Moje zdanie na temat boxów kosmetycznych już znacie. To, co firmy wkładają do tych pudełek powoduje, że coraz bardziej zastanawiam się nad tym, dlaczego ludzie lubią się tak karać? Bo dla mnie karą by było wydać pieniądze na takie "coś". Doskonałym przykładem kolejnego paskudnego pudełka jest ostatni "S". Oglądałam na Instagramie unboxing tego pudełka i nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Blogerki promujące, dostały chociaż do swoich pudełek książkę, a "zwykli ludzie... no cóż. Ale ludzie dalej to kupują. Po co się pytam? Również firmy nie robią sobie z tych niepochlebnych opinii nic. Świat zdecydowanie schodzi na psy....
Ale....
...wśród tych wątpliwej jakości pudełek, które zalewają rynek, jest I love box, o którym już Wam pisałam. Te nowe pudełka, to takie światełko w tunelu... I love box daje nam nadzieję, że jest jeszcze ktoś, kto przykłada uwagę do tego, co w kosmetycznym boxie się znajduje. I love box rozwija się coraz szybciej. Coraz więcej fajnych marek wchodzi z nim we współpracę. Takim właśnie wyjściem naprzeciw klientom była kwietniowa edycja boxa zwana Randką w ciemno... Koszt takiego pudełka to 69.99 i miało znajdować się w nim min 5 produktów.
Jak już wiecie, ja taką Randkę w ciemno mam w swoim posiadaniu i chciałabym Wam pokazać co się w niej znalazło. Dodam może na początku, że każda Randka w ciemno była inna. Nie było pudełka o takiej samej zawartości, więc postanowiłam również, że na końcu wpisu pokażę Wam zdjęcia innych Randek, które znalazłam dla Was w internecie.
Nie przedłużając, zapraszam Was na Randkę w ciemno z I love box.
W pudelku znalazłam bardzo dużo produktów, które są ze sobą spójne. Mamy pielęgnację ciała, mamy makijaż, a także stylizację paznokci. Ale wszystko utrzymane jest w jednej stylistyce, co mi się bardzo podoba. Mianowicie kolorówka i lakiery mają podobną kolorystykę, także wszystko fajnie do siebie pasuje. W moim pudelku znalazło się aż 19 produktów, co mnie bardzo zaskoczyło ale i ucieszyło oczywiście.
Żel bambusowy G-synergie 270 ml to produkt, który bardzo chciałam dostać w tym boxie, a widziałam na Instagramie, że w niektórych pudełkach się pojawił, więc czekałam z niecierpliwością na kuriera. Na szczęście u mnie także ten żel był. Jest to produkt o wszechstronnym zastosowaniu. Można stosować go do pielęgnacji ciała zamiast balsamu. Jako podkład pod olejowanie włosów. Jako kosmetyk nawilżający do puszących się i przesuszonych włosów. Ma za zadanie przynieść ulgę skórze po depilacji, opalaniu i goleniu. Ale może być także kompresem chłodzącym np.: po dużym wysiłku fizycznym/siłowni. Szybko się wchłania i pachnie przepięknie. Na pewno zabiorę go ze sobą na wakacje nad morze.
Koszt ok 30 zł
Swiss Pure Łagodna pianka oczyszczająca na bazie ekstraktu z szalotki alpejskiej. Z pianką Swiss Pure miałam już do czynienia w poprzednim boxie, z tym że tamta była przeznaczona do pielęgnacji skóry mieszanej i tłustej. Ta natomiast przeznaczona jest do pielęgnacji skóry wrażliwej. Trochę mnie dziwi nazwa kosmetyku, ponieważ w moim odczuciu jest to żel oczyszczający, który po kontakcie z wodą i rozsmarowaniu tworzy pianę. Ale kto by się tam czepiał:) Formuła bezzapachowa. Kosmetyk jest bardzo wydajny. Nie zawiera sztucznych barwników. Używałam go już kilka razy i jest tak samo dobry jak poprzednik.
Koszt ok 27 zł
Balsam do ciała Primo Bagno Velvet Touch 350 ml to delikatny nawilżający kosmetyk o niezwykle pięknym zapachu. Po nałożeniu balsamu czuć na skórze świeżość, jak zaraz po kąpieli. Jestem oczarowana tym zapachem. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym kosmetykiem ani firmą. Z tego co widziałam w internecie, to nie bardzo można kupić te kosmetyki w Polsce. I tu bardzo I love box plusuje, bo mam okazję poznać coś innego, a nie zwykłe drogeryjne kosmetyki. Produkt jest produkcji Greckiej i kosztuje w przeliczeniu ok 25 zł
Missha Foot Doctor to skarpetki peelingujące do stóp na bazie kwasów owocowych oraz kolagenu. Mają za zadanie złuszczać zrogowaciały naskórek. Lubię takie produkty i chętnie je stosuję, chociaż muszę przyznać, że kiedyś miałam przed tym opory. Bałam się, że może mi się coś stać. Ale wypróbowałam już kilka firm oferujących takie skarpetki i jestem zawsze zadowolona z rezultatu. Jak wczytamy się w opis angielski na opakowaniu, to jest informacja, że po 4-6 dniach zaczyna schodzić skóra, więc myślę, że są to klasyczne złuszczające skarpetki, a nie peelingujące, jak mamy na ulotce z tłumaczeniem. Zresztą sama już nie wiem. Tak czy siak, na pewno chętnie je wypróbuję.
Cena ok 15 zl
Przechodzimy teraz do lakierów hybrydowych. Uwielbiam taki rodzaj manicure i gdyby nie to, że ktoś je wymyślił, to bym chodziła wiecznie z obdartymi paznokciami. W pudelku znalazłam aż 9 lakierów hybrydowych Color it od marki Silcare. Każdy o pojemności 8 g i utrzymany w stylistyce brązu, bordo itp.
Numery lakierów, które dostałam to 210A, 650, 661, 663 (4 opakowania), 665, 675. Kolorki możecie sobie podejrzeć na stronie Silcare.
Koszt jednego lakieru to 8.99 w cenie regularnej.
Ostatnie produkty jakie znalazłam w boxie to kategoria makijaż.
Duo Contouring Powder w odcieniu 07 Make Up Factory. Z poprzedniego boxa mam taką samą paletkę do konturowania, z tym, że o numerze 15. Paletka jest cudowna. Delikatna, dziewczęca, nie sztuczna. Uwielbiam ten produkt. W paletce znajdziecie delikatne brązer i rizświetlacz, który może być również pudrem rozświetlającym.
Różnica w kolorach między 7 a 15 jest taka, że w 7 brązer jest trochę jaśniejszy i w cieplejszym kolorze. I kosmetyk pachnie lekko czekoladowo, natomiast 15 nie ma zapachu.
Koszt ok 120 zł
Camouflage Cream Catrice Cosmetics czyli korektor w kremie, który zamknięty jest w mały poręczny słoiczek. Idealny do torebki. Stopień krycia średni.
Cena ok 13 zł
Lonstay Liquid Matte Lipstick Golden Rose - matowa pomadka w płynie w odcieniu 24
Cena 19.90
Velvet Matte Golden Rose kremowa matowa klasyczna pomadka w odcieniu 60
Cena 12.90
Matte Lipstick Crayon Golden Rose - aksamitna matowa pomadka w kredce w odcieniu 26
Cena 12.90
Brow & Lash Brush And Comb Golden Rose - Dwustronna szczoteczka do brwi i rzęs - Golden Rose
Cena 8.90
Każdy z tych produktów pokażę Wam jeszcze na Instagramie, bo nie wszystkie udało mi się jeszcze przetestować.
Po podsumowaniu cen wszystkich produktów wyszło ok 284.60 zł, co uważam za cenę zawrotną, szczególnie, że edycja Randki w ciemno kosztowała 69.99 zł.
Ja jestem bardzo zadowolona z zawartości swojego pudełka i z tego co wiem, to zadowolenie z zakupu oznajmiło ponad 90 % osób, które kupiły Randkę w ciemno. Liczę na to, że to nie ostatnia edycja Randki w ciemno, bo szczerze mówiąc bardziej mi się ona podoba niż klasyczny box czy wersja premium z tamtego miesiąca.
Tak jak wspomniałam, w kwestii boxów kosmetycznych I love box jest zawsze o krok do przodu, w porównaniu do firm konkurencyjnych. Dzięki nim jeszcze wierzę, że zamawianie pudełek kosmetycznych ma sens. Zresztą co Wam będę mówić. Zobaczcie sobie teraz jakie skarby znalazły w swojej Randce w ciemno inne osoby. Muszę Wam powiedzieć, że niektóre kosmetyki z tych pudełek są bardzo grzechu warte.
Instagram@julia_grzelinska
Instagram @zawszesoba
Instagram @beautyeverywhere85
Instagram @nworldpl
Instagram @moniska.m
Instagram @renatanamyslowska
Instagram @lost_universe_mistress
Instagram @kobietanieidealna
Obecnie możecie zamawiać box majowy, a zakupu dokonacie na stronie www.ilovebox.pl
Zapraszam Was również na stronę sklepu Boutique Cosmetics gdzie możecie kupić pojedynczo niektóre rzeczy z poprzednich edycji jak również kosmetyki I love Cosmetics.
Co myślicie o Randce w ciemno z Love Box?
Randkę uważam za bardzo udaną i z niecierpliwością czekam na powtórkę :)
OdpowiedzUsuńJa też. Z tego co słyszałam to już niedługo będzie kolejna.
UsuńNa taką randkę o warto się umawiać często:)
UsuńMyślę, że warto umówić się na randkę z Live Box, zby pozyskać jakieś nowe doświadczenia :)
Usuńj
UsuńJest już wiele portali randkowych, na kiedyś pisałam na https://seksujmy.pl/ i randka w ciemno jest spoko. Warto czasami poflirtować i nabyć dodatkowego doświadczenia by wykorzystać je później w realu.
UsuńDzięki za recenzję pudełka, moją opinię już znasz i cieszę się, że jest ona taka sama :D no bo w sumie, czym miałaby się różnić, jeśli pudełko I love box naprawdę zaskoczyło zawartością? Również tak jak Ty nie mogę doczekać się kolejnych edycji, utonę w kosmetykach, ale co tam w tym przypadku niespodzianka jaką kryje w sobie dobry box i emocje przy otwieraniu są tego warte! ;) bardzo podobał mi się pomysł, że zgromadziłaś kilka randek w ciemno, każdy może porównać czy było warto czy nie. Smutne trochę, że pudełko premium mogło dla kogoś okazać się gorsze, ale wg mnie nie warto się tym kierować. Pudełko premium podobało mi się bardzo, bo faktycznie produkty były premium, randka natomiast wygrała z nim tylko dla tego, że miała więcej produktów, co faktycznie przełożyło się na cenę. Dla mnie oba boxy ekstra i gdybym tylko miała na to wszystko kupiłabym dwie edycje, może następnym razem? :D
OdpowiedzUsuńZnam i również cieszę się, że jest taka jak moja. Czuję potencjał w I love box i czekam na kolejne pudełka.
UsuńPowoli rozpracowuje kosmetyki ze swojego I LOVE BOXA Randka w ciemno
OdpowiedzUsuńŻel bambusowy to już mój kolejny. Uwielbiam go. Lakiery hybrydowe czekają na swoją kolej. Dostałam piękne, ale zarazem żywe kolorki i nie mogę mieć takich pazurów w pracy.
Z niecierliwością czekam na kolejne edycje i jestem ciekawa czym Natalia nas zaskoczy :):)
Ja też.ysle, że teraz będzie miała już ciężko.
UsuńTo jest mój pierwszy box jaki faktycznie mnie urzekł i sprawił, że zakupiłam już edycję majową. Wcześniej kupowałam inne boxy z innych firm i byłam bardzo rozczarowana a tu proszę ile seraca w to włożone, zadbane o najmniejszy szczegół. Nie znam żadnej innej firmy, która by robiła boxy o tak różnej zawartości. Mój box Randka w Ciemno zawierała dużo kolorówki z czego byłam zachwycona . Kosmetyki Deborah, Catrice oraz Golden Rose zrobiły na mnie wrażenie a Żel bambusowy skradl moje serce. Jestem ciekawa co znajdzie się w kolejnych boxach :-)
OdpowiedzUsuńJavtez jestem bardzo ciekawa ale wiem, że na pewno będzie super.
UsuńSkusiłam się na randkę w ciemno i jestem bardzo zadowolona 😄 zawartość mojego boxa nawet nie umywa się do popularnych pudełek 😁 cieszę się, że odkryłam I Love Box i z niecierpliwością czekam na kolejne edycje. Może nie zbankrutuję 😁
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że jest takie pudełko na rynku. Jedno z lepszych.
UsuńMoja "Randka w ciemno" skradła moje serduszko w 100%. Zawartość powala z nóg. Jedne z najlepszych pudełek kosmetycznych. P.S. Piękne zdjęcia Kochana
OdpowiedzUsuńTwoje pudełko faktycznie na świetną zawartość.
UsuńŚwietna sprawa! Podoba mi się szeroka gama produktów, każdy znajdzie coś dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem sceptycznie nastawiona na wszelkie boxy właśnie dlatego, że człowiek liczy że znajdzie w nich coś fajnego a okazuje się że w środku jest wielka klapa. Co do randki super pomysł, że każde pudełko było inne . A zawartość co tu dużo mówić powala na kolana i nie ma co do tego wątpliwości.
OdpowiedzUsuńNie ma wątpliwości. To była bardzo udana edycja I Love Box.
Usuńnigdy nie miałam takiego kosmetycznego boxa. Piankę oczyszczającą i ten pięknie pachnący balsam chętnie bym przetestowała,
OdpowiedzUsuńTen balsam jest cudowny. Nie umiem opisać jego zapachu dokładnie. Czuję w nim konwalie chyba najbardziej. Jestem w nim zakochana.
UsuńNie lubię kupować tzw kota w worku, dlatego nie inwestuje w tego typu pudełka niespodzianki. Jednak... Obserwując blogi i insta dziewczyn zauważam, że czasem warto się skusić. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, jak zaglądam do swojej randki.
UsuńRandke w ciemno mogę zaliczyć do udanych. Zawartość boxu jest bardzo bogaty. Różnorodności kosmetyków bardzo mnie zadowala.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńŚwietna zawartość pudełka! Robi bardzo pozytywne wrażenie, szczególnie jeśli porównamy je do niektórych pudełek konkurencji.
OdpowiedzUsuńOk tak. Masz rację.
UsuńPowiem szczerze, że po ujawnieniu zawartości pudełek z randki w ciemno żałowałam, że się nie skusiłam na zakup. Produkty różnorodne, firmy niektóre dla mnie całkiem nowe, No i ilość. Mogę powiedzieć tylko "wow" i trzymać kciuki za to, że nie jest to tego typu ostatnia randka w ciemni :))))
OdpowiedzUsuńNie jest ostatnia. Na pewno będą kolejne.
UsuńPrzyznam, że Twoja bardzo bogata zawartość pudełka naprawdę robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńZawartość na prawdę ciekawa. Widać, że skomponowano produkty tak, aby niczego nie zabrakło.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńTo pudełko I love box naprawdę zaskoczyło mnie zawartością.
OdpowiedzUsuńMnie także.
UsuńNo i to jest pudełko z prawdziwego zdarzenia! Dawno nie widziałam takich bogatych zawartości - i naprawdę nie ma się do czego przyczepić :) Widać, że zależy im na zadowoleniu klientów.
OdpowiedzUsuńZależy. Wiem to na pewno.
UsuńRandka w ciemno myślę, że bardzo udana, sporo ciekawych produktów się w niej pojawiło:)
OdpowiedzUsuńI jest co testować.
UsuńMoim zdaniem boxy tej marki są aktualnie najlepsze na rynku. Produkty są świetnie skomponowane i wysokiej jakości, a tej cechy ostatnio innym box'om brakuje. Myślę, że następnym razem skuszę się i zamówię jakiś box dla siebie.
OdpowiedzUsuńMuszę się z Tobą zgodzić. Nie ma lepszego boxa teraz na rynku.
UsuńTa Twoja randka w ciemo całkiem super ma zawartość. Jeśli mowa o kosmetykach do pielęgnacji ja bym byłą bardzo z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja jestem pudelkiem zachwycona.
UsuńWow, to chyba jedyne pudełko, którego recenzje widziałam, które faktycznie ma sens i rację bytu :D
OdpowiedzUsuńMasz rację. Popieram..
UsuńLudzie kupują boxy chyba dla samej radości rozpakowywania, ale zgadzam się że w większości zawartość jest tragiczna a cena porażająca.
OdpowiedzUsuńOk tak. Jednak ta jest inaczej. Na szczęście.
UsuńMnie się zawartosc podoba :) Uważam, że to jedno z lepszych pudełek na rynku :) Kosmetyki Golden Rose bardzo lubię, więc byłabym zadowolona :) Bardzo obszerna recenzja, super :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana.
UsuńWidziałam, ze były różne zawartości tego pudełka i musze przyznać, ze Twoje bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny box, same super kosmetyki. Jestem pod wrażeniem. To chyba ostatnio jeden z lepszych boxów na rynku
OdpowiedzUsuńZawartość tego boxa jest mega wypasiona. Chyba skuszę się na zakup kilku ich pudełek bo warto. Lecę na ich stronkę
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZawartość pudełka moim zdaniem genialna, chyba nawet ja się skuszę na kolejną edycję. :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi. Boxy faktycznie są super.
UsuńNo na taką randkę to ja bardzo chętnie 😊
OdpowiedzUsuńJa też 😛
UsuńZawartość tego boksa prezentuje się super! Jest dużo, ale różnych rzeczy a to plus.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartosc ;) duzo nowosci do testowania ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zawartość naprawdę czadowa! Strasznie żałuję, że nie skusiłam się na zakup tej randki, ale przy kolejnej edycji napewno nie będę się zastanawiać. Nie ukrywam, że I love box to moje ulubione kosmetyczne pudełko.
OdpowiedzUsuńTeż bym bardzo była zła na siebie, gdybym tej Randki nie miała. Zawartość imponująca. A co do I Love box to uważam, że obecnie jest to najlepsze pudełko na rynku.
UsuńBat=rdzo spodobała mi się zawartośc boxu :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńChciałbym Wam polecić GoGoGirl , gdzie znajdziecie bardzo popularny portal z anonsami erotycznymi, które dodawane są z całej Polski. Zainteresowani tematem mogą również dodać własne ogłoszenie.
OdpowiedzUsuńPiękne i cudowne kosmetyki. Uwielbiam je i korzystam bardzo często. Najlepsze dostępne dla mnie.
OdpowiedzUsuńI to jest RANDKA ! <3
OdpowiedzUsuńJa pisałam kiedyś na video69.pl świetna stronka do poznawania nowych osób :)
OdpowiedzUsuńJa szukając miłości i zabawy korzystam od lat z serwisu Randki przez Internet tylko czynne profile i kobiety chętne do spotkań naprawdę polecam
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kosmetyki cały czas z nich korzystam :) zapraszam do mnie: Apaszki Blog
OdpowiedzUsuńNa pewno warto zabrać to na randkę. Bez takich rzeczy trudno przekonać partnera.
OdpowiedzUsuń