Witajcie!
Mam nadzieję, że wcześniejsza recenzja nowości makijażowych od marki Catrice przypadła Wam do gustu. A jeśli nie lubicie wszech obecnego efektu glow, jak było w przypadku tamtych kosmetyków, to ta propozycja produktów będzie idealna dla Was. Przedstawiam Wam tu klasyczne produkty do makijażu, które w swoich propozycjach jesienno- zimowych ma Catrice.
Warto przeczytać: Nowości makijażowe od marki Catrice dla osób lubiących błysk.
W przypadku kolekcji jesień- zima, dominują dwa style makijażowe. Visual wow & effects to styl dla osób wyróżniających się. Ma być glow, ma być wow, czyli ogólnie rzecz ujmując, efekt błysku musi być. Drugim stylem jest Ultra performance czyli produkty gwarantujące długotrwałe efekty i ultrałatwą aplikację. W tym wpisie pozwoliłam sobie pomieszać oba te style i przy recenzjach poszczególnych produktów będę Wam pisać, który to styl.
Zaczniemy od Bazy pod podkład TEN!SATIONAL 10 in 1 dream. To mój hit. Rzadko sięgam po bazy, bo zazwyczaj mnie zapychają, ale ten produkt polubiłam od pierwszego użycia. Nawilża, wygładza i ujednolica kolor skóry. Działa rozświetlająco. Bardzo szybko się wchłania i ma ładny, delikatny zapach. Zauważyłam, że gdy jej użyję makijaż jest trwalszy, co przy mojej tłustej skórze, jest dużym sukcesem. Baza zawiera filtr SPF 15.
Cena 25.99 zł. Trend visual wow & effect
Maskara pogrubiająca Eyeconista Lash Millionizer to niestety nie jest moja bajka. Tusz ma bardzo małą szczoteczkę i aby nałożyć produkt, muszę wielokrotnie nanosić go na rzęsy. Producent obiecuje nam maksymalne pogrubienie i wydłużenie, a przy tym rzęsy mają być ładnie rozdzielone. Z rozdzieleniem się zgodzę. Natomiast po nałożeniu tego kosmetyku moje rzęsy są tylko delikatnie podkreślone. Znam swoje możliwości jeśli chodzi o malowanie rzęs i jeśli jest dobra maskara, to mogę zrobić z nich piękny wachlarz. Niestety tu efekt jest widoczny ledwo ledwo. Nie tego się spodziewałam. Jeśli chodzi o plusy to kosmetyk nie kruszy się i nie rozmazuje. Jednak to tyle.
Cena 20.99 zł. Trend ultra performance.
Kosmetyk, który uwielbiam i odkąd mam przyjemność go testować, to się z nim nie rozstaję, a mowa o Balsamie do ust Lip glow glamourizer . Delikatny, kobiecy, pięknie pachnie i przyjemnie nawilża usta. Podkreśla ich naturalny kolor, a złociste perełki dodają moim ustom blasku. Balsam ma śliczne różowe opakowanie. Bardzo lubię takie kosmetyki.
Kolor 010 One Gold Fits All. Cena 20.99 zł. Trend visual wow & effects.
Pomadka Demi Matt. To jest fajny produkt. Wizualnie wygląda pięknie. Nie mogę o tym nie wspomnieć. Najbardziej podoba mi się wykończenie pomadki w opakowaniu. Wygląda jakby była pokryta piaskiem. Produkt jest bardzo komfortowy do noszenia na ustach. Pomadka ma kremową konsystencję. Łatwo się rozprowadza na ustach. Dobrze kryje już przy pierwszym pociągnięciu. I co najważniejsze, nie wysusza ust i wydaje się być na nich bardzo lekka. Produkt ma wykończenie półmatowe. Dawno nie miałam tak przyjemnego i ładnego produktu do malowania ust, z kategorii matowych pomadek.
Moje kolorki to: 020 Most Flattering Petal Pink i 090 Forbiden Mauve, natomiast w sprzedaży jest odcieni 10. Od nudziaków po głęboką czerwień.
Cena 16.99 zł. Trend Visual wow & effects.
Pisak do brwi Brow Comb Pro. Znam taką formę podkreślenia brwi i bardzo lubię takie pisaki. Zazwyczaj do podkreślenia brwi używam kredki, która z drugiej strony ma szczoteczkę, ale nie zawsze idealnie udaje mi się nią wypełnić ubytki. Z tą pomocą przychodzi mi ten marker. Dodatkowo przy jego użyciu włoski wyglądają jak przyciemnione henną. Wygląda to ładnie i naturalnie. Markerem można delikatnie podkreślić brwi tak, by wyglądało to bardzo naturalnie, ale można również zaszaleć. Zależy co kto lubi. Kosmetyk występuje w 5 odcieniach. Mój kolor to 020 soft brown i mimo tego, że mam czarne włosy, to kolor jest dobry, a jest to drugi odcień w gamie kolorów.
Cena 14.99 zł. Trend Visual wow & effects.
ICO Nails gel lacquer to kolekcja 39 lakierów, które mają wytrzymać na paznokciach aż do 7 dni. Przepiękne kolory i prosty, wygodny sposób malowania bez smug, sprawi, że fanki klasycznych lakierów będą z tej serii bardzo zadowolone. Mój kolor to 80 Cherry Bite.
Niestety nie wiem jaka jest cena tego lakieru i jaki to trend.
Tak prezentują się nowości Catrice z kolekcji jesień - zima 2019. Mam nadzieję, że coś Was zaciekawiło. Piszcie koniecznie w komentarzach.
Szczoteczka tego tuszu do rzęs taka jakaś dziwna. Zainteresowała mnie ta baza pod makijaż, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńStrasznie dawno nie miałam żadnego kosmetyku Catrice - chyba na inne marki zwracam uwagę w Naturze :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te nowości :) Niczego nie mam, ale jak ktoś oddaje to z chęcią przyjmę ;)
OdpowiedzUsuńooo te matowe pomadki wpadły mi w oko, lubię takie wykończenie a i kolory są moje
OdpowiedzUsuńLakier ma piękny kolor bardzo mi się podoba, wszystkie nowości są ciekawe
OdpowiedzUsuńWszystkie kosmetyki lacza się w idealny makijaż.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te matowe pomadki. Mają cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż jak maskara prezentuje się na rzęsach!
OdpowiedzUsuńpomadki są obłędne, kolory mnie zachwycają, coś pięknego. Kocham róż na ustach
OdpowiedzUsuńMojej siostrze mogą się takie rzeczy spodobać ;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała jej pokazać
Matowe pomadki bardzo mi się spodobały zwłaszcza te kolory. Chyba skuszę się na jakąś, chociaż bardziej lubię satynowe wykończenia lub z błyskiem
OdpowiedzUsuń