Czy zdarzyło Wam się chociaż raz kupić książkę, ponieważ jej okładka wpadła Wam w oko? A może z okładki spoglądał przystojny mężczyzna, który swoim spojrzeniem skradł Wasze serce? Wydawnictwa wiedzą co robią, a proces "okładkowy" musi zakończyć się sukcesem, ponieważ takich kupujących "oczami" jak ja, na świecie jest wiele. Czy to wstyd? Absolutnie nie, bowiem książka ma sprawić nam radość już w momencie pierwszego kontaktu. A jeszcze lepiej by było, gdyby sprawiła nam radość za każdym razem, gdy weźmiemy ją do ręki. W przypadku Pięknego zapomnienia Jamie McGuire sama okładka zachwyciła mnie na tyle, że postanowiłam przeczytać tę książkę. A jak było z jej środkiem?
Życie podsuwa pokusy w najmniej oczekiwanym momencie…
Camille „Cami” Camlin szybko musiała się usamodzielnić. Jest barmanką i poza pracą oraz zajęciami na uczelni ma czas tylko na spotkania ze swoim chłopakiem. Jednak najbliższy weekend zapowiada się inaczej – pierwszy raz od ponad roku spędzi czas bez ukochanego, który właśnie odwołał swój przyjazd.
Tenton Maddox kiedyś był bożyszczem dziewczyn oraz królem uczelni. Teraz mieszka z owdowiałym ojcem i pracuje w lokalnym salonie tatuażu. Kiedy jego życie zaczyna na nowo się układać, spotyka osamotnioną Cami.
Początkowo dziewczynie wydaje się, że to będzie znajomość nieszkodliwa dla jej związku. Ale kiedy ktoś z klanu Maddoxów się zakochuje, nic nie jest w stanie mu przeszkodzić.
Piękne zapomnienie jest pierwszą częścią serii książek o braciach Maddox. Nie miałam wcześniej do czynienia z autorką, nie znałam jej twórczości, ale okładka skusiła mnie na tyle, że książkę przeczytałam. Po opisie na okładce wywnioskowałam, że to jest romans. Ale nie do końca tak jest. Jest to historia z gatunku new adult czyli opowiada o młodych dorosłych. Romansem nie można jej nazwać, choć pewne elementy romansu posiada. Myślę, że najbardziej będzie trafne według mnie nazwanie jej literaturą kobiecą, połączeniem książki obyczajowej i historii miłosnej z elementami romansu. Z góry uprzedzam, że nie znajdziecie tu wielu scen seksu, jest ich wręcz bardzo mało, ale książka aż kipi od napięcia seksualnego. Seria bracia Maddox jest skierowana raczej do młodych kobiet, ale i nastolatek również. Chociaż przekroczyłam już trzydziestkę kilka lat temu, to mimo tego książka mi się podobała.
Autorka ma lekkie pióro i pisze nim wciągające od pierwszej strony historie. Wyraziści bohaterowie, ludzkie dramaty i rozwijająca się w tle miłość dwojga ludzi, którzy nie pasują do siebie zupełnie, to taki krótki, ale treściwy opis fabuły.
ONA jest barmanką, dla której liczy się to, by mieć pracę i nie wracać do rodzinnego domu. Ma chłopaka. Tylko, że on za pracą wyjechał aż do Kaliforni i coraz rzadziej się widują. Jednak Cami kocha TJ i pragnie, by jego sytuacja zawodowa ustabilizowała się na tyle, że w końcu będą "prawdziwie" razem.
ON - chłopak Maddoxów. Kochają go wszystkie kobiety na świecie i każda chce go mieć. I niektóre mogą, ale na chwilę. Bowiem on od dawna kocha się w takiej jednej barmance. Tylko, że ona nie zdaje sobie z tego sprawy. Gdy się jednak o tym dowiaduje, robi wszystko, by nie zakochać się w przystojnym Trentonie. Zresztą Cami ma tajemnicę i nie chce, by ktoś poznał jej sekret. A na pewno nie chce, by dowiedział się o nim Trenton Maddox. Tylko, co zrobić, gdy ten przebojowy chłopak zaczyna jej się coraz bardziej podobać?
Co z tego wyniknie?
Co mogę powiedzieć o tej książce? Świetnie mi się ją czytało. Jest wciągająca od pierwszej strony. Jest ciekawa i będzie idealnym przykładem książki na letni wieczór. Ale śmiało możecie zabrać ją na plażę lub poczytać na hamaku. Tylko uważajcie. Bracia Maddox to gorący towar i łatwo wpaść w ich sidła. Ale równe łatwo wyjść z tej przygody ze złamanym sercem.
Wydawnictwo Kobiece czekam na kolejną część serii. Już nie mogę się doczekać, by poznać kolejnego przystojniaka z klanu Maddoxów.
Książka brzmi jak idealne plażowe czytadło. A co do kupowania po okładce, raczej nie zdarzyło mi się tak robić :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak, ba... nawet potrafię kupić bez czytania opisu, bo przecież jeśli okładka ładna to książka musi być fajna. Niestety nie zawsze tak jest. Książka o której piszesz wydaje się być ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńChyba wolę książki skrzące tym napięciem niż ociekające seksem. Jakoś wolę czuć te emocje, a nie gorące noce kochanków. Tytuł zapisuję sobie na później.
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po książki ze względu na okładke, która mi się podoba. Zainteresowała mnie ta książka, wpisuje na swoją listę
OdpowiedzUsuńOj ksiazka bardzo mnie zaciekawiła. Z checia przeczytam ja w wieczór.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym ją przeczytac, chociaż nie jest to coś, co muszę mieć w swojej biblioteczce ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę powieść jednak czegoś w niej mi zabrakło. Czekałam na co takiego emocjonującego jednak się nie doczekałam
OdpowiedzUsuńchyba gdzieś słyszałam o tej książce, bardzo zaciekawiła mnie historia tych braci, myślę, że dałabym się skusić :-)
OdpowiedzUsuń