Kawiorowa seria kosmetyków od Biodermic

Uwielbiam dostawać pięknie zapakowane przesyłki, już Wam kiedyś o tym mówiłam. Zresztą kto nie lubi ? Nie znam osobiście takiej osoby. Taką właśnie pięknie zapakowaną przesyłkę otrzymałam od marki Biodermic. Kosmetyki Biodermic poznałam na Instagramie. Bardzo dużo osób zachwalało te produkty. Więc nie byłabym sobą, gdybym nie przekonała się na własnej skórze, czy są tak świetne, jak o nich piszą w internecie.

Do testu dostałam 3 kosmetyki w eleganckiej papierowej torbie. Gdy rozpakowywałam paczkę, na stół wysypały mi się srebrne i złote gwiazdki, a zawartość była zawinięta w złoty papier. Takie przesyłki mogę dostawać codziennie...

Zacznę może od opakowań kosmetyków. Są niezwykle eleganckie. Wykonane ze smakiem, białe opakowania ze złotymi napisami. Wyglądają też na bardzo drogie. A są takie? Pozwoliłam sobie sprawdzić i nie są drogie. Nie są także tanie. To taka średnia półka cenowa. Czy warto więc wydać trochę więcej za krem i maseczkę, niż kupić je w zwykłej drogerii? Na to pytanie postaram się Wam odpowiedzieć w dalszej części tekstu.

Tak jak wspomniałam, do testu otrzymałam 3 produkty. Każdy z nich należy do serii kawiorowej. Testowałam krem na dzień, krem na noc i maskę kawiorową.

Krem na dzień z ekstraktem z kawioru skradł moje serce już od pierwszego użycia. Co prawda jest to seria przeznaczona do pielęgnacji skóry dojrzałej, ale kosmetyki przeciwzmarszczkowe można, a nawet powinno się stosować od 25 roku życia. Ja mam 32 lata więc dobrze jest. Krem oprócz opakowania, zachwyca zapachem. Jest delikatny, lekko słodki, przyjemny. Lekka konsystencja, szybko się wchłania, jeszcze szybciej nawilża, to kolejne plusy. Gdy powiem, że krem jest odpowiedni pod makijaż, nie minę się z prawdą. Ciężko jest bowiem znaleźć dobry krem, który sprawdzi się jako baza pod makijaż. Ten daje radę. A co takiego ciekawego ma w środku? Ekstrakt z kawioru, który odnawia uszkodzoną barierę skóry i promuje proces odnowy komórek oraz produkcję kolagenu i elastyny. Olej z pestek moreli nawilża, ujędrnia, działa odżywczo i wygładzająco. Witaminy A i E, a także ekstrakt z tarczycy bajkalskiej. W skrócie : dobry nawilżający krem do twarzy.

Krem na noc z ekstraktem kawioru, również ma całą gamę składników działających pozytywnie na wygląd naszej skóry. Zawiera witaminy A i E, emolienty na bazie oliwy z oliwek, olej ze słodkich migdałów, ekstrakt z kawioru, masło shea. Choć lekka i szybko wchłaniająca się formuła kremu na dzień bardzo mi odpowiadała, a wręcz była pożądana, to od kremu na noc spodziewałam się czegoś innego. Ten również jest bardzo lekki, szybko się wchłania i ma bardzo przyjemny zapach. I także działa. Choć zazwyczaj używałam cięższych i bardziej treściwych kremów na noc, więc tak lekkiego produktu się nie spodziewałam. Ale mimo zaskoczenia sprawdził się u mnie dobrze.  

Maska kawiorowa. Jeden z moich ulubionych produktów z tej serii. Cudownie nawilżająca i odżywiająca skórę maska w płachcie. Odżywczy koktajl kawiorowy bogaty w proteiny i minerały sprawił, że moja buzia czuła się jak w najprawdziwszym spa. Po takim zabiegu skóra była przyjemnie napięta i miła w dotyku. Maski w płacicie to moje ulubione zabiegi pielęgnacyjne i w przypadku mojej skóry świetnie się sprawdzają.

Jestem bardzo zadowolona z zawartości przesyłki od marki Biodermic. Uważam, że warto zainwestować trochę więcej pieniędzy w kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Tym bardziej, że w moim przypadku kosmetyki drogeryjne popularnych marek nie do końca sięnsprawdzają. Zachęcam do wypróbowania tej linii oraz innych kosmetyków Biodermic.

Znacie kosmetyki Biodermic?