piątek, 23 sierpnia 2019

Kwintesencja Pięknej Skóry STOP SEBUM Ava Laboratorium


Jakiś czas temu, na moim blogu zagościł wpis o kosmetykach Ava Laboratorium, gdzie pokazałam Was serum zmniejszające wydzielanie sebum, które uwielbiam. Kosmetyk w znaczącym stopniu poprawił wygląd mojej skóry twarzy na tyle, że już od ponad miesiąca praktycznie nie używałam antybiotyku na trądzik. Może użyłam go ze dwa razy przed okresem. Na trądzik choruję od ponad 8 lat i z obecnego stanu mojej skóry jestem bardzo zadowolona. Zdarzają mi się oczywiście niedoskonałości, ale nie wyglądam już tak strasznie jak kiedyś. Niedawno dostałam propozycję od marki Ava Laboratorium, by przetestować ich nowy produkt o bardzo podobnym składzie do mojego ulubieńca. Nie wahałam się ani chwili. Dziś Wam o nim opowiem.


Kwintesencja Pięknej Skóry to nowa linia pielęgnacyjna silnie działających koncentratów do skóry twarzy. Mamy do wyboru cztery produkty : nawilżający, wyglądający, odmładzający i regulujący wydzielanie sebum. Ja oczywiście wzięłam ten ostatni.


Koncentrat STOP SEBUM zamknięty jest w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Opakowanie posiada wygodny w użyciu również szklany kroplomierz. Całość oczywiście zamknięta jest w kartonik.


Kosmetyk przeznaczony jest do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej ze skłonnością do nadprodukcji sebum i trądziku. Substancje czynne, które zapewniają skuteczność podczas używania kosmetyku to azeloglicyna, niacynamid oraz olejek z drzewa herbacianego w optymalnym stężeniu.


Kosmetyk ma postać przezroczystego żelu o konsystencji trochę bardziej gęstej niż woda. Koncentrat szybko się wchłania, nie pozostawia na twarzy lepkiej czy tłustej warstwy. Spokojnie możecie stosować go pod makijaż, czy pod krem. Nic się nie waży - spokojnie sprawdziłam to. Jedyny minus kosmetyku to zapach. Pachnie jak mokry torf połączony z zapachem żywicy. Nie jest ładny. Nie będę Was oszukiwać. Ale szybko się ulatnia przy nałożeniu na skórę. Ufff. Jeśli zależy Wam na efektach, a ja jestem przykładem tego, że pomaga, to nawet i ten zapach po pewnym czasie nie będzie Wam przeszkadzał.


Kosmetyk pomaga na problemy skórne takie jak trądzik czy błyszczenie się skóry. U mnie świetnie sprawdzał się w upały, gdzie kremu na twarz nie mogłam nałożyć, bo zaraz mi spływał i po chwili się cała świeciłam. Ten produkt ze świecącą skórą radzi sobie świetnie.


SKŁADNIKI:
Aqua, Glycerin, Potassium Azeloyl Diglycinate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Niacinamide, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Allantoin, Glutamic Acid, Lactic Acid, Urea, Sodium PCA, Lysine, Glycine, Glucose, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Limonene.

Cena ok 24 zł w drogerii Rossmann. 


Macie problemy z trądzikiem czy nadprodukcją sebum? Jak sobie z tym radzicie ?















22 komentarze:

  1. ja na szczęście nie mam większych problemów ze skórą, nawilżanie to dla mnie podstawa, rzadko mi coś wyskoczy

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam olej z drzewa herbacianego. Coś dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem ze musze zakupić ten produkt ponieważ ostatnio mam problem z trądzikiem ehh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam najpierw iść do dobrego dermatologa, jak coś się zaczyna dziać. Ale kosmetyk także nie zaszkodzi.

      Usuń
  4. Nigdy nie słyszałam o takim kosmetyku. Wygląda bardzo ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serum to jeden z elementów codziennej pielęgnacji. Ciekawa jestem, jak się ono spisuje. Szkoda, że skład nie jest do końca taki jak powinien.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem fanką analizy składów. Już nie raz się przekonałam, że to co eco i free może być dla mnie gorsze.

      Usuń
  6. Mam problem z wypryskami i ciekawa jestem jak ten produkt sprawdził by się u mnie. Wydaje fortunę na apteczne środki, które nie działają ofpowiednio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzeba iść do dermatologa. Dobrego. U mnie kuracja dwoma antybiotykami pomogła. Ale wiem ile to kasy i cierpliwości trzeba.

      Usuń
  7. ja po urodzeniu corki praktycznie w ogole nie mam problemow z tradzikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę go wypróbować, bo moje czoło okrutnie się świeci :/

    OdpowiedzUsuń
  9. serum wypada ciekawie, może spróbuje

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie, lubię taką aplikacje produktów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi by się nie przydał, ale mam komu go polecić.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)