W lipcowej edycji pudełka Pure Beauty o przyjemnej nazwie Sunny Time znalazłam kosmetyk marki ARTISHOQ, znanej i cenionej fryzjerki Jagi Hupało. Wielokrotnie używałam już jej kosmetyków i byłam z nich zadowolona. Nie mogło więc być inaczej i w kolejnych ulubieńcach z pudełka Pure Beauty znalazła się właśnie ta maska.
Maska odbudowujący cement do włosów to prawdziwa bomba pełna świetnie działających składników. Znajdziecie w niej min. wyciąg z karczocha, olej kokosowy, biomimetyczny ceramidy, ekstrakt z melisy, ekstrakt z quinoa, olej słonecznikowy, olej munoi, olej makadamia, prowitamina B5, substancja pozyskiwana z ryżu i pszenicy.
INGREDIENTS/SKŁADNIKI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Methosulfate, Methylpropanediol, Cetyl Alcohol, Glycerin, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Lactate, Cetrimonium Chloride, Panthenol, Polyglyceryl-3 PCA, Cocoglycerides, Isoamyl Laurate, Parfum, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Chenopodium Quinoa Seed Extract, Cocos Nucifera Oil, Gardenia Taitensis Flower Extract, Behenyl/Stearyl Aminopropanediol Esters, Cynara Scolymus Leaf Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hydrolyzed Oat Protein, Sodium Hyaluronate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tocopheryl Acetate, Propanediol, Caprylyl Glycol, Phenylpropanol, Butylene Glycol, Disodium EDTA.
Maska zamknięta jest w plastikowej tubie o pojemności 150 ml. Kosmetyk jest wydajny, więc nie musicie się obawiać, że szybko się skończy. Stosuję ją raz, dwa razy w tygodniu po uprzednim umyciu włosów szamponem. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że moje włosy są gładkie i zupełnie inaczej się zachowują. Są sprężyste, łatwiej jest je rozczesać i mniej zostaje ich na szczotce, ponieważ się nie puszą i nie plączą i dlatego ich nie wyrywam podczas szczotkowania.
Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.
nigdy nie miałam nic od tej marki ;)
OdpowiedzUsuń