Nowy rok, nowe plany, pomysły, marzenia. Nowa ja. Często czytam takie wpisy na Instagramie. Bardzo dobrze, że ludzie chcą się rozwijać, a nie osiadają na laurach, że chcą coś osiągnąć i zmienić. Jeżeli zmiany wychodzą na lepsze, to trzeba je wprowadzać w życie. Tak samo jest z pielęgnacją. Droga czytelniczko mojego bloga, zadam Ci jedno proste pytanie. Kiedy ostatnio zadbałaś o swoje piersi? Nie pamiętasz? Może w nowym roku warto zmienić nawyki pielęgnacyjne?
Czemu warto dbać o skórę piersi? Z wiekiem niestety nasza skóra się starzeje, włókna kolagenowe ulegają osłabieniu, skóra wiotczeje i robi się mniej elastyczna. Ale nie tylko dlatego warto dbać o piersi i nie wolno pominąć ich w swojej pielęgnacji. Masaż piersi i samobadanie powinno wejść w nawyk każdej kobiecie. Co roku setki kobiet umierają na raka piersi, a ten wcześnie wykryty, jest wyleczalny. Poprzez samobadanie piersi można uchronić się przed amputacją piersi, gdyby ta choroba została wykryta. Piszę Wam o tym przy okazji, ponieważ wiem, że kobiety o tym zapominają. Podczas codziennej pielęgnacji szybko nałożą balsam i tyle. Są na rynku kosmetyki, które mogą sprawić, że skóra naszych piersi będzie wyglądała dłużej ładnie, zabieg będzie przyjemny, a przy okazji będziemy kontrolować stan naszego zdrowia.
Kilka lat temu właśnie podczas takiego samobadania i pielęgnacji wykryłam guz w lewej piersi. Najszybciej jak się dało wykonałam biopsję i okazało się, że to była niegroźna torbiel zastoinowa. Ale mogła być czymś innym...
Marka Mokosh wprowadziła na rynek wypełniający krem do biustu o zapachu wanilii i tymianku. Niezwykłe połączenie zapachowe, kremowa konsystencja i przyjemne uczucie na skórze, to nie jedyne zalety tego produktu.
W składzie kosmetyku znajdziecie min. olej z czarnuszki, z kozieradki, z korzenia lukrecji oraz oleje makadamia i jojoba.
Codzienna pielęgnacja kremem będzie korzystnie wpływać zarówno na Wasze samopoczucie, a także na wygląd skóry. Masaż połączony z odżywczymi i nawilżającymi właściwościami kosmetyku sprawi, że skóra stanie się bardziej jędrna i sprężysta, a także przyjemna w dotyku.
Jak używać kremu wypełniającego do biustu?
Zawsze używam kremu wieczorem po kąpieli bądź prysznicu. Dwa razy w tygodniu wykonuję peeling całego ciała i również po takim zabiegu krem wcieram w piersi. Robię to bardzo dokładnie, przy okazji sprawdzając, czy w piersiach nie wyczuwam żadnych zgrubień. Lubię ten codzienny rytuał, ponieważ krem ma orginalny i pobudzający zapach. Nie wpadłabym na pomysł, by połączyć wanilię z tymiankiem, ale jak widać można to zrobić. Takie połączenie, choć w pierwszej chwili mnie zaskoczyło, to po wmasowaniu kremu w skórę, okazało się przyjemne.
Krem po pierwszym otwarciu należy zużyć w ciągu sześciu miesięcy.
Opakowanie to szklany słoik po pojemności 120 ml z plastikową nakrętką.
Cena 129 zł
Ingredients (INCI):Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride•, Coco-Caprylate/Caprate•,Nigella Sativa Seed Oil, Glycerin•, Cetearyl Alcohol•, Glyceryl Stearate Citrate•, Glyceryl Stearate•, Rhus Verniciflua Peel Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Trigonella Foenum-Graecum Seed Oil , Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Cellulose•, Glycyrrhiza Glabra Root Extract,
Sesamum Indicum Seed Extract, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Extract, Cinnamomum Zeylanicum (Cinnamon) Bark Extract, Eugenia Caryophyllus (Clove) Flower Extract, Citrus Aurantifolia (Lime) Peel Extract, Jasminum Officinale (Jasmine) Flower/Leaf Extract, Dipteryx Odorata (Cumaru) Seed Extract, Rosa Damascena Flower Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Flower/Leaf Extract, Sorbitan Olivate, Cetearyl Olivate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol, Xanthan Gum, Dimethyl Isosorbide, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid••, Sodium Benzoate••, Potassium Sorbate••, Limonene•••, Eugenol•••, Cinnamal•••, Coumarin•••, Citral•••
•Składnik pochodzenia roślinnego
•• Składnik akceptowany przez organizacje certyfikujące kosmetyki naturalne
••• Naturalny składnik ekstraktów botanicznych
Ten i inne kosmetyki marki Mokosh dostaniecie w sklepie Topestetic. Jeśli nie lubicie słodko - ziołowych połączeń zapachowych, to warto zapytać kosmetologa, co jeszcze z kosmetyków do pielęgnacji skóry piersi sklep ma w ofercie. Przy okazji bardzo polecam Wam malinowy peeling do ust marki Mokosh. Miałam go i jest cudowny.
A Ty jak dbasz o swoje piersi?
Za możliwość przetestowania kremu i napisania tego wpisu bardzo dziękuję sklepowi Topestetic.
Badam regularnie swoje piersi, ale za to z ich pielęgnacją to słabo. Nie używam produktów przeznaczonych do pielęgnacji piersi, jedynie przy peelingu ciała i je peelinguje i czasem nakładam jakiś balsam
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po kosmetyki Mokosh. Mają dobry skład i wiele wspaniałych właściwości. Ostatnio w ich ofercie pojawiło się też sporo nowości. Niestety, akurat ten kosmetyk widzę po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pielęgnację piersi to bardzo to zaniedbałam. Taki krem mi się przyda.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się moje piersi, dlatego z przyjemnością o nie dbam, troszczę się o ich zdrowie i ładny wygląd, czesto wspomagam się kosmetykami. :)
OdpowiedzUsuńStosuję regularnie kremy do biustu i przy okazji wykonuję samobadanie. To bardzo ważne i mam nadzieję, że wiele kobiet się kontroluje.
OdpowiedzUsuń