaczynam drugą :) Jednak nie tymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak samo. Tu nie osiągnęłam tego co chciałam więc zaczęłam potem coś innego..
UsuńSłyszałam sporo negatywnych opinii o tych kosmetykach...
OdpowiedzUsuńJa też.
UsuńPierwszy raz się spotykam z tą marką.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam obecnie problemu z wypadaniem włosów.
To jesteś szczęściarą:)
UsuńCzytałam nieraz już same zachwyty o tych produktach u innych, ale fajnie, że napisałaś szczerą recenzję i swoje odczucia. Takie recenzje mi się podobają :) Ja osobiście produktów nie znam, więc nie wiem jakby u mnie się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńZawsze piszę szczere opinie. Jak szału nie ma to nie ma i tyle..
UsuńNie używałam, ale słyszałam o tych produktach. Szczerze mówiąc, jakoś mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńMnie teraz już także nie.
Usuńmiałam ten zestaw juz dwa razy i o ile nie przyśpeszył wzrostu moich włosów to je wzmocnił
OdpowiedzUsuńAle miał przyspieszyć? No właśnie. I nie zrobil tego.
UsuńCiekawy zestaw, jednak nie do końca wierzę że kosmetyk poprawi włosy do tego stopnia że przestaną wypadać
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja już też przestaję w to wierzyć.
UsuńMnie jakoś do nich nie ciągnie...
OdpowiedzUsuńI masz rację.
UsuńJakoś tak mnie nie zachęciły już po samym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńOpakowanie to nie wszystko ale fakt, fajne nie jest.
Usuńza mało włosów... ale skoro coś działa to musi być dobre ;)
OdpowiedzUsuńAle ja nie napisałam, że nie działa. Tylko nie spełniło moich oczekiwań w 100%
Usuńu mnie niestety się nie sprawdziły. Stosowała też moja siostra i to samo;/
OdpowiedzUsuńCzyli już wiemy, że to nich na wodę.
UsuńNo właśnie opinie są skrajne. Sama chciałam je wypróbowac, ale chyba jednak nie kupie :)
OdpowiedzUsuńMiałam również tą kuracje i w pełni się z Tobą zgadzam. Jak za tą cenę no niestety szału nie ma.
OdpowiedzUsuńDokładnie....Szału nie ma.
Usuńmi taka kuracja nie potrzebna , bardzo szybko mi rosną :D
OdpowiedzUsuńTo jesteś szczęściarą.
UsuńU Ciebie odkrywam same nowosci :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków i nie wiem czy bym je wypróbowała na swoich włosach.
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, więc możesz dać sobie z nimi spokój.
UsuńA mi gdzieś przesyłka od nich zaginęła, a szkoda, bo sama chciałabym je spróbować :/
OdpowiedzUsuńNic nie straciłaś kochana. Lepszy jest Trychoxin..Widziakam, że go miałaś...
Usuńszczerze, nawet ich nie znam.
OdpowiedzUsuńNic nie straciłaś :)
UsuńNie słyszałam pozytywnych opinii o tych produktach :/ Sama również nie chciałam ich testować. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że kociaki jako zwierzęta są bardzo przyjacielskie i zawsze mi się podobały. Całkiem niedawno udało mi się znaleźć wpis o tematyce jak widzi kot https://abc-kot.pl/jak-widzi-kot/ i śmiało stwierdzę, iż jest to dla mnie pewna nowość.
OdpowiedzUsuńWitaj. Myślę że problem leży w tym, że zbyt rzadko myłas włosy i że nie myłaś ich całych. Ja stosowałam ten zestaw codziennie lub co 2 dni i po calosci. Efekt jest mega. Rozumiem że myjesz wlosy co 5 dni ale w ciagu 3 miesięcy umylas je 18 razy tym zestawem a z tego co rozumiem to jeszcze rzadziej bo łupież. Ja w ciagu 90 dni umylam 80 razy. Szampon i odzywka działają miejscowo tylko gdy są stosowane więc w twoją skore wchlonelo się mniej substancji niz podaje producent aby uzyskać efekt 3cm. Ja mialam przyrost 5cm na miesiąc. Podsumowując nic dziwnego że nie bylo efektu. Aby rzetelnie napisac opinie trzeba stosować się do zalecen 1 do 1 i nie uzywac innych szamponow. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze że być może ja przeginałam z ilością ale wlosy się przetluszczały i musiałam umyć. Jednak efekt osiągnięty z nawiązką. Chodzi mi o to że producent nie obiecywał cudow tylko szybki wzrost wlosow. I to sie sprawdziło. Nie jest to zestaw do codziennego użytku na cale życie. Tylko tak jak np ja zostalam zle obcieta i szukalam ratunku i te 3 miesiące się przemęczylam ale wlosy mi odrosly. A normalnie czekala bym prawie rok. Wydaje mi się że nie mozna oczekiwac od jednego produktu zeby bylo 3cm w miesiac wlosy miekkie nawilzone przeciwlupiezowo przeciw przetluszczaniu ochrona koloru itp. Ma spelniac rolę szybkiego wzrostu i taką spelnia ale trzeba myc co 2 dni. Dla osób po nieudanym obcięciu dobre wyjście mimo niedogodności. Leki tez smaczne nie są ale pomagają i nie bierzesz ich zawsze tylko jak jestes chora. Ja tak traktuję ten zestaw
UsuńKupiłam zestaw użyłam drugi raz.Kiedyś kilka lat temu już go miałam i pamietalam że włosy rosna szybciej,problem jest taki ze mam krótkie włosy i nie moge ich myć tylko u nasady.Bardzo wysusza o ile zastuje tylko szampon z odżywka ale w tym zestawie jest maska a dodatkowo mam ampułki na porost włosów .Mam nadzieje ze przeżyje te mc kuracji i napiszę jaki jest efekt.Mam bardzo słabe wl6osy które rosną mniej jak 1 cm na mc a jak urosną to sie pokruszą i tak w kółko odwieczna walka.Serum na koncówki uzywam w sprayu dobrej marki dodatkowo i olejek.Po 2 uzyciach zestawu hair jazz mam wrażenie mrowienia skóry głowy.To na tyle co odczuwam,mam nadzieję że za 30 dni dodam poztywną opinie
OdpowiedzUsuń