środa, 10 maja 2023

"Cudze życie. Nowy początek" Paweł Nowak

"Cudze życie. Nowy początek" Paweł Nowak

Pierwsza książka Pawła Nowaka mnie oczarowała, choć nie obyło się bez płaczu i huraganu złych myśli w mojej głowie. To była bardzo emocjonująca podróż do środka ludzkich umysłów. Potem było "Cudze życie". Książka nie mniej interesująca, intrygująca i dająca do myślenia. Teraz przyszedł czas na zakończenie historii bohaterów tych dwóch książek. A może na nowy początek ich drogi???



W książce "Cudze życie. Nowy początek" wracają dobrze znani bohaterowie dwóch poprzednich publikacji Pawła Nowaka. Choć są i tacy, których żywych już nie spotkamy, ale pamięć o nich dalej żywa pozostaje. Mam tu na myśli Antka i to co mu się przydarzyło. Bo ta historia zaczęła się od niego i jego marzeń o pięknej Warszawie. Niestety Antka już nie ma. Zmarł śmiercią tragiczną, ale Magda, Grzegorz i Dorota dalej będą Wam towarzyszyć. Przynajmniej przez te kilkaset stron książki. Czy wyciągnęli wnioski z tego co się im przydarzyło? Czy przestali żyć cudzym życiem i w końcu zajęli się swoim?

Chciałabym napisać, że wszyscy bohaterowie poprzednich książek Pawła zmądrzeli, ale nie mogę tego zrobić. Niektórzy stali się jeszcze bardziej zaborczy i pragnęli zmieniać, przestawiać i układać życie innych, zapominając, że w ich własnym dalej jest bałagan. Mam tu na myśli Magdę. Wiem, że kochała Grzegorza, wiem, że chciała dla niego jak najlepiej, ale nie można się zachowywać tak jak robiła to ona. Knucie za plecami innych, nawet dla ich dobra, to nie jest najlepszy pomysł. A właśnie takie pomysły i wtrącanie się do cudzego życia, znowu doprowadziły do tragedii.


Książka jest bardzo ale to bardzo emocjonująca. I nie zawsze emocje, które odczuwałam były dobre. Musicie wiedzieć, że czytając "Cudze życie. Nowy początek", doświadczyłam zarówno chwil dobrych, jak i smutnych, kończąc na rozgoryczeniu. Choć autor mi zasugerował, że powinnam mieć pod ręką chusteczki, to ani razu nie zapłakałam. Za to często byłam zła, ale nie na Pawła, tylko na bezmyślność jego bohaterów. Człowiek podobno uczy się na błędach, ale w tym przypadku życie cudzym życiem kolejny raz przyniosło krwawe żniwa.



Żałuję, że to już koniec, ponieważ zżyłam się z bohaterami tych trzech książek. Ale z drugiej strony kiedyś musi nadejść koniec. Czy ten koniec jest nowym początkiem? Myślałam, że dla wszystkich bohaterów tak będzie. Myślałam, że na końcu przeczytam słowa "happy end" ale dostałam od autora coś innego. Myślę, że mogę nazwać to nadzieją. Nadzieją na to, że niektórzy dostali nauczkę i nigdy więcej nie popełnią błędu, jakim jest życie cudzym życiem i będą żyli tylko i wyłącznie swoim.



Obserwując to wszystko z boku, widząc uśmiechnięte zdjęcia Pawła na jego instagramie, przychodziła mi do głowy jedna myśl - ten facet jest bardzo szczęśliwy, więc jak to się stało, że napisał takie książki? Ja już znam odpowiedź, ale jestem ciekawa czy Wy domyślacie się prawdy?

Choć zakończenie tej książki mnie zdziwiło i długo myślałam, co napisać na ten temat, to finalnie jestem zadowolona. Taka była wizja autora i nie mogę mieć do niego o to pretensji, choć spodziewałam się czegoś innego. Za to Paweł zaserwował mi całą gamę emocji, których mogłam doświadczyć podczas czytania. A musicie wiedzieć, że ja lubię "czuć" gdy czytam, lubię doświadczać, przeżywać i lubię gdy świat na moment się zatrzymuje i jestem tylko ja i moja książka.

Pawłowi udało się to dokonać i za to jestem mu bardzo wdzięczna.


Jeśli tak jak ja lubicie przeżywać historie, które czytacie, to koniecznie sięgnijcie po "Most Ikara", "Cudze życie" i "Cudze życie. Nowy początek". A ja z czystym sumieniem napiszę, że nie żałuję ani minuty spędzonej nad stronami tych książek.




Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwo Purple Book.
















 

5 komentarzy:

  1. Myślę, że gdy nadarzy się okazja będę miała na uwadze obie książki autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszała o tym autorze i o tej serii. Mnie osobiście zainteresowałaś tą serią i chętnie ją poznam blizej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji jeszcze zapoznać się z tą serią. Jednak po twojej recenzji ostatniej książki, z chęcią sięgnę po całość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie poznam twórczość tego autora, narobiłaś mi apetytu na jego książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji poznać tej serii, ale myślę, że spodobałaby mi się tak samo jak Tobie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)