We współczesnym świecie dążenie do uzyskania pięknej i zdrowej skóry nie jednej z kobiet spędza sen z powiek. W końcu wszystkie chcemy być jak najdłużej młode, prawda? Jak zatem wybrać kosmetyki, które nam w tym mogą pomóc? Nie jestem w stanie podać Wam odpowiedzi na to pytanie. Sama długo szukałam kosmetyków, które by się u mnie sprawdziły. Jako posiadaczka skóry trądzikowej, przez wiele lat używałam produktów, które miały mi pomóc pokonać moją przypadłość. Trądziku nie można wyleczyć, ale można go uspokoić i zaleczyć. Po tym jak trafiłam na dobrego lekarza w końcu mi się to udało i nareszcie mogę trochę poszaleć z inną niż przeciwtrądzikowa pielęgnacja. Moja uspokojona skóra pozwala mi na coraz więcej, z czego jestem bardzo zadowolona. Nawet nie przypuszczacie jaka to dla mnie radość.
Ostatnio na moim blogu pojawiła się recenzja książki o koreańskiej pielęgnacji. Sekrety koreańskiego piękna otworzyły mi oczy na wiele spraw i postanowiłam, że skoro moja skóra jest w zadowalającej kondycji teraz, to chciałabym spróbować wprowadzić u siebie pielęgnacyjny rytuał na podstawie rad i sugestii z tej książki. Zdecydowanie bardziej ufam naszym polskim markom, więc sięgnęłam po linię kosmetyków marki Biotaniqe.
Korean Beauty to linia kosmetyków, które wzajemnie się uzupełniają tworząc kurację odmładzającą. Wiadomo, że po 25 roku życia należy używać kosmetyków opóźniających starzenie skóry, a ja bardziej zawsze skupiałam się na trądziku niż na tym, więc teraz przyszedł czas by spróbować coś innego.
Biotaniqe Korean Beauty oparta została o świeże botaniczne składniki aktywne, pozyskiwane ze źródła najczystszej natury, jaką jest koreańska Wyspa Jeju, uznana za "Cud Świata Natury".
W serii Korean Beauty znajduje się 7 produktów :
💜Krem ujędrniający - nie testowałam go
Każdy z tych kosmetyków Wam podlinkowałam, więc śmiało możecie sobie wejść na stronę Biotaniqe i przeczytać informacje dotyczące każdego produktu. Uznałam, że nie będę ich tu opisywać, bo nie ich opis jest w tym przypadku ważny, a wpis byłby nieskończenie długi i tego chciałam uniknąć. Chciałabym skupić się na ich działania i na tym jak każdy z tych produktów stosuję w swojej pielęgnacji.
Zaczniemy od demakijażu. Używacie tu swoich ulubionych i sprawdzonych produktów - ja również takie mam. W pierwszej kolejności dwufazowy płyn do demakijażu, później płyn micelarny i żel oczyszczający. Po tych trzech krokach następuje tonizacja i przechodzimy do serii Korean Beauty. Najpierw nakładam krem pod oczy i czekam, aż delikatnie ale wchłonie. Krem pod oczy jest najbardziej gesty z tych kosmetyków, ale to dobrze, ponieważ nie lubię bardzo lekkich i rzadkich kremów pod oczy, a wolę te treściwe. Później nakładam esencję nawilżającą i po ok 1-2 minuty nakładam serum liftingujące, a po ok 2-5 minutach jeszcze na to nakładam przeciwzmarszczkowy krem rozświetlający. To jest moja wieczorna pielęgnacja.
Dzienna pielęgnacja zaczyna się od przemycia buzi płynem micelarnym i nałożenia na nią toniku. Następnie kolejność jest taka sama jak przy wieczornej pielęgnacji czyli krem pod oczy, esencja nawilżająca i serum liftingujące. A na koniec makijaż lub nie, zależy czy danego dnia się maluję.
Dodatkowo 2 razy w tygodniu maseczka.
Co zaobserwowałam po ok 3 tygodniach użytkowania?
Śmiało seria Korean Beauty może być używany przez osoby ze skłonnością do trądziku i przetłuszczającą się skórą. Bynajmniej w moim przypadku się sprawdza, a taką skórę posiadam. Skóra twarzy nie przetłuszczała się bardziej, a i nie zauważyłam zapychania skóry czy nasilenia problemów trądzikowych. Kosmetyki działają przede wszystkim nawilżająco, a moja skóra twarzy latem bardzo takiego nawilżenia potrzebuje. Każdy z produktów (nawet krem pod oczy, mimo tego, że wydaje się dość ciężki) ma lekką konsystencję i bardzo szybko się wchłania. Nawet stosowane po sobie w rytuale, po chwil wnikają w głąb skóry. Szok? Dla mnie tak. Nie sądziłam, że w przypadku takiej skóry jak moja to się uda i co ważniejsze, nie skończy się katastrofą.
Każdy z kosmetyków ma taki sam zapach i co najbardziej mi się podoba, wzajemnie się te produkty uzupełniają. Czyli jest mniejsze ryzyko reakcji alergicznej przy stosowaniu kosmetyków z jednej serii.
Jak zachowuje się moja skóra po użyciu serii Korean Beauty?
Jest nawilżona. To dla mnie podstawa. Nie zauważyłam co prawda efektu odmłodzenia, ale podoba mi się to co widzę w lustrze. Nawet mój mąż zauważył różnicę. Skóra wydaje się wypoczęta, rozświetlona. Jest miękka, ale lekko napięta w okolicy oczu. Jest przyjemna w dotyku. Po użyciu serii Korean Beauty nic mnie nie swędziało i nie piekło. Lubię stosować te kosmetyki pod makijaż. Lubię je stosować nawet w upalne dni, bo nie mam tego problemu, że po 5 minutach będę miała tłustą skórę. Zrezygnowałam z kremu na dzień, bo czułam, że to już za dużo, ale jeśli macie suchą skórę, to śmiało krem nakładajcie.
Czytałam wiele recenzji kosmetyków Biotaniqe, zarówno Korean Beauty jak i innych i teraz już wiem, co dziewczyny miały na myśli pisząc, że te kosmetyki są świetne. Teraz i ja dołączyłam do grona fanek Biotaniqe, a to dopiero 3 tygodnie stosowania. Jedno jest pewne - chcę więcej.
Znacie Korean Beauty od Biotaniqe? A może polecicie jeszcze inne ich produkty?
Znam całą serię i całkiem dobrze się u mnie sprawdziły chociaż czegoś mi w nich brakowało. maseczki chyba wspominam najlepiej.
OdpowiedzUsuńU mnie esencja sprawdza się najlepiej. Najwięcej jej zużyłam.
UsuńCiekawa seria, nie spotkałam się jeszcze z tymi kosmetykami. jeśli tylko dobrze nawilża to idealna dl amnie
OdpowiedzUsuńW Rossmannie są. Ostatnio sprawdzałam.
Usuńfajny, kompleksowy zestaw pielęgnacji, ja miałam tylko serum z tej linii
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tą serią kosmetyków.
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego cieszę.
UsuńTaki zestaw mógłby się spodobać mojej siostrze. Będę musiała jej pokazać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie.
UsuńSama jestem w trakcie jego testowania i jak na razie jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę.
UsuńŚwietnie zapowiadają się te kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńI są świetne.
UsuńNie próbowałam ich na własnej skórze, ale po Twojej recenzji mam ochotę to zrobić. Wszak mam mieszaną cerę, jednak myślę, że byłby to fajny zestaw pielęgnacyjny dla mojej skóry.
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdza a moja buzia jest raczej tłusta.
UsuńUwielbiam. Ta seria jest świetna
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam..
UsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki. Poleca je wile gwiazd. Ja do tj pory miałam okazj poznać tylko kilka produktów z całej serii.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, który sprawdził się u Ciebie najlepiej.
UsuńWszystkie kosmetyki koreańskie dla mnie są ciekawe i bardzo dobre
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę tego powiedzieć, bo nie używałam wszystkich.
UsuńNie znam tej linii, ale Twoja recenzja zachęca do poznania. Ogólnie marki nie miałam u siebie znam ją tylko z świata online
OdpowiedzUsuńKochana polecam. Ta linia jest świetna.
UsuńAkurat z tej serii nic nie znam, za to miałam inne produkty tej marki i całkiem dobrze mi się sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze produkty tej marki ale mam ochotę na więcej.
UsuńCzyli jednak używałaś maseczki?
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny zestaw, muszę przyznać, że też ciekawią mnie koreańskie kosmetyki a maseczki w płachcie kupuję często i dla mnie to najlepszy sposób na szybkie odżywienie skóry, nawilżenie czy oczyszczenie. Fajnie to opisałaś, na pewno nie jedną zachęciłaś do zakupu tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuń