Nou Cherry Blossom - zapach wart grzechu

Z zapachami jest jak mężczyznami... nie wszystkie się nadają. Chociaż może lepszym określeniem będzie - nie wszystkie odpowiadają. U mnie dokładnie tak jest. Przed ciążą nie miałam problemów z zapachami perfum. Lubiłam je lub nie. Tyle w temacie. Gdy zaszłam w ciążę, wszystko się zmieniło. Po urodzeniu synka, wszyscy mówili mi, że wrażliwość na zapachy przejdzie z czasem... niestety nie przeszła. Jako posiadaczka sporej kolekcji perfum ubolewam bardzo, ponieważ, niektóre do tej pory ulubione, teraz poszły w odstawkę. Mój nos mówi nie, a gdy staram się go przekonać, to od razu mam mdłości. Dziwne? Tak, i nie fajne, tym bardziej, że lubię ładnie pachnieć. 

Choć niektórych starych zapachów używać nie mogę, to nie oznacza, że żadne inne nowe nie wchodzą w grę. Chciałabym dziś pokazać Wam mój ostatni hit. Zapach, który uwielbiam i którym mogłabym się psikać od rana do nocy. A i w nocy też. A jest to kwiatowo-piżmowa perfumowana woda Nou Cherry Blossom.

Romantyczny spacer zaczyna się pośród ogromnych peonii i soczystych brzoskwini, pośród których słychać łopot delikatnych skrzydeł motyli. Ogarnia cię spokój. Idziesz dalej kwiatowo-owocową aleją, rozkoszując się zachwycającym widokiem. Wydaje się, że za chwilę ogród się skończy, tymczasem odkrywasz nową ścieżkę. Tym razem delikatny powiew wiatru przynosi piękne zapachy kwitnących wiśni, jaśminu, róż i fiołków. A gdy ucichnie, poczujesz jeszcze piżmo i intrygujący zapach drewna.

Tak producent opisuje swój zapach. 

NUTY ZAPACHOWE:

Nuta głowy: peonia, brzoskwinia

Nuta serca: kwitnąca wiśnia, jaśmin, róża, fiołek

Nuta bazy: piżmo, drzewo

Jeśli mam być szczera, to dla mnie zapachem dominującym jest woń kwiatu wiśni. Zresztą wiśnia w nazwie już sugeruje z jakim zapachem mamy do czynienia. Choć zapach wiśni z reguły jest słodki i może być mdły, to tu absolutnie nie użyłabym tego określenia. Ponieważ woda perfumowana Cherry Blossom charakteryzuje się delikatnością i lekkością. Nie jest to zapach intensywny i ciągnący się za człowiekiem. Jest przyjemny dla nas i otoczenia. Nie nachalny, świetnie sprawdzi się na co dzień, do pracy, na spacer jak i na randkę. Będzie odpowiedni zarówno do dresu jak i do letniej sukienki. Choć zazwyczaj tego nie robię, to tu zrobiłam wyjątek i lubię skropić delikatnie skórę tą wodą przed pójściem spać. Zdecydowanie ten zapach mnie relaksuje i uspokaja. 

Bardzo jestem zadowolona z mojego nowego nabytku. Wody perfumowane Nou możecie dostać w Rossmannie i kosztują 69.99 zł za flakon o pojemności 50 ml. Oprócz tego zapachu jest również kilka innych, które również pachną przyjemnie. Fajne jest to, że w sklepie są testery, więc bez problemu możecie wybrać odpowiedni zapach dla siebie. 

A na koniec kilka słów o trwałości. Jak to zwykle bywa, a bynajmniej ja tak mam, bo po dość krótkim czasie już na sobie zapachu nie czuję. Ale pytałam mojego męża czy cały czas pachnę wodą perfumowaną i mówi, że tak. Zrobiłam test na koszulce i popsikałam ją zapachem i sprawdziłam następnego dnia czy dalej pachnie. I tak, zapach nadal się utrzymuje. 

Podsumowanie : jestem zadowolona bardzo z zapachu i trwałości wody perfumowanej Nou Cherry Bloosom i mogę Wam ją polecić- zdecydowanie jest to zapach wart grzechu.

Znacie? Używacie? A może mieliście inne wersje zapachowe wody perfumowanej NOU?