Marka Essence jest mi dobrze znana. Jej szafy z kosmetykami zawsze dobrze zatowarowane można znaleźć chociażby w Hebe. Produkty nie są drogie, a ich jakość zadowalająca. A nawet mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że wśród jesienno- zimowych nowości znalazłam kilka produktów, które zostaną ze mną na dłużej.
Pisałam Wam już o świetnych paletkach i nawilżającej usta pomadce. Jeśli nie czytaliście, to koniecznie musicie to nadrobić.
Warto przeczytać: Nowości makijażowe jesień- zima 2019 od Essence cz. 1
W tej recenzji chciałabym Wam pokazać kilka kosmetyków, które Essence proponuje w tym sezonie.
Na pierwszy rzut idzie mój ulubieniec ostatnich tygodni. Błyszczyk do ust Shine Shine Shine Lipgloss. Ach co to jest za kosmetyk! Uwielbiam go. Zawiera składnik chłodzący, który sprawia, że usta delikatnie mrowią. Jest to bardzo przyjemne uczucie. Błyszczyk jest przezroczysty, ale ma delikatne mieniące się wykończenie. Jakby miliony bardzo drobnych drobinek. Produkt można stosować solo lub na kolorową pomadkę. Pięknie pachnie i smakuje, a po jego nałożeniu mam wrażenie, że moje usta robią się większe i bardziej wyraźne, choć to tylko złudzenie. Dla mnie to świetny kosmetyczny bajer.
Cena 8.99 zł czyli jak prawie za darmo.
Bardzo polubiłam paletkę do konturowania Contouring duo palette czyli połączenie dwóch pudrów o średniej pigmentacji. Mam wersję 10 lighter skin, w której mamy jasny puder oraz ciemniejszy. Jest jeszcze wersja 20 darker skin i w niej znajdziecie dwa ciemne pudry przeznaczone do ciemniejszej karnacji lub bardzo mocnego, scenicznego konturowania twarzy. Lubię takie paletki i nie miałam jeszcze takiej gdzie byłyby same pudry. Podoba mi się również średnie nasycenie kolorów, dzięki czemu osoba taka jak ja, która ma skłonność do przesady, dobrze poradzi sobie z aplikacją.
Cena 15.49 zł
Rozświetlacz the highlighter i Róż the blush to idealne kosmetyki dla fanek naturalnego i delikatnego makijażu. Oba kosmetyki mają przyjemną pudrową konsystencję, a ich napigmentowanie jest średnie, więc będą idealne do delikatnego makijażu. Myślę, że dzięki nim osiągnięcie delikatny dziewczęcy makijaż. Bardzo je polubiłam.
Moje kolory to:
Rozswietlacz 20 hypnotic
Róż 10 befitting
Cena 10.99 zł
Ostatnim kosmetykiem jest maskara What the fake!. Ma bardzo ciekawą i kształtną szczoteczkę, dzięki której każda rzęsa będzie pomalowana oddzielnie. Bez sklejania i obciążenia rzęs. Ładnie podkręca i wydłuża rzęsy, ale efekt, który nią uzyskacie będzie naturalny. Świetnie sprawdzi się u fanek lubiących make up no make up. Czyli ceniących sobie naturalność. Ja jednak wolę bardziej wyraziste rzęsy.
Cena 15.49 zł.
To by było na tyle jeśli chodzi o nowości tego sezonu. Dajcie znać koniecznie w komentarzu, które kosmetyki spodobały Wam się najbardziej.
Rozświetlacz i pudry do konturowania wpadły mi w oko. Z tej marki aktualnie stosuje podkład i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do nich podkładu. Ale chętnie wypróbuję :)
UsuńMam taki tusz do rzęs, jest z niego bardzo zadolowana.
OdpowiedzUsuńA mnie jego efekt nie powalił na kolana niestety.
Usuńbłyszczyk jest świetny zarówno solo jak i na innej pomadce
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Uwielbiam ten kosmetyk. Mam go cały czas w torebce.
UsuńUwielbiam takie błyszczyki, przez to mrowienie mam też wrażenie, że drażni mi to usta i przez to są nieco większe ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra się dużo maluje, a ja mniej. Jej mogłyby się spodobać te kosmetyki. Może kupię jej na święta ;)
OdpowiedzUsuńcienie super, rozświetlacz także, szkoda, że nie ma silikonowej szczoteczki ten tusz
OdpowiedzUsuńMarka essence zawsze znajduje się w mojej kosmetyczce. Lubię szczególnie ich eyelinery - są trwałe, łatwo się nimi pracuje, a cena również jest przystępna.
OdpowiedzUsuńta paletka do konturowania spodobała mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki. Ciekawi mnie jaki efekt można uzyskać dzięki tej maskarze.
OdpowiedzUsuńTa paleta do konturowania wydaje się być strasznie mała ;( boje się że mój wielki pędzel byłby za wielki ;D
OdpowiedzUsuńTo pierwsza marka po jaką sięgałam, gdy zaczęłam się malować. Kupowałam ją w Niemczech, bo była już od dawna, a mieszkałam przy granicy, więc miałam łatwy dostęp i były dość tanie.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej firmy. Bardzo jestem ciekawa tego tuszu do rzęs. Reszta w sumie nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia.
OdpowiedzUsuńPaletka do konturowania podoba mi się za neutralną kolorystykę i przypuszczam, że pasowała by do mojej karnacji
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz czytam o marce Essence, jednk sama jeszcze nie miałam z nią styczności, ciekawi mnie tusz.
OdpowiedzUsuńMi chyba przypadłby do gustu róż i rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie rozświetlacz i tusz do rzęs. Podobno Essence ma świetne i tanie maskary :)
OdpowiedzUsuń