Przez moje czytelnicze ręce przewija się rocznie ogrom książek. Tematyka ich jest różna. Autorki i autorzy robią wszystko, by przyciągnąć czytelnika i go zainteresować. Coraz częściej jednak zarzuca się im, że piszą, choć sami nie wiedzą o czym. Poruszają tematy, o których nie mają pojęcia i wychodzi jak wychodzi. W najnowszej książce Sary Antczak "Lina", autorka opowiada o pasji do wspinaczki. Jak sobie poradziła z tym tematem?
Wychowana w domu dziecka Nina wie, że ma niewiele do stracenia. Wynajmuje pokój w niebezpiecznej dzielnicy Wrocławia, żyje samotnie i ledwo wiąże koniec z końcem. Jedyną odskocznią jest dla niej ścianka wspinaczkowa oraz upragnione wyjazdy w wysokie góry. Dziewczyna postanawia dołączyć do klubu wspinaczkowego, co niespodziewanie okazuje się prawdziwą próbą charakteru.
Mikołaj od zawsze chciał zostać himalaistą tak jak jego ojciec. Gdy góry odebrały mu go na zawsze, przeżył załamanie i stoczył się na dno. Miłość do wspinaczki okazała się jednak silniejsza. Chłopak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. I nie wybaczył człowiekowi, który zostawił jego ojca w górach na pewną śmierć.
Wspinaczka jest całym światem Niny i Mikołaja oraz jedyną szansą na ocalenie przed dręczącymi ich demonami. Czy życie na krawędzi przyniesie im ukojenie i pozwoli raz na zawsze rozliczyć się z trudną przeszłością?
Z twórczością Sary nie miałam wcześniej do czynienia. Autorka ma na swoim koncie już publikacje, ale nie są one raczej znane, choć po przeczytaniu opisu mam ochotę je poznać. W książce Lina autorka opowiada o pasji do wspinaczki, wokół której wszystko się toczy. Wspinanie, góry to tło do historii Mikołaja i Niny - dwójki głównych bohaterów.
Książkę wzięłam w ciemno. Ładna okładka, ciekawy opis, niezbyt gruba, więc gdy pojawiła się w zapowiedziach Wydawnictwa Kobiecego, postanowiłam ją przeczytać. Nawet nie przypuszczałam, że to co znajdę na kartkach tej książki będzie tak dobre.
Bogaty zasób słownictwa, dobrze rozpisane dialogi, postacie, które intrygują, tajemnica w tle i wspinaczka. Nie chcę nic więcej. Za to chcę więcej Sary i to natychmiast!!! Pasja i umiejętność opowiadania o swojej miłości do gór i wspinaczki - to autorce wyszło na piątkę z plusem. Historia intryguje i wciąga od pierwszej strony. Bohaterowie mają za sobą bolesną przeszłość, o której nic na początku nie wiemy. Autorka krok po kroku odkrywa karty, coraz bardziej szokując i chwytając czytelnika za serce. Przez książkę się płynie, a emocje towarzyszące czytaniu są tak realne, jak na spływie kajakowym rwąca rzeką. To było coś!!!
Myślałam, że to będzie zwykła historia, z romantycznym wątkiem i górami w tle. Otrzymałam dwoje mocno pogubionych bohaterów, których życie nie oszczędzało. Ona wychowywana od trzeciego roku życia przez instytucje państwowe, zostawiona na pastwę losu i złego świata. To cud, że się nie załamała. On, pochodzący z kochającej rodziny, nagle traci ojca i nie radzi sobie ze stratą, spadając na samo dno. Alkohol i narkotyki, go prawie zabijają. Ale udaje mu się przeżyć. Oboje spotykają się na rozdrożu. Choć są zupełnie różni, to mają wspólną pasję, która ich łączy. Żadne z nich nie przypuszczało, że mogą sobie nawzajem pomoc. Tylko czy się na to odważą?
Książka jest piękna. Jestem zakochana w stylu pisania autorki. Stworzyła powieść zagadkową, w której tajemnica goni tajemnicę, a bohaterowie mają wrażenie, że nie należą do tego świata. Wyobcowani, po przejściach, z ogromnym bagażem doświadczeń, ale działają na siebie kojąco.
Połączyła ich pasja do gór, czy ona ich również rozdzieli ?
Premiera 27 stycznia 2021 roku.
Musicie przeczytać tę książkę!!!!!
Podejrzewam, że mi również ta książka się spodoba. Dzisiaj ją zamówiłam, więc z niecierpliwością będę wypatrywać kuriera. :D
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja!
OdpowiedzUsuńPrzez moje ręce też przewija się sporo książek o różnej tematyce. Tej autorki jednak jeszcze nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńOstatnio wsiąkłam w książki traktujące bardziej poradnikowo niż fabularnie o wspinaczce, więc z chęcią odetchnę przy czymś lżejszym, ale nadal w tematyce.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco, jeżeli nadarzy się ku temu okazja, to na pewno dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńTwoje recenzje są takie przekonujące, ze chcę tą książkę przeczytać już teraz. Faktycznie okładka też jest ładna.
OdpowiedzUsuńbardzo zaciekawiłaś mnie tą historią, co prawda góry i wspinaczki to nie do końca moja tematyka, ale intryguje mnie sama historia i dałabym jej szansę
OdpowiedzUsuńNie czytam recenzji, bo właśnie w tygodniu będę ją czytać, dopiero wtedy tu wrócę i porównam nasze opinie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńJuż zaraz premiera . Wow muszę mieć ta książkę.. zapowiada się jak dla mnie bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń