Wpis reklamowy
Zdrowo wyglądające rumieńce zawsze są w modzie, więc we wpisie z ulubieńcem z pudełka Pure Beauty postanowiłam pokazać wam róż w galaretce od marki Lamel, którt już od pierwszego użycia skradł moje serce. Jestem ciekawa czy i Wy lubicie mieć soczyste rumieńce na policzkach? Jeśli tak, to Water Jelly Blush będzie dla Was idealny.
W SO mellow, czyli różowej edycji Pure Beauty znalazłam róż do policzków w sztyfcie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ten sztyft jest galaretką. Uprzedzając Wasze pytania, w tym też nie ma nic dziwnego, ałe dla mnie to nowość. A przynajmniej nigdy nie używałam wcześniej takiego kosmetyku, więc byłam go bardzo ciekawa.
Water Jelly Blush od marki Lamel to żelowy róż do policzków zamknięty w wygodnym w użyciu sztyfcie. Jego wodna formuła sprawdzi się idealnie u osób, które nie wiedzą jaki stopień natężenia koloru chcą mieć w danym momencie. Koloru bez problemu można dołożyć, ale można go też ująć jeśli będzie taka potrzeba.
Water Jelly Blush dostępny jest na rynku w trzech soczystych kolorach: 01 lychee, 02 guava, 03 dragon fruit. Ten ostatni znalazłam w swoim październikowym pudełku niespodziance.
INCI: Water, Glycerin, Propylene Glycol, Glycereth-26, Agarose, Dipropylene Glycol, Hydroxyacetophenone, Panthenol, Raspberry Ketone, Fragrance, Sodium Hyaluronate, Disodium EDTA, Fragrance (Parfum) MAY CONTAIN: Red 40 (CI 16035), Yellow 6 (CI 15985), Red 28 (CI 45410)
Water Jelly Blush to mały gagatek, ale robi wielką robotę. Może być używany zarówno jako róż do policzków, ale można nim też podkręcić kolor ust. Jeśli chodzi o rumieńce, to mogą być delikatne, dziewczęce, ale jeśli najdzie Was ochota, to możecie nimi wyczarować prawdziwego wampa. Natężenie koloru można budować a dostępność różnych odcieni sprawia, że można dobrać kolor do swojej urody.
Moja wersja to 03 dragon fruit i można wyczarować nią słodkie rumieńce, ale też zaszaleć z mocniejszym kolorem. Róż łatwo się rozprowadza na skórze, można go z powodzeniem blendować i dokładać więcej, by uzyskać efekt porządany. Mimo tego, że kosmetyk wydaje się być ciemny a jego odcień bardzo intensywny, to po nałożeniu na skórę wygląda naturalnie. Podoba mi się efekt jaki można nim uzyskać.
Choć może się wydawać, że praca tym kosmetykiem wcale nie jest łatwa, to nie jest to prawda. Róż z powodzeniem można nakładać na podkład, a można nałożyć go też na upudrowaną skórę. A jeśli lubicie delikatny makijaż, to śmiało możecie pracować różem na nieumalowanej skórze. Ograniczają Was tylko makijażowe zamiłowania. Wszystko inne pokolorujecie różem w galaretce.
Water Jelly Blush pachnie jak owocowy kompot, ale zapach jest delikatny i niezbyt trwały.
Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.

.jpg)






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.
Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)