Torebka - element garderoby uwielbiany przez kobiety, a budzący przerażenie u mężczyzn. Czemu kobiety lubią torebki, wszyscy dobrze wiemy. Im droższa, ładniejsza i przyciągająca wzrok, tym lepiej. Czemu mężczyźni się ich boją? Ponieważ zazwyczaj są workiem bez dna i jak kobieta zaczyna coś w nich szukać, mija dużo czasu. Ale najbardziej boją się ich cen - szczególnie tych wygórowanych, które mocno obciążają ich portfele.
Co można znaleźć w damskiej torebce? Skarby. Potrzebne i niepotrzebne przedmioty. Umówmy się, zazwyczaj jest tego dużo.
Odkąd zostałam mamą, rozmiar mojej torebki wcale się nie powiększył, a raczej zmniejszył. To dziwne, myślicie pewnie. Wcale nie. Nauczyłam się wkładać do mojej torebki, tylko to, co niezbędne. W drugiej ręce natomiast mam torbę mojego syna, a noszenie dwóch ogromnych stało się kłopotliwe, więc jedna musi być mała. Dziecka nigdy tak nie będzie, więc wybór padł na mnie.
Co zatem można znaleźć w damskiej torebce?
Klucze - dużo ich, bo do dwóch domów, skrzynki na listy i oczywiście breloczki muszą być.
Portfel - kiedyś jak miałam dużą torbę, miałam wielki portfel. Teraz mam mniejszy, bo mi się poprzedni nie chciał zmieścić. Jakby się ktoś zastanawiał, to marka Sinsay.
Perfumy - Mexx - malutki, cudowny. Dostałam od Zuzi z bloga zuzkapisze.pl i nie rozstaję się z nimi. Kocham ten zapach.
Krem do rąk - obecnie maluszek od Duf &Doft. Krem zawsze mam w torebce i gdy tylko się skończy wkładam następny.
Kosmetyki do makijażu - puder do poprawiania makijażu, tusz do rzęs i błyszczyk do ust. Teraz błyszczyka nie używam, bo wiadomo maski. Ale w torebce jest.
Masło -balsam lub pomadka ochronna do ust. Teraz używam Weledy i bardzo lubię ten balsam.
Żel antybakteryjny i spray do dezynfekcji rąk - i długo ich nie wyjmę. Zresztą widać, że butelki już swoje przeszły. To dlatego, że są w kieszonce z kluczami.
Maseczka - czy Wy też nosicie w torebce zapasową na wszelki wypadek?
Lusterko - wiadoma sprawa i przydatna rzecz.
Notatnik i długopis. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda.
Okulary. Ja akurat nie noszę, ale pomyślałam, że wrzucę też ich zdjęcie, bo dużo kobiet nosi w torebce okulary tylko do czytania.
Tampony - na te dni mam przygotowaną specjalną różową mini kosmetyczkę, w której noszę tego typu produkty i jak mam okres, to wrzucam ją do torby. Ale dwie sztuki tamponów mam zawsze w torebce. Tak na wszelki wypadek.
Tabletki na chrypę i ból gardła. Często mam problemy z bólem gardła i chrypą i nauczyłam się już, by jesienią mieć przy sobie środek, który pomoże mi w sytuacji kryzysowej. Produktem, który pomaga mi od jakiegoś czasu jest GeloVox. Są to tabletki do ssania na gardło, które zapewnią ochronę błony śluzowej jamy ustnej i gardła. Stosuje się je w celu złagodzenia dolegliwości takich jak suchość gardła, chrypka, drapanie w gardle lub jego podrażnienie. A także przy suchym nieproduktywnym kaszlu.
Oprócz wyżej wymienionych rzeczy, w mojej torebce jest również miejsce na jednorazowe rękawiczki, małą paczkę chusteczek higienicznych i nawilżanych, a także telefon komórkowy.
Coś przegapiłam? Może w Waszych torebkach znajdują się jeszcze inne rzeczy? Dajcie o nich znać w komentarzu.
U mnie jest jeszcze zawsze torba na zakupy. No tak czy inaczej jest tego dość sporo i mąż czasami się śmieje że noszę tam cegłówki ha ha h.
OdpowiedzUsuńKobiety to wszystko mają w tych swoich torebkach. Chociaż.. Chłopak w torbie na siłownie ma wszystko. DOSŁOWNIE, a to kobiety mają niby wszystkiego dużo haha :P
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuńU mnie to jeszcze chusteczki, pomadki, słuchawki, ładowarka i pewnie wiele innych rzeczy, o których istnieniu nie mam pojęcia :P
OdpowiedzUsuńJestem mama dlatego u mnie jest jeszcze picie dla dzieci i chusteczki nawilzone
OdpowiedzUsuńU mnie będzie bardzo nietypowo, noszę: słuchawki, chusteczki i telefon. Zimą dokładam też pomadkę ochronną :)
OdpowiedzUsuńW mojej torebce potrafiłam znaleźć cuda. Moja torebka zawsze jest pełna, ale to tylko "must have" :)
OdpowiedzUsuńW mojej torebce znaleźć można wszystko, przynajmniej tak twierdzi mój narzeczony. :D Do Twojej listy dodałabym plasterki na wypadek jakiegoś skaleczenia i igłę oraz nitkę, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może nam się przydać. :)
OdpowiedzUsuńw mojej torebce są jeszcze mokre chusteczki i pieluchy, a czasami i ubrania na zmianę, ale dzieci są coraz starsze więc na pewno zmieni się asortyment mojej torebki ;-)
OdpowiedzUsuńJa ograniczam się do minimum. W mojej torebce jest tylko to co najpotrzebniejsze. Portfel, klucze, telefon i w sumie tyle
OdpowiedzUsuńW mojej znajdziesz jeszcze chusteczki mokre dziecięce i pełno śmieci haha :D
OdpowiedzUsuńPomysł na wpis miałaś super. P.S. Cieszę się, że podobają Ci się te perfumy :)
W mojej torebce jest jakaś czarna dziura. Jakbym ją wybebeszyła, a torbę mam wielką, to znajdą tam się portfel (grubiutki, bo pełen kart lojalnościowych i starych paragonów), śrubokręt, chusteczki, okulary, słuchawki do telefonu, bo lubię słuchać audiobooki, telefon, bezbarwna pomadka i pewnie kilka niespodziewanych gadżetów jak choćby gumowy dinozaur czy... łopatka do piasku ;)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń