czwartek, 19 listopada 2020

AlgoTonic i AlgoLight - ulubieńcy od Sensum Mare. Topestetic.


Algotonic i Algolight  Sensum Mare. Topestetic.

Jesień to trudny czas dla mojej skóry. Szczególnie, że jest narażona wtedy na duże wahania temperatury. W domu ciepło, zaraz wyjdę na dwór i będzie zimno, by za chwilę znowu wejść do ciepłego pomieszczenia. Ale najgorszy dla mojej skóry jest sezon grzewczy. Cały czas mam wrażenie, że w domu jest za sucho, a moja skóra na suche powietrze dobrze nie reaguje. Mimo tego, że jestem posiadaczką skóry tłustej, także zdarza mi się czuć nieprzyjemne ciągnięcie na skórze. Długo szukałam produktów dobrze nawilżających, które byłyby dostosowane do skóry mieszanej i tłustej, a przy okazji nie nasilały moich problemów z trądzikiem. I w końcu znalazłam. Zapraszam Was na recenzję kosmetyków od Sensum Mare. 


Algotonic i Algolight  Sensum Mare. Topestetic.

Są takie kosmetyki, do których często wracam lub na stałe goszczą w mojej pielęgnacji. Takim właśnie produktem jest Algotonic od Sensum Mare. Odkryłam go przypadkiem, a raczej znalazłam w jednym z kosmetycznych boxów i polubiłam tak bardzo, że używam go codziennie. 

Niedawno kolejny raz odwiedziłam sklep Topestetic, w którym regularnie robię zamówienia i zawsze skuszę się na jakiś nadprogramowy produkt. Tym razem tak nie było, ponieważ dobrze wiedziałam co chcę zamówić. Wybór padł na serum Algolight jako uzupełnienie mojej pielęgnacji i oczywiście znowu skusiłam się na tonik, bo akurat mi się skończył. Czy serum sprawdza mi się równie dobrze jak tonik? Czy zagości na stałe w pielęgnacji mojej skóry? 

Algotonic Sensum Mare

AlgoTonic  

Najlepszy tonik nawilżający jaki miałam, a wierzcie mi, że jestem bardzo wybredna. Tonik ma działanie odżywcze i nawilżające. W jego składzie znajdziecie wodę z lodowca norweskiego, pięć rodzajów alg morskich, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, organiczną wodę z chabra bławatka. 
Tonik przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, w tym również do wrażliwej i wymagającej odżywiania i nawilżenia. 

Algotonic Sensum Mare

Tonik zamknięty jest w butelce z atomizerem, co bardzo sobie chwalę. Ma delikatny i przyjemny zapach. Aplikacja jest bezproblemowo. Należy oczyścić twarz i z odległości 30 cm psikać nim skórę. 
Używam go zarówno w porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Z tym, że rano czekam, aż tonik wchłonie się w skórę i nakładam serum, natomiast wieczorem na wilgotną od toniku skórę nakładam ulubiony olej z winogrona. Jest to bardzo ważne, by wszelkiego rodzaju oleje zawsze nakładać na wilgotną skórę, bo dzięki temu woda zostanie zatrzymana w naskórku. Próbowałam stosować inne toniki, hydrolaty czy mgiełki pod ten olej, ale AlgoTonic sprawdza mi się do tego najlepiej. 

Tonizacja jest bardzo ważnym krokiem pielęgnacyjnym i nigdy nie należy jej pomijać. Ważne jest by toniki, których używamy, oprócz przywracania skórze właściwego pH, miały w składzie jeszcze dobroczynne dla naszej skóry składniki. Dlatego jestem zadowolona, że trafiłam na ten tonik. 

Skład: Aqua, Centaurea Cyanus Flower Water, Hydrolyzed Hyaluronic Ac., Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract Lithothamnium Calcareum Extract, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Polysorbate 20, Glycerin, Sodium PCA, Citric Ac. , Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Sodium Levulinate, Dehydroacetic Ac., Parfum.

Cena 39 zł za 100 ml. 

Algolight Sensum Mare

AlgoLight 

Na ten kosmetyk zdecydowałam się dlatego, że bardzo lubię AlgoTonic i pomyślałam, że będą się dobrze razem uzupełniać. Jest to kosmetyk przeznaczony do skóry mieszanej i tłustej czyli dokładnie takiej jak moja i co najważniejsze, mającej objawy przesuszenia. Działa dodatkowo przeciwzmarszczkowo, a że mam już 34 lata, to takie działanie jest jak najbardziej wskazane. 

W składzie serum znajdziecie wodę z lodowca, ekstrakt z północnoamerykańskich alg, kompleks 5 innych alg, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, ekstrakt z pereł, kompatybilny ze skórą kompleks nawilżający, zielony kawior, argininę. 

AlgoLight Sensum Mare

Algolight Sensum Mare

Serum zamknięte jest w szklanej butelce z kroplomierzem, za co duży plus. Całość opakowana jest w karton. Kosmetyk ma przyjemny, delikatny zapach, dokładnie taki jak tonik, dzięki czemu całość idealnie do siebie pasuje. Serum jest przezroczyste, ma postać żelową, ale nie jest za gęste. Przy pierwszym zastosowaniu polecam użyć dosłownie kropli, by wyczuć kosmetyk. Jest on bowiem bardzo wydajny. Po nałożeniu na skórę, na początku mamy na niej śliską i lepką warstwę, dlatego poczekać należy, by kosmetyk się wchłonął. Nie wchłania się do końca, ale nie lepi się i nie klei. Za to mocno nawilża skórę i zostawia ją przyjemną w dotyku. Można stosować pod makijaż. 

Serum stosuję już od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że jestem zadowolona. Zależało mi na kosmetyku, który będzie nawilżał, ale nie zatykał porów w skórze i nie powodował wysypu nowych niedoskonałości. AlgoLight spełnia moje oczekiwania w 100 %. A dodatkowo świetnie współgra z AlgoToniciem. Takiego zestawu było mi potrzeba. 

AlgoLight Sensum Mare

AlgoLight Sensum Mare

AlgoLight Sensum Mare

Skład: Aqua, Glycerin, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Xanthan Gum, Hydrolyzed Pearl, Alphanizomenon Flos-Aquee Extract, Caulerpa Lentillifera Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Lithothamnium Calcareum Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Arginine, Sodium Lactate, Sodium Pca, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Lactic Acid, Citric Acid, Polysorbate 20,Gluconolactone, Calcium Gluconate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Parfum.

Topestetic.pl

Pamiętajcie dziewczyny, że jeśli potrzebujecie porady w doborze kosmetyku do swojej cery, to można skorzystać w sklepie Topestetic z czatu z kosmetologiem. Panie pomogą Wam i odpowiedzą na każde Wasze pytania. A dodatkowo do każdego zamówienia dostaniecie próbki, prezent i co najważniejsze - wysyłka jest darmowa! 


Znacie kosmetyki Sensum Mare?




















 

14 komentarzy:

  1. Moja cera też nie lubi sezonu grzewczego, bardzo się buntuje w tym okresie. Kosmetyków Sensum Mare nie miałam okazji jeszcze używać, ale zaciekawił mnie zarówno ten tonik, jak i serum. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak polecasz tonik, że chyba sięgnę po niego. Szczególnie, że moja skóra też jest raczej wybredna, ale skoro jest tak dobry, to trzeba wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to nie znam ich.
    Zapraszam i do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam i uwielbiam ! Oczywiście swoim odkryciem podzieliłam się także z siostrą, no i miłość od pierwszego ujrzenia.. tfu, użycia :P Szczególnie do gustu przypadł mi Tonik, najlepszy jaki do tej pory miałam okazję używać :) szkoda, że już go skończyłam, ale może pod choinką się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tej marce nie słyszałam, ale po przeczytaniu powyższego artykułu na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten tonik bym chętnie wypróbowała tym bardziej że mój się niedawno skończył i szukam czegoś nowego.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Algotonic uwielbiam i zużyłam już chyba cztery opakowania. Całkiem niedawno mi się skończył i chyba sobie zamówię w topestetic, bo dzięki Tobie dowiedziałam się, że jest tam dostępny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam za dobrze tę markę, ale kojarzę ją. Niestety nie korzystałam jeszcze z żadnego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam jeszcze o tej marce. Zainteresowało mnie najbardziej serum bo lubię tego typu kosmetyki. W sklepie online Topestetic jeszcze ie robiłam zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam przyjemności poznać tej marki, ale brzmi interesująco. Chętnie wypróbowałabym szczególnie tonik.

    OdpowiedzUsuń
  11. te konsultacje są bardzo fajne, mam zamiar sprawić sobie taki prezent pod choinkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych kosmetyków, ale z tego co wiedzie jestes zadowolona. A więc z checią spróbuję I przetestuje na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawe kosmetyki. Jestem najbardziej zaaferowana tą wodą z lodowca. Naprawdę taka dobra jest jako składnik, czy to zwykły marketing?

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po te kosmetyki, ale wiele osób bardzo je sobie chwali. A mi przydałoby się coś mocno nawilżającego - taki kopniak dla skóry. Może akurat tu trafię?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)