wtorek, 10 marca 2020

Avon - co tym razem zamówiłam?


Raz na jakiś czas na moim blogu pojawiają się posty dotyczące kosmetyków Avon, gdzie pokazuję Wam kosmetyki, które sobie zamówiłam. Ten post będzie kolejnym.


Marka Avon jest obecna w moim życiu odkąd pamiętam. W liceum, w mojej klasie, jedna z koleżanek była konsultantką i przynosiła nam katalogi, byśmy mogły sobie zamawiać kosmetyki. Ale to była frajda. Kiedyś było inaczej, bo nie było tych wszystkich drogerii, a zakupy przez internet były rzadkością. Teraz nawet kosmetyki marek katalogowych można kupić przez internet. Obecne czasy dużo bardziej mi się podobają. Ale jeśli mam być szczera, to katalog lubię oglądać w wersji papierowej. Oczywiście można to zrobić przez internet, ale mi oglądanie katalogu sprawia frajdę. Tym bardziej, że jest w nim dużo zapachowych stron, a zapachy tej marki uwielbiam. 

Tym razem zakupy nie są duże. Zamówiłam tylko trzy produkty, jeden dla mnie, dwa na prezent dla teściowej. Ona na szczęście nie czyta mojego bloga, więc niespodzianka jej nie ominie.


O kosmetykach z linii Encanto już Wam kiedyś pisałam. Bardzo mi się spodobał zapach niebieskiej serii Fascinating i od razu zamówiłam sobie mgiełkę i perfumowany balsam do ciała. Balsamu już nie mam, ale mgiełkę tak i używam jej dalej. Moja teściowa ostatnio bardzo zachwycała się tym zapachem, więc postanowiłam zrobić jej prezent i również taki zestaw dla niej zamówiłam. Będzie miała na dzień mamy, ale i tak wcześniej go pewnie dostanie. 


Natomiast dla siebie wzięłam spray do włosów chroniący kolor advance TECHniques. Bardzo lubię kosmetyki z tej serii za zapach. Obłędny jest. Natomiast jeśli chodzi o działanie, to będę dopiero za tydzień farbować włosy i dopiero wypróbuję czy faktycznie mój kolor będzie żywy do 45 myć, tak jak zapewnia producent. Granatowa czerń, na którą farbuję włosy niestety bardzo szybko się zmywa, więc każda ochrona koloru przed blaknięciem jest u mnie na wagę złota.


Do zamówienia dostałam również kilka próbek perfum.


Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kosmetykach Avon zapraszam Was na  ich stronę i tam znajdziecie wszystkie potrzebne informacje.


Lubicie kosmetyki Avon?









8 komentarzy:

  1. Niestety, ja nie przepadam za ich kosmetykami. Jedyne co,to mgiełki do ciała i to te typowo o zapachu jedzenia, czyli na przykład od lat uwielbiam truskawkową. Używam ich co prawda tylko w lato, w inne pory roku nieco mocniejsze mgiełki od playboya bo dłużej pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie ten zapach dla teściowej. Rozumiem, że ją lubisz więc zapach jest ładny ;) Mi podoba się już sam kolor flakoników, bo jakoś chyba mało niebieskich zapachów dla kobiet. A ja tak lubię niebieski!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś często zamawiałam płyny do kąpieli czy żele pod prysznic tej marki. Teraz już nic nie zamawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno już nie zamawiałam, czasami tęsknie za przeglądaniem katalogu na przerwie w pracy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie do końca mam przekonanie do ich kosmetyków pielęgnacyjnych, natomiast uwielbiam ich wody toaletowe i perfumowane - zawsze do nich chętnie wracam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa tego zapachu, który dostałaś w próbkach. Jest to ich nowość i to bardzo szumnie reklamowana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham serię niebieskiego Encanto jest mega i w dechę. Szczególnie mgiełka nie ma może tak intensywnego zapachu jak perfum,ale idealnie nadaje się do szybkiego odświeżenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamówiłam sobie kiedyś pomadkę ochronną w Avonie i dobrze ją wspominam. Ciekawe produkty zamówiłaś.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)