Święta Bożego Narodzenia to piękny i rodzinny czas. A przynajmniej tak Święta powinny wyglądać. Rodziny siadają do stołu, objadają się smakołykami, potem rozpakowują prezenty, śpiewają kolędy i znowu jedzą. Święta trwają trzy dni, przygotowania trwają dwa tygodnie, albo i dłużej, a potem wszyscy wracają do rzeczywistości. Nuda. Co roku to samo. Ale czy Święta faktycznie muszą być nudne? Autorki Grzesznych Świąt udowodniły, że każdy może spędzić ten czas inaczej i wcale nie musi oznaczać to rutyny i nudy...
Zbiór gorących opowiadań na zimne wieczory. Za oknami mróz, z daleka słychać dzwonki przy saniach, śnieg skrzypi pod butami, a w ciepłym wnętrzu, rozświetlonym blaskiem ognia igrającego w kominku, spotykają się spojrzenia, splatają się palce, usta łączą się w pocałunku. Zamiast szelestu papieru towarzyszącego rozpakowywaniu prezentów słychać szelest ubrań zsuwających się na podłogę. To będą wyjątkowe Święta.
A może by tak zamiast zajadać się karpiem w Wigilię, przeżyć gorący romans? Przystojny kurier, płatny zabójca, znienawidzony sąsiad, a może tajemniczy nieznajomy? W te Święta wszystko jest możliwe....
Grzeszne Święta to zbiór opowiadań polskich autorek, które do klasycznych opowieści świątecznych, dorzuciły coś od siebie. Będzie gorąco, seksownie i bardzo podniecająco. Tajemniczo i władczo. Niektórzy stracą rozum i głowę, a inni może się zakochają? Jedno jest pewne, w te Święta bohaterowie opowiadań zamiast rozpakowywać prezenty, będą rozpakowywać siebie z ubrań. W te Święta, choć zimno na dworze, temperatura wzrośnie. Może nawet rozsadzi skalę termometru. Jesteście ciekawi co dziewczyny wymyśliły? Ja byłam bardzo ciekawa i ani razu się nie zawiodłam.
Autorami opowiadań są znane polskie autorki literatury kobiecej i erotycznej. K.N. i jej seksowny kurier, to było dobre. Takiego osobistego dostawcy paczek, nawet ja bym z domu nie wygoniła. Kinga Litkowiec, która w tym roku rozgrzewała do czerwoności Polki, tym razem ma dla nas mrocznego i tajemniczego Mateo. Mam nadzieję, że to opowiadanie będzie miało ciąg dalszy. Agnieszka Sepielska - bardzo lubię lekkość pióra autorki i to jak buduje napięcie między bohaterami. Tym razem również mnie nie zawiodła. A także Paulina Świat, Anna Wolf, Agata Suchocka, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, J.B. Grajda, Anna Belon. Niektóre nazwiska mi znane tylko ze słyszenia, inne nie znane zupełnie. Jedno jest pewne, wszystkie Panie stanęły na wysokości zadania i sprawiły, że mocniej zabije Wam serce, a rumieńce pojawią się na twarzy.
Święta wcale nie muszą oznaczać nudy i niestrawności po zbyt dużej dawce jedzenia. Mogą być niezapomnianym czasem, do którego z przyjemnością bohaterowie będą wracać. Nawet jeśli będą to robić w myślach, to i tak warto było zaszaleć....
Czytaliście Grzeszne Święta?
Ostatnio święta chyba pod znakiem ciekawych antologii opowiadań są, bo to już trzecia książka, którą chcę pod choinkę, by przetrwać spokojnie w fotelu do Sylwestra.
OdpowiedzUsuńJak wiesz, niechętnie sięgam po antologie, dlatego też nie zamówiłam sobie tej książki, mimo iż mnie ogromnie kusiła. Piękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie jestem stworzona do czytania antologii, na każdej zawsze muszę się wynudzić tak bardzo, że mam dość. Więcej chyba na nic się nie skuszę. Ta również mnie mega wynudziła i podobały mi się może dwa opowiadania.
OdpowiedzUsuńostatnio przekonuję się do zbiorów opowiadań, dzięki nim można poznać autora (autorkę) i przekonać się w jakim stylu pisze i czy to nam odpowiadania, żeby wiedzieć, czy jesteśmy gotowi na Jej/jego twórczość
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać takie zbiorcze opowiadania. Jeszcze jak znajdują się tam historie moich ulubionych autorek chętniej po nie sięgam.
OdpowiedzUsuń