Pielęgnacja włosów z zestawem kosmetyków Instacure Build-A-Bond od Matrix

Wpis reklamowy 

Co jakiś czas, jak każda marka kosmetyczna zresztą, Matrix wypuszcza na rynek nowe produkty do pielęgnacji włosów. Moje włosy bardzo upodobały sobie ich produkty i nie ważne, po które sięgnę, zawsze jestem zadowolona. W Pumpkin Season czyli jesiennej edycji pudełka Pure Beauty znalazłam zestaw kosmetyków tej marki z linii Instacure Build-A-Bond . Czy również mocno spodobały mi się tak jak poprzednie, o których Wam pisałam?

Pielęgnacja włosów z zestawem kosmetyków Instacure Build-A-Bond od Matrix jest niezwykle przyjemna, bowiem już po pierwszym użyciu widać wyraźnie różnicę w wyglądzie włosów.

Głównymi składnikami czynnymi zawartymi w tej serii są: kwas cytrynowy i skwalan, a ich działanie gwarantuje nam wzmocnienie włosów oraz ich wygładzenie. Według producenta, włosy po użyciu tych kosmetyków będą 8x mocniejsze i 94% bardziej wygładzone.

Kosmetyki są w wersji travel ale można je kupić w większej pojemności.

W skład zestawu, który znalazłam w Pumpkin Season wchodzą następujące produkty:

• Instacure Build-a-Bond odbudowujący szampon do włosów zniszczonych
• Instacure Build-a-Bond odbudowująca odżywka do włosów zniszczonych 
• Instacure Build-a-Bond odbudowująca maska do włosów zniszczonych

Instacure Build-a-Bond

odbudowujący szampon do włosów zniszczonych 

Kremowy szampon, który łatwo się pieni i równie łatwo jest go spłukać z włosów. Aby dobrze umyć nim skórę głowy i włosy, używam go dwa razy podczas jednego zabiegu. Bardzo mi się podoba w tym produkcie to, że nie plącze włosów, łatwo jest je przeczesać palcami podczas jednego zabiegu. Już po użyciu szamponu włosy są wyraźnie bardziej gładkie. Tak jakbym nałożyła odżywkę, a przecież jeszcze tego nie zrobiłam. 

Instacure Build-a-Bond

odbudowująca odżywka do włosów zniszczonych 

Bardzo lubię odżywki tej marki za wydajność. W tym przypadku również się nie zawiodłam, ponieważ wystarczy odrobina produktu nałożona na trzy czwarte długości włosów i mamy super rezultat. Odżywka łatwo się spłukuje z włosów i ich nie obciąża. Za to je wygładza i dyscyplinuje. 

Instacure Build-a-Bond

odbudowująca maska do włosów zniszczonych 

To jest mój hit i ulubiony kosmetyk z tej linii. Ma płynną konsystencję i szybko się wchłania we włosy. Ułatwia ich rozczesywanie i wygładza nawet najbardziej niesforne kosmyki. Tak jak odżywka, dyscyplinuje włosy i zapobiega ich puszeniu. Po użyciu tego produktu włosy wyglądają zdrowo i są pełne blasku. 

Cała trójka kosmetyków Instacure Build-A-Bond od Matrix sprawiła, że moje włosy ją pokochały. Zresztą nie ma się co dziwić, ponieważ ta marka ma skuteczne produkty, które nie raz już ratowały moje włosy.

Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.

Czytaj więcej »

Vis Plantis wcierka do włosów przetłuszczających się - Pure Beauty

Wpis reklamowy 

Jaka jest najlepsza wcierka do włosów? Taka, która działa i sprawia, że osoba jej używająca jest zadowolona z efektów. W mojej szafce z kosmetykami jest sporo wcierek na różne problemy włosów czy skóry. Jakiś czas temu dzięki uprzejmości Pure Beauty miałam możliwość przetestować ścierkę do włosów przetłuszczających się od Vis Plantis i już po kilku użyciach wiedziałam, że wskoczy ona na bloga jako jeden z ulubieńców pudełka.

Czy wcierka do przetłuszczających się od Vis Plantis działa?

Przyjrzyjmy się z bliska jej składowi:

Aqua, Polysorbate 20, Sorbitol, Propanediol, Mentha Piperita Leaf Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Allantoin, Inulin, Hydrolyzed Corn Protein, Menthol, Panthenol, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Glycerin, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Pantolactone, Coco Glucoside, Lactic Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

Zawarte w składzie wcierki takie składniki jak mięta, szałwia, zielona herbata i mentol mają działanie odświeżające i regulują wydzielanie sebum, które jest odpowiedzialne za przetłuszczanie włosów.

Producent zaznacza, że regularne stosowanie kosmetyku ma bardzo dobry wpływ ma skórę głowy. Zmniejsza jej przetłuszczanie, działa odświeżająco, kojąco i przede wszystkim sprawia, że włosy dłużej wyglądają czysto i świeżo. Wcierka ma zmniejszać również łupież.

Kosmetyk zamknięty jest w wygodnej plastikowej butelce z atomizerem. Używam go zazwyczaj wieczorem między zabiegami pielęgnacyjnymi. Ważne jest, by wcietki nie nakładać przed myciem, tylko dać jej czas na wchłonięcie się i zadziałanie.

Jeśli chodzi o zapach, to bardzo mi się podoba. Jest miętowy i świeży. Kosmetyk w wyraźny sposób zmniejsza wydzielanie sebum i skóra faktycznie się po nim mniej przetłuszcza. Dodatkowo wcierka daje ma skórze głowy przyjemne uczucie chłodu, więc zabieg jest przy tym dodatkowo relaksujący.

Kosmetyk zawiera aż 96% składników pochodzenia naturalnego, a jego opakowanie pochodzi w 100% z recyklingu i nadaje się do ponownego przetworzenia.

 Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty. 

Czytaj więcej »

Letnia pielęgnacja włosów z kosmetykami Zielone Laboratorium - Topestetic.pl

Znacie kosmetyki Zielone Laboratorium? To polska marka, która wykorzystuje w swoich recepturach naturalne składniki i łączy je w nieoczekiwane duety. Dziki temu powstają kosmetyki o nieoczywistych zapachach. Pierwszy raz spotkałam się z takimi połączeniami właśnie u Zielonego Laboratorium. Przed Wami zestaw do pielęgnacji włosów idealny na lato. Przygotujcie się na naturalną moc pielęgnacji.

Pielęgnacyjny duet do mycia i odżywiania włosów od Zielone Laboratorium pojawił się w mojej pielęgnacji już nie pierwszy raz. Zresztą to nie jedyne kosmetyki tej marki, które używałam. Jak wpiszecie w lupkę na blogu nazwę marki, to wyskoczą Wam pozostałe artykuły. Jestem ogromną fanką ich olejku marchewkowego do ciała. To mój niekwestionowany olejkowy hit. A jak jest z kosmetykami do włosów?

Naturalne kosmetyki do włosów trzeba lubić, ponieważ ich skład sporo różni się od tych "zwykłych" drogeryjnych, które już od pierwszego użycia mają nam na głowie zrobić efekt wow. W przypadku Zielonego Laboratorium tak zaskakujących efektów już po pierwszym użyciu nie otrzymałam. Czy to źle? To zależy na co kto liczy.

Do testów otrzymałam dwa produkty: wygładzający szampon do włosów skrzyp i len oraz wygladzajacą odżywkę olej migdałowy i len. Poniżej opiszę krótko każdy z kosmetyków a w podsumowaniu zdradzę czy jest to pielęgnacja dla mnie czy może nie bardzo.

Szampon do włosów wygładzający skrzyp i len 250 ml cena 70 zł

Kosmetyk jest biodegradowalny czyli spuszczony do kanalizacji nie szkodzi środowisku. Ma postać rzadkiego żelu i jest produktem średnio wydajnym. W moim przypadku potrzeba dwie duże pompki na każdorazowe mycie włosów. Podczas jednego zabiegu muszę je umyć dwa razy, by dobrze doczyscic skórę i włosy. A musicie wiedzieć, że mam bardzo mało włosów i są cienkie.

Składniki aktywne zawarte w szamponie to: ekstrakt z lnu, ekstrakt ze skrzypu, olejek limetkowy, olejek bergamotkowy.

Szampon dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, choć przy myciu jest problem z przeczesaniem ich palcami. Bez odżywki ani rusz, ponieważ nie rozczesałabym po nim włosów. Kosmetyk ma silny, aromatyczny ziołowy zapach.

Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Behenamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Citrus Aurentifolia Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil, Linum Usitatissimum Seed Extract, Equisetum Arvense Extract, Panthenol, Phytic Acid, Tocopherol, Caprylic/Capric Triglyceride, Alcohol, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Lactic Acid, D-Limonene, Citral, Linalool, Cinnamal.

Odżywka do włosów wygładzająca olej migdałowy i len 150 ml cena 65 zł

Kosmetyk tak jak i szampon jest biodegradowalny czyli nie zanieczyszcza środowiska. Jest dość rzadki i nie można nazwać go wydajnym. Żeby nałożyć na włosy i mieć poczucie, że to odpowiednia ilość, to potrzeba kilka pompek kosmetyku. Ma on również bardzo intensywny ziołowy zapach. Dla mnie trochę zbyt intensywny.

Składniki aktywne zawarte w odżywce to: olejek migdałowy, proteiny owsa, ekstrakt z lnu, ekstrakt ze skrzypu, olejek limetkowy, olejek bergamotkowy.

Najbardziej intensywny czas użytkowania odżywki przypadł u mnie na podbyt w Uniejowie, gdzie codziennie zażywaliśmy kąpieli w termach. Jak termy to wiadomo, że na włosy działa słona woda, która mocno je wysusza. Po każdej kąpieli w termach musiałam myć włosy i mocno je nawilżać. I właśnie ta odżywka świetnie się do tego sprawdzała. Włosy po takim zabiegu od razu odzyskiwały miękkość. Co prawda nie za specjalnie zaobserwowałam u siebie efekt wygładzający, ale mimo tego kosmetyk jest całkiem niezły.

Aqua, Behenamidopropyl Dimethylamine, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Citrus Aurentifolia (Lime) Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Cinnamomum Zeylanicum (Cinnamon) Bark Oil, Linum Usitatissimum Seed Extract, Equisetum Arvense Extract, Panthenol, Hydrolyzed Oats, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Alcohol, Tocopherol, Caprylic/Capric Triglyceride, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Lactic Acid, D-Limonene, Citral, Linalool, Cinnamal.

Podsumowanie

Tak jak wspominałam, miałam już możliwość używać wcześniej kosmetyki Zielone Laboratorium. Różnie było z naszym stopniem zaprzyjaźnienia, ale na pewno wielki ukłon w stronę marki za składy, ponieważ są świetne. Jeśli chodzi o ten zestaw, to ogólnie mogłabym napisać, że jest całkiem okey, gdyby nie fakt, że po szamponie dużo szybciej przetłuszczają mi się włosy niż zazwyczaj. Ponadto kosmetyki nie działają wygładzająco na moje włosy, chociaż niewątpliwie po ich użyciu są one miłe i miękkie w dotyku. Przeszkadza mi również intensywny zapach odżywki. Gdyby był delikatniejszy to nie było by problemu, ale on jest zbyt mocny. A przynajmniej ja to tak odczuwam.

To był było na tyle jeśli chodzi o moje odczucia względem tego zestawu, ale w dalszym ciągu zachęcam Was do przetestowania olejku marchewkowego. Świetny produkt. Zestaw kosmetyków do włosów oraz mój ukochany olejek możecie zakupić w sklepie Topestetic. To wyjątkowe miejsce w sieci, w którym możecie skorzystać z bezpłatnych porad z kosmetologiem. Wystarczy otworzyć okienko czatu i zadać Pani nurtujące Was pytanie. A może macie problem z wyborem kosmetyku? Panie również chętnie Wam pomogą.

Kosmetyki dostałam w prezencie ze vsklepu Topestetic, za co bardzo dziękuję.

 

Czytaj więcej »

Szampon i odżywka do włosów Matrix Food For Soft - Pure Beauty

Wpis reklamowy 

Znacie pudełka niespodzianki Pure Beauty? Od dłuższego czasu mam przyjemność z nimi współpracować i bardzo się z tego cieszę. A przede wszystkim cieszę się, że dzięki nim mogę odkrywać nowość kosmetyczne. Taką właśnie nowość, a raczej dwie nowości chciałabym Wam dziś przedstawić. Szampon i odżywka Food For Soft, to nowa linia pielęgnacyjna kosmetyków do włosów od marki Matrix, która znalazła się w boxie Fantastycznie. 

Suche, szorstkie, potrzebujące natychmiastowego nawilżenia? Czy takie są twoje włosy? Z moimi może nie jest tak źle, ale praca w klimatyzowanym pomieszczeniu nie wpływa na nie zbyt dobrze. A tym bardziej nie wpływa na nie korzystnie silne słońce, które coraz częściej pojawia się nad Polską. W innych edycjach Pure Beauty pojawiły się kosmetyki z różowej serii Matrix i byłam nimi zachwycona. Tym razem jako pierwsze od razu poszły w ruch nowe nawilżające kosmetyki, które miały sprawić, że w marce Matrix rozkocham się na nowo.

Czy wiecie jaki jest problem z małymi pojemnościami szamponu i odżywki? Zbyt szybko się kończą. I w tym przypadku już ubolewam nad końcem produktów z linii Food For Soft, ponieważ tak jak w przypadku różowych, zielone są genialne.

Skład szamponu: aqua (water)sodium laureth sulfatesodium lauryl sulfatecocamidopropyl betainesodium chlorideglycol distearatehexylene glycolparfum (fragrance)cocamide meacitric acidsodium benzoatesodium hydroxidedimethiconecarbomercoco-betainesalicylic acidguar hydroxypropyltrimonium chloridementholamodimethiconeglycerinpersea gratissima (avocado) oillinalooltrideceth-10benzyl salicylatebenzyl alcoholcoumarinpeg-100 stearatesteareth-6sodium hyaluronatelimonenetrideceth-3phenoxyethanolfumaric acidacetic acidtocopherolhelianthus annuus (sunflower) seed oilrosmarinus officinalis leaf extract / rosemary leaf extract

Skład odżywki: AQUA / WATER • CETEARYL ALCOHOL • DIMETHICONE • GLYCERIN • BEHENTRIMONIUM CHLORIDE • PARFUM / FRAGRANCE • AMODIMETHICONE • PHENOXYETHANOL • CETRIMONIUM CHLORIDE • ISOPROPYL ALCOHOL • SODIUM LAURETH SULFATE • PERSEA GRATISSIMA OIL / AVOCADO OIL • LACTIC ACID • LINALOOL • BENZYL SALICYLATE • BENZYL ALCOHOL • COUMARIN • SODIUM HYALURONATE • SODIUM HYDROXIDE • LIMONENE • TOCOPHEROL • HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL / SUNFLOWER SEED OIL • ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT / ROSEMARY LEAF EXTRACT

Zarówno szampon jak i odżywka do włosów, mają za zadanie nawilżyć je i sprawić, że będą miękkie w dotyku. I tak właśnie się dzieje. Oba kosmetyki są wydajne, łatwo się ich używa, a różnicę w wyglądzie włosa widać już po pierwszym razie, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Choć w sumie nie powinnam się dziwić, ponieważ seria przeciwko łamliwości włosów, czyli ta różowa, także od pierwszego użycia mnie do siebie przekonała.

#Matrix
#FoodForSoft

Oba kosmetyki zawierają olej z awokado i kwas hialuronowy. Mają ciekawy zapach, ponieważ kojarzy mi się on z męskimi perfumami. Czy tylko ja tak mam? Szampon dobrze domywa włosy oraz skórę głowy. Nie miałam po jego użyciu żadnych problemów skórnych i nic mnie nie swędziało. Choć mam problem w przetłuszczaniem skalpu, to nie zauważyłam, by włosy czy skóra głowy po użyciu tych kosmetyków przetłuszczały mi się bardziej. Szampon jest wydajny. Nie trzeba go dużo używać, by umyć głowę. Zresztą wychodzę z założenia, że lepiej jest użyć mniej i dołożyć niż użyć więcej. By uzyskać pożądany efekt, musiałam mycie powtórzyć tylko raz. Kosmetyk nie plącze włosów. Jeśli chodzi o odżywkę, to używałam jej na 3/4 długości włosów i oczywiście omijałam skórę głowy. Odżywka już po pierwszym użyciu przyjemnie nawilżała włosy. Stosowałam ją raczej jak maskę, czyli pozostawiałam na włosach przez około 15 minut dla lepszego efektu. Nie miałam żadnego problemu z rozczesaniem włosów po odżywce i nie zauważyłam, by mi obciążała włosy. Jestem nawet zaskoczona tym, jak długo po umyciu moje włosy pozostawały świeże. Mogłam je myć nawet co cztery dni.

Co prawda spodziewałam się większego wygładzenia włosów po tych kosmetykach oraz zmniejszenia efektu puszenia, ale i tak jestem bardzo zadowolona z tej serii. Żałuję, że próbka olejku nie była dołączona do boxa, ponieważ jestem bardzo ciekawa, jak ten kosmetyk uzupełnia pielęgnację włosów szamponem i odżywką Food For Soft.

Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty.

\

 

Czytaj więcej »

Olejki kosmetyczne Bioèlixire - tajemnica pięknych włosów

Olejki w mojej pielęgnacji włosów goszczą od dawna. Mam ich całkiem spory zapas, a teraz dołączyły do nich cztery nowe produkty marki Bioèlixiere w formie olejkowego serum: olejek z czarnuszki, olejek konopny i baobab, olejek arganowy, jedwab i witamina A. Każdy z tych kosmetyków można kupić w sieci sklepów Biedronka.

Każde z serum Bioèlixire ma pojemność 20 ml i zamknięte jest w papierowym kartoniku. Każde ma buteleczkę z zakrętka, co ułatwia stosowanie i przechowywanie, ponieważ opakowania są szczelnie zamknięte. Na każdym opakowaniu jest napisane, że kosmetyk jest niedrażniący, ale jeśli jesteście alergikami, to warto zrobić próbę uczuleniową na skórze. Chociaż ja osobiście takich olejków na skórze nie używam, tylko na włosach, ale żadnego z nich nie należy spłukiwać, więc finalnie i tak będzie miał kontakt chociażby ze skórą twarzy.

UWAGA - każdy z kosmetyków najlepiej stosować na mokre lub wilgotne włosy. Są to oleje silikonowe, więc używamy ich na sam koniec pielęgnacji jako jej domknięcie.

Serum olejek z czarnuszki ma za zadanie zregenerować, odżywić i nawilżyć włosy, a także zapewnić im witalność i blask. Zawiera kwasy tłuszczowe, Omega 3, 6, 9, witaminę A, E, biotynę mikroelementy, przeciwutleniacze i tymochinon. Serum zostało wzbogacone o filtr UV. Zawiera również malachit, który działa antybakteryjnie oraz poprawia krążenie krwi. Serum ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny zapach.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Ethylhexyl Methoxycinnamate (Octinoxate), Bumetrizole, Nigella Sativa Seed Oil, Aqua (Water), CI 26100 (D&C Red n°17), CI 47000 (D&C Yellow 11), BHT, CI 61565 (D&C GREEN 6), Malachite Extract

Serum olejek arganowy ma za zadanie regenerować, nawilżać i chronić włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Ponadto ma nadać połysk i likwidować matowość oraz szorstkość włosów. Ma działanie przeciwstarzeniowe, zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Serum zostało wzbogacone o olejek z jojoba, słonecznikowy oraz filtr UV. Ma słodki i bardzo przyjemny zapach charakterystyczny dla produktów z olejkiem arganowym.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Ethylhexyl Methoxycinnamate (Octinoxate), Bumetrizole, Linalool, Limonene, Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil (Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil), Butylene Glycol, CI 26100 (D&C Red n°17), CI 47000 (D&C Yellow 11), BHT, CI 61565 (D&C GREEN 6), Helianthus Annuus Seed Extract (Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Extract)

Serum olejek konopny & baobab ma za zadanie chronić włosy przed rozdwajaniem, utratą nawilżenia, a także zwiększyć ich elastyczność. Zalecany jest do włosów średnio i wysokoporowatych.

Olej z baobabu zawiera witaminy A, B, C, D i F, szybko wchłania się we włosy, poprawiając ich nawilżenie, a także je wygładza. Zapobiega egzemie, wspomaga leczenie łuszczycy.

Olej konopny zalecany jest do pielęgnacji włosów wysokoporowatych. Zawiera proteiny i kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Nawilża włosy i tworzy na nich warstwę ochronną. Pachnie słodko i intensywnie.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Parfum (Fragrance), Cannabis sativa serd oil, Adansonia Digitata Seed Oil, Benzophenone-3.

Serum jedwab i witamina A ma za zadanie odbudować włókno włosa, nawilża i nadaje połysk oraz wyraźnie poprawia wygląd włosów suchych, zniszczonych, łamliwych, zniszczonych i delikatnych. Serum dodatkowo zawiera koenzym Q10. Dla mnie to serum pachnie arbuzem.

Jedwab odbudowuje zniszczone włosy, a także je wzmacnia. Zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia, poprawia ich elastyczność, a także zwiększa odporność na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych.

Witamina A ma za zadanie wzmocnić cebulki włosów, a także odpowiada za prawidłowe działanie gruczołów łojowych.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum (Fragrance), Ethylhexyl Methoxycinnamate (Octinoxate), Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Linalool, Limonene, Benzyl Benzoate, Citral, Retinyl Palmitate, BHT, Ubiquinone, Propylene Glycol, Aqua (Water), Hydrolyzed Silk, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate.

Kosmetyki nie są drugie, kosztują mniej niż 10 zł, a także mają sporą wydajność, ponieważ wystarczy niewielka ilość produktu, by pokryć nim wybrane partie włosa. Ja nakładam olejki na końcówki włosów.

Który z serum olejkowych Was zaciekawiło najbardziej?

Wpis powstał we współpracy z marką Bioèlixire.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak dokonać przekształcenia spółki, załatwić wszystkie potrzebne dokumenty, porozumieć się ze wspólnikami, akcjonariuszami oraz zarządem? To wbrew pozorom nie jest taka prosta sprawa i w takiej sytuacji należy zasięgnąć porady prawnika. Każdy proces transformacji spółki wygląda inaczej, więc należy się dobrze do niego przygotować. Kancelaria prawna, którą wybierzecie powinna mieć doświadczenie w takich transformacjach i do każdego klienta podchodzić w sposób indywidualny, staranny i przede wszystkim orientować się w obowiązujących przepisach prawnych dotyczących przekształceń spółek. Więcej informacji dotyczących działania kancelarii, która się takimi przekształceniami zajmuje znajdziecie pod linkiem  https://www.i-kancelaria.pl/klient-biznesowy/przeksztalcenie-spolki/.

 

Czytaj więcej »

Kosmetyki do włosów Garnier Fructis Hair Food Cocoa Butter

Pamiętam, że jak seria kosmetyków Fructis Hair Food trafiła do sklepów, to włosomaniaczki na jej punkcie oszalały. Najpierw były maski do włosów, a moją pierwszą była macadamia. Moja siostra dla odmiany pokochała wersję bananową. Później skusiłam się na maskę arbuzową i też okazała się u mnie hitem. Gdy dowiedziałam się, że w ramach testów z Klubem Garnier otrzymam szampon, nodżywkę oraz maskę z masłem kakaowym, bardzo się ucieszyłam. Jak te produkty się u mnie sprawdziły?

Nowa linia Fructis Hair Food to szampon, odżywka oraz maska do włosów. Kosmetyki zostały wzbogacone o masło kakaowe i dedykowane są włosom puszącym się i niesfornym, czyli takim jak moje. Nie zawierają sztucznych barwników, silikonu. Za to zawierają do 97% składników pochodzenia naturalnego, są wegańskie a ich opakowania pochodzą z plastiku z recyklingu i recyklingowi podlegają. Dlatego warto segregować śmieci.

Zarówno szampon, odżywka jak i maska mają słodki, kakaowy zapach. Warto zwrócić uwagę na to, że szampon i odżywka wyglądają trochę jak pitne jogurty, dlatego należy kosmetyki chronić przed dziećmi i nie zostawiać ich na widoku. Zapach też mają typowo spożywczy i dziecko może zechcieć ich spróbować. Mój syn ma 4,5 roku i chciał wypić szampon, bo mówił, że to jogurt. Na szczęście byłam obok i mu powiedziałam, że to nie jest do jedzenia. Zresztą nawet taka informacja widnieje na opakowaniu szamponu i odżywki.

Dwa kosmetyki ze zdjęcia mają foliowe zabezpieczenie, o którym warto wspomnieć. Dzięki temu jestem pewna, że szamponu i odżywki nikt w sklepie nie otwierał. Niestety maska nie ma sreberka, a wiadomo jak to jest w drogerii. Wiele razy widziałam, jak dziewczyny otwierały kosmetyki, by je powąchać, tym samym skracając ich okres przydatności do użycia.

Szampon wygładzający 350 ml 

Jest bezbarwny, bardzo dobrze się pieni, więc należy używać małej ilości kosmetyku. Włosy po jego użyciu już na etapie mycia stają się śliskie i łatwo jest je przeczesać palcami. Kosmetyk dobrze domywa włosy i skórę głowy, choć nie polecam go do domywania olejków. Tu potrzebny jest mocniejszy środek. Szampon nie obciąża włosów i nie powoduje ich przetłuszczania.

Skład: aqua/water, sodium lauryl sulfate, coco-glucoside, coco-betaine, simmondsia chinensis seed oil/jojoba seed oil, cocos nucifera oil/coconut oil,theobroma cacao seed butter/cocoa seed butter, glyceryl oleate, triethyl citrate, lecithin, sodium chloride, sodium hydroxide, hydrogenated palm, glycerides citrate, hydroxypropyl guar, hydroxypropyltrimonium chloride, citric acid, tocopherol, ascorbyl palmitate, sodium benzoate, salicylic acid, linalool, parfum/fragrance

Odżywka wygładzająca 350 ml 

Ma biały kolor, jest średnio gęsta, kremowa. Bardzo dobrze nawilża włosy już od pierwszego użycia. Zalecam używanie odżywki na 3/4 długości włosów omijając skórę głowy. Kosmetyk jest wydajny i podoba mi się to co robi z moimi włosami. Ujarzmia je, to odpowiednie określenie.

Skład: aqua/water, cetearyl alcohol, glycerin, isopropyl myristate, stearamidopropyl dymethylamine, glycine soja oil/ soybean oil, helianthus annuus seed oil/ sunflower seed oil, simmonidsia chinensis seed oil/ jojoba seed oil, cocos nucifera oil/ coconut oil, theobroma cacao seed butter/ cocoa seed butter, cocoa-caprylate/ caprate, hydroxypropyl guar, hydroxypropyltrimonium chloride, caprylyl glycol, tartaric acid, cetyl esters, salicylic acid, linalool, citronellol, benzyl alcohol, parfum/ fragrance.

Maska wygładzająca 390 ml 

To mój faworyt. Zresztą jak macadamia czy wersja arbuzowa. Już od pierwszego razu świetnie wygładza włosy, nie obciążając ich przy tym. Maska na tyle wygładza i ujarzmia puszące włosy, że miałam problem ze związaniem ich w kucyk, ponieważ gumka mi spadała. Pierwszy raz mam kosmetyk, który nie tylko wygładza ale sprawia, że moje włosy znowu zaczęły się kręcić. A do tej pory puszyły się i wyglądały jak siano.

Skład: aqua/ water, cetearyl alcohol, stearamidopropyl dimethylamine, isopropyl myristate, cetyl esters, helianthus annuus seed oil/ sunflower seed oil, simmondsia chinensis seed oil/ jojoba seed oil, cocos nucifera oil/ coconut oil, theobroma cacao seed butter/ cocoa seed butter, butyrospermum parkii butter/ shea butter, caprylyl glycol, citric acid, tartaric acid, salicylic acid, caramel, lanalool, citronellol, benzyl alcohol, parfum/ fragrance.

Jeśli szukacie dobrych kosmetyków silnie nawilżających oraz wygładzających włosy ale bez ich obciążania, to będziecie zadowoleni z nowej linii Fructis Hair Food Cocoa Butter. Dobre składy, kakaowy słodki zapach i sprawdzone działanie. Czego chcieć więcej?

Za możliwość przetestowania kosmetyków dziękuję marce Garnier.

 

 

Czytaj więcej »