Interaktywny robot Emiglio dołączył do naszej rodziny jakiś czas temu. Pragnęłam podarować mojemu dziecku zabawkę, którą będzie cieszył się dłużej niż 5 minut, i która faktycznie go zainteresuje. Był także pooperacyjnym prezentem, za to, że synek dzielnie zniósł zabieg usunięcia migdałka i pobyt w szpitalu. Czy Emiglio się spodobał? A może stoi w kącie i się kurzy?
Emiglio jest interaktywnym robotem włoskiego pochodzenia, którego pierwowzór został wyprodukowany w 1994 roku. Model, który widzicie na zdjęciu jest najnowszy. Ma 40 cm wysokości, więc jest to spora zabawka. Przeznaczony jest dla dzieci od 3 roku życia.
W pudełku oprócz robota znajdziecie ulotkę informacyjną oraz pilot. Zarówno robot jak i pilot nie mają baterii w zestawie i trzeba je dokupić.
Do robota potrzeba 4 baterie D ( 1,5 V).
Do pilota potrzeba 3 baterie AAA LR03 (4,5 V).
Robota włączamy aktywatorem, który znajduje się na jego klatce piersiowej. Należy przekręcić go w prawo, tak by był w pozycji literki "E". Emiglio zacznie wydawać dźwięki, ruszać głową, świecić, reagować na ruch (czujnik ruchu ma na czole pod żółtym trójkątem). Jeśli chcemy, by robot zaczął chodzić, należy użyć pilota. Robot będzie dzięki niemu poruszał się na boki, do tyłu, przodu oraz obracał się dookoła.
Czy wiecie, że Emiglio mówi? Tak jest to możliwe. I będzie mówił dokładnie to, co będziecie chcieli. Aby robot coś powiedział, należy nacisnąć na pilocie przycisk z literką "E" i mówić do pilota. Emiglio powinien Wasze słowa powtórzyć swoim głosem.
Emilio reaguje na ruch. Wspomniałam już o tym wcześniej, ale mojemu synowi bardzo podoba się, gdy do robota podchodzi, a ten się odsuwa. Tak jakby nie dał się złapać. Jeśli chcecie, by Emiglio na Was zareagował, to należy przysunąć dłoń do jego czoła, wtedy się odsunie.
Jeden robot, a kilka osobowości. Emiglio nie reaguje zawsze tak samo. Bywa SZCZĘŚLIWY, gdy dziecko się nim interesuje, ZNUDZONY, gdy dziecko przestaje się nim interesować przez 5 minut, GDERLIWY, gdy dziecko nie bawi się z nim 7,5 minuty - wtedy zaczyna wydawać dźwięki podobne do samochodu. Robot może poczuć się również ZMĘCZONY, gdy dziecko nie interesuje się nim dłużej jak minutę. Wtedy robot zasypia - przechodzi w stan czuwania.
Ale to nie wszystko. Z racji tego, że robot się rusza i wydaje dźwięki, to może być również cudownym kompanem do psocenia. Podrzucam Wam link do mojego wpisu na Instagramie. Wrzuciłam tam filmik, jak chłopaki siedzą w bałaganie wpisu na Instagramie i knują co by tu jeszcze psocić. Zwrócicie uwagę na zachowanie robota. Wygląda tak jakby faktycznie rozmawiali.
Robot jest bardzo łatwy w utrzymaniu. Wystarczy przetrzeć go ściereczką i będzie czysty. Zauważyliście pewnie, że ma otwór w głowie. Wydaje mi się, że jest on do tego, by można było robota swobodnie podnieść. Mój syn i tak bierze go pod pachę i tak nosi, bo mu wygodniej, ale ja z otworu chętnie korzystam.
I na koniec mój syn i jego nowy przyjaciel. Zabawka jest świetna i od razu Dominikowi przypadła do gustu. Zresztą nawet ja się pobawiłam i powiem Wam szczerze, że zabawa z Emiglio wciąga.
Jak Wam się podoba robot Emiglio?
Za możliwość zabawy oraz zrecenzowania zabawki dziękujemy Zabawkom Dante.
Fajnie, że zarówno synkowi jak i Tobie spodobała się ta zabawka. Muszę o niej więcej poczytać.
OdpowiedzUsuńTaki robot dla dziecka to musi być nie lada gratka. Od razu widać, że stał się najlepszym przyjacielem Twojego szkraba.
OdpowiedzUsuńroboty i interaktywne zabawki są teraz na czasie a ten jest bardzo fajny i kolorowy .
OdpowiedzUsuńNo osobiście jestem zachwycona i nawet nie wyobrażam sobie jak dzieci musze być pod wrażeniem tego robota!
OdpowiedzUsuńTeraz naprawdę trudno o zabawkę, która nie znudzi się dziecku po chwli. Ta wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńWidziałam już tego robitazspiro osób poleca go na ig. Bardzo mi się spodobał i chyba kupię go córce na urodziny, które tuż, tuż
OdpowiedzUsuńWidziałam go u Was na stories i jestem pod wrażeniem. Moja córka mówi, że też by takiego chciała i z mężem myślimy żeby go dla niej kupić.
OdpowiedzUsuń