środa, 19 sierpnia 2020

"Nowy układ" Kinga Litkowiec - recenzja

"Nowy układ" Kinga Litkowiec

"Nie będziesz zadowolona z takiego układu - warczy mi do ust. Niektórych rzeczy lepiej nie zmieniać. - Gryzie moją dolną wargę, ściskając przy tym mocno moje pośladki.

- To będzie nasz nowy układ - jęczę w jego usta. - Jestem pewna, że właśnie tego chcę."


GDY DIABEŁ ODKRYWA, ŻE MA SERCE, MOŻE ZROBIĆ SIĘ NIEBEZPIECZNIE.

Wydaje się, że życie Jess nabiera sensu. W domu Liama O’Dire’a odnalazła coś, czego przez całe życie jej brakowało. Oddała serce diabłu i sprawiła, że on odkrył dla niej istnienie swojego. Jednak czy będzie potrafił zaakceptować stan, do którego nigdy nie chciał dopuścić?
Piekło wcale nie zamarza.
Temperatura zaczyna wzrastać.
Liam odsłania więcej kart. Jessica przyjmuje wyzwanie.
Gra wciąż trwa, ale zmieniają się zasady. Dochodzą nowi gracze, którzy nie zamierzają postępować fair. Pragną tego, co ma Liam.

"Nowy układ" Kinga Litkowiec

Kinga Litkowiec szaleje na literackich salonach. Ona idzie jak burza, jak istny huragan, zbierając świetne recenzje od zakochanych w jej twórczość fanek. Nie ma co się dziwić, bowiem jej książek się nie czyta, je się pochłania. Z każdą stroną chce się więcej i więcej. A gdy nadchodzi koniec. No cóż....Długo nie można uwierzyć, że to już...

Nowy układ to kontynuacja książki Nie mój dług i druga część cyklu Demony z Los Angeles. Czy tym razem Kinga stanęła na wysokości zadania? 

"Nowy układ" Kinga Litkowiec

"Nowy układ" Kinga Litkowiec

Nowy układ w moim odczuciu jest dużo mniej brutalny od pierwszej części. Liam się zmienił. A dokładnie zmieniła go Jessica. Diabeł odkrył, że ma serce i wcale mu się to nie podoba. Zrobił się mniej uważny i łatwiej go zranić. A człowiek na jego pozycji nie może się rozkojarzać i okazywać uczuć. Może bowiem stać się łatwym celem swoich wrogów. A oni nie śpią. Teraz znają słaby punkt O'Dire'a i czekają na jego potknięcie.

Miłość to piękne uczucie, ale powoduje, że mamy klapki na oczach. A w przypadku Liama taki stan rzeczy oznacza niebezpieczeństwo.

W tej książce na jaw wychodzą brudne sekrety rodziny O'Dire. Ale i w życiu Jessici pojawiają się informacje, które zwalają dziewczynę z nóg. Do tego dochodzi jeszcze pewna osoba, która zaczyna siać zamęt w życiu naszej pary. Joaqiun Ferrero - kim jest i co jego pojawienie zmieni w życiu Jessici i Liama?

"Nowy układ" Kinga Litkowiec

W tej książce dzieje się oj dzieje, choć moim zdaniem nie ma tu już takiej agresji jak w pierwszej części. A może przyzwyczaiłam się już do stylu pisania Kingi i nie robi to na mnie już wrażenia? 

Co znajdziecie w książce Nowy układ? Seks. Dużo dobrego i moim zdaniem ciekawie opisanego seksu. Czasami już mam dość scen miłosnych w książkach, ale Kinga stara się, by nam się te sceny nie znudziły. W książce znajdziecie również intrygi, przepychanki słowne, walki i to w dosłownym znaczeniu tego słowa. Jessica zyska dużo więcej swobody, a Liam zacznie w końcu traktować ją jak swoją kobietę. Da jej nawet wybór i pozwoli podjąć decyzję czy ta chce z nim zostać. Jeśli nie, to będzie mogła odejść bez żadnych konsekwencji. Jaką decyzję podejmie Jessica?

"Nowy układ" Kinga Litkowiec


Jeśli podobał Wam się Nie mój dług, to Nowy układ również przypadnie Wam do serca.


A już niedługo podzielę się z Wami moją opinią na temat najnowszej książki Kingi Litkowiec. Pole Girl już wkrótce zaleje cały internet i jestem przekonana, że to nie będzie bajka na dobranoc dla grzecznych dziewczynek.
























7 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale po Twojej recenzji, wiem, że spodobałaby mi się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się wydaje, że ta część jest spokojniejsza, ale nie ma co się dziwić - w końcu Liam mocno się zmienił przez uczucie do Jess.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki w których dużo się dzieje. Niestety jeszcze nie poznałam twórczości tej autorki muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki powinny być wmiare rozadne. Za dużo seksu to też nie dobrze bo można się szybko znudzić taką książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji czytać nic od pani Kingi, ale po tym jak szybko stała się popularna to śmiem twierdzić, ze jej ksiązki muszą mieć to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej książki, jednak to nie powieść dla mnie. Autorki kompletnie nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio bardzo lubię czytać tego typu książki. Może dlatego, że coraz więcej jest ich recenzji i mogę wybrać te najlepsze. Myślę że bardzo by mi się ona spodobała i pochłonęła by mnie na maksa.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)