poniedziałek, 9 maja 2022

Pure Beauty Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Znów przeszedł maj, a z majem... nowe pudełko Pure Beauty. Positive Vibes to box po brzegi wypełniony kosmetykami. Czy jego zawartość mi mi się spodobała? 


Pure Beauty obserwuję odkąd marka weszła na polski rynek. Ich boxy zrobiły furorę wśród klientek, bowiem zawartość kosmetyków w tym pudełku naprawdę robi wrażenie. Prześledziłam wszystkie edycje i w końcu zdecydowałam się na pudełko kwietniowe. I muszę Wam powiedzieć, że zawartość bardzo mi się podoba. Oprócz tego co w środku, warto również zwrócić uwagę, że pudełka Pure Beauty dopieszczone są w każdym calu. Każdy z kartonów ma inny kolor, każda edycja inaczej się nazywa, a w środku dodatkowo znajdziecie ulotkę informacyjną z charakterystyką każdego produktu, co według mnie jest świetnym pomysłem. Analizując rynek kosmetyczny, widzę, że są różne marki pudełek niespodzianek, ale jak na razie Pure Beauty rządzi.

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Krótko mówiąc: nie znalazłam w tej edycji byle czego. Są produkty, których nie używałam, marki które znam i lubię, a także takie, o których nigdy nie słyszałam. W tej edycji znalazłam sporo kosmetyków, które mi się przydadzą i żadnego, którego nie mogłabym lub nie chciałabym wykorzystać.

SILCATIL skarpetki złuszczające

SILCATIL skarpetki złuszczające

Skarpetki złuszczające to produkty, które bardzo lubię i chętnie używam. Wykonane są z miękkiego materiału i wypełnione płynem, w którego składzie zazwyczaj są różne rodzaje kwasów. Ten model skarpetek należy trzymać na stopach około 2 godziny. Łuszczenie naskórka następuje zazwyczaj po około 5 dniach. Efekty, które osiągnięcie oczywiście są zależne od stanu wyjściowego waszej skóry na stopach. Tej marki skarpetek złuszczających jeszcze nie używałam i z przyjemnością je wypróbuję.

Cena 19.90 zł za opakowanie.

Suplement diety od marki ARTISHOQ

Suplement diety od marki ARTISHOQ

Jest to miesięczna kuracja suplementem diety, w którego składzie znajdziecie biotynę, wyciąg z liści karczocha, cynk, selen, witaminę A, witaminę E. Jak już zapewne się domyślacie, taka kuracja ma nam zapewnić piękne włosy oraz skórę. Suplement został wyprodukowany przez Alofarm, a marka należy do znanej i cenionej Jagi Hupało.

Cena 20,99 zł za opakowanie ( 30 tabletek).

Golden Rose SHEER BAKED POWDER NUDE LOOK - wypiekany puder do twarzy


Golden Rose SHEER BAKED POWDER NUDE LOOK - wypiekany puder do twarzy

Jest to jedyny kosmetyk kolorowy, który znalazłam w boxie i podoba mi się, że jest uniwersalny. Każda z nas z powodzeniem może go używać, niezależnie czy woli bardziej naturalny look, czy mocny makijaż. Puder ma satynowe wykończenie i zawiera delikatne mieniące się drobinki, które nadają skórze świeży i promienny wygląd. Bardzo lubię wypiekane pudry, róże i rozświetlacze i z przyjemnością będę tego kosmetyku używać.

Cena 29.90 zł / 9 g.

BIELENDA ANX TOTAL REPAIR - odżywka do paznokci płynne złoto


BIELENDA ANX TOTAL REPAIR - odżywka do paznokci płynne złoto

Jest to jedyny produkt do paznokci, jaki znalazłam w boxie i cieszę się, że jest to właśnie odżywka, a nie klasyczny lakier. Produkt ma za zadanie wzmocnić paznokcie, wyrównać nierówności, bruzdy i uszkodzenia paznokci, niwelować przebarwienia oraz zabezpieczać paznokcie przed uszkodzeniami. Zamierzam zrobić przerwę od hybryd, a przynajmniej się do niej przygotowuję i ten kosmetyk będzie jak znalazł.

Cena 13,89 zł / 11 ml.

MATRIX TOTAL RESULTS INSTACURE - szampon i odżywka mini produkty

MATRIX TOTAL RESULTS INSTACURE - szampon i odżywka mini produkty

W boxie znalazły się dwa kosmetyki do pielęgnacji włosów od Matrix. Bardzo byłam ich ciekawa już od dłuższego czasu, szczególnie, że ta seria dedykowana jest włosom wysokoporowatym i wzbogacona jest o płynne proteiny i jej premiera jest w maju tego roku. Szampon i odżywka mają za zadanie zapobiegać łamaniu się włosów. Jest to coś dla mnie i bardzo cieszę się, że produkty mają małą pojemność, ponieważ mi dużo kosmetyków do włosów nie odpowiada, a to jest idealna wielkość na testy i nie będzie szkoda, gdy coś pójdzie nie tak. Kosmetyki mają bardzo ładny, delikatnie perfumowany zapach.

Cena sugerowana to 48 zł
Szampon 75 ml
Odżywka 50 ml

SO!FLOW BY VIS PLANTIS - łagodząca ochronna mgiełka do włosów

SO!FLOW BY VIS PLANTIS - łagodząca ochronna mgiełka do włosów

Cieszę się, że w tej edycji znalazłam się mgiełka do włosów, która ma nawilżać i chronić włosy przed uszkodzeniami, a także nawilżać skórę głowy, przywracając jej odpowiednie pH skóry. Mgiełka pachnie przepięknie, mocno i tropikalnie. Z przyjemnością będę używać tego produktu. A tak przy okazji to zdradzę Wam, że nie miałam pojęcia, że jest taka linia kosmetyków do włosów.

Cena 22,99 zł / 150 ml.

BIOTINNE - regenerujący balsam do ciała

BIOTINNE - regenerujący balsam do ciała

W tej edycji znalazł się balsam regenerujący lub nawilżający. Marki nie znam, choć ich produkty mignęły mi na Instagramie wielokrotnie. Balsam ma za zadanie wzmocnić, odżywić, nawilżyć, koić i regenerować suchą skórę. Wielki plus za pompkę oraz cudowny owocowy zapach. Z przyjemnością będę używać tego kosmetyku.

Cena 16,99 zł / 250 ml.

LIRENE MAKE ME SLIM - koncentrat wyszczuplający

LIRENE MAKE ME SLIM - koncentrat wyszczuplający

W tej edycji w boksie znalazły się koncentrat wyszczuplający lub serum antycellulitowe. O tej linii słyszałam bardzo dużo dobrego i byłam ciekawa czy ich produkty się sprawdzają. W składzie kosmetyku znajdziecie min. kofeinę, guaranę oraz olejek eteryczny z cyprysu. Krótko mówiąc kosmetyk ma wygładzać skórę, zapobiegać namnażaniu się komórek tłuszczowych, walczyć z cellulitem oraz pobudzać lipolizę skóry. Koncentrat pachnie jak choinka i żywica z drzewa iglastego. Kosmetyk ma plastikowe zabezpieczenie, dzięki czemu mamy pewność, że nikt go wcześniej nie otwierał.

Cena 29,99 zł / 175 ml.

VIANEK - maseczka do twarzy do cery podrażnionej z białą glinką i olejem kokosowym

VIANEK - maseczka do twarzy do cery podrażnionej z białą glinką i olejem kokosowym

Produkty marki VIANEK znam i bardzo lubię, dlatego cieszę się, że maseczka pojawiła się w moim boxie. Maseczka w składzie zawiera koalin, olej kokosowy i słonecznikowy, ekstrakt z korzenia kozłka lekarskiego. Maseczka ma właściwości kojące, nawilżające i regenerujące i przeznaczona jest do skóry bardzo wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Maseczka zabezpieczona jest folią.

Cena 30 zł / 75 ml.

DR. MOLA - maseczka w płachcie oczyszczająco - witaminowa

DR. MOLA - maseczka w płachcie oczyszczająco - witaminowa

Dobry box nie istnieje bez maseczki w płachcie. A w tym znalazłam aż dwie, z czego bardzo się cieszę. Pierwszą z nich jest maseczka z ekstraktem z drzewa herbacianego, propolisem oraz witaminą E. Zwróćcie uwagę na ciekawy kształt opakowania. Nie pamiętam czy kiedykolwiek używałam produkty tej marki, ale maseczkę będę używać na pewno.

Cena 8,79 zł

HIMALAYA - naturalna maska z szafranem i witaminą C

HIMALAYA - naturalna maska z szafranem i witaminą C

Według producenta stosowanie maski raz w tygodniu daje efekt tygodniowej kuracji kwasem hialuronowym. Ciekawy produkt. Podoba mi się bardzo opakowanie, ponieważ jego szata graficzna sugeruje, że używanie maski będzie prawdziwą przyjemnością dla mojej skóry. A jak będzie, to się przekonam. Masek i maseczek nigdy za wiele.

Cena 11,49 zł.

OLEIQ - hydrolat malina

OLEIQ - hydrolat malina

Hydrolatów nigdy za wiele, tym bardziej, że moja skóra je woli od toników. Markę znam tylko z Instagrama, to będzie mój pierwszy produkt do testów. Hydrolat przeznaczony jest do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Przeanalizowałam jego skład i na pierwszym miejscu jest hydrolat z aloesu później ekstrakt z owoców maliny, później sól sodowa kwasu lewulinowego czyli naturalny konserwant oraz anozat sodu, który zapobiega rozwojowi drobnoustrojów na skórze. Hydrolat pachnie delikatnie sokiem malinowym.

Cena 31 zł / 100 ml.

TOŁPA SEBIO MAX EFFECT - serum cztery molekuły

TOŁPA SEBIO MAX EFFECT - serum cztery molekuły

Jest to kosmetyk z serii dermo face. W swoim składzie zawiera kwas glikolowy 8 %, kwas fitowy 1%, kwas mlekowy oraz azeloglicynę. Kosmetyk ma za zadanie przyczynić się do poprawy wyglądu skóry problematycznej oraz zanieczyszczonej, regulować wydzielanie sebum, zwężać pory, redukować przebarwienia. Serum może dawać na skórze efekt pieczenia, a skóra może być po jego użyciu zaczerwieniona. Myślę, że w przypadku tego kosmetyku warto zrobić wcześniej próbę alergiczną. Nie należy stosować kosmetyku przed bezpośrednią ekspozycją na słońce, a po jego zastosowaniu koniecznie używać kremów z filtrem.

Cena 34, 99 zł /20 ml.

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

FLOSLEK GREEN FOR SKIN - zielone warzywa krem z selerem SPF 15

FLOSLEK GREEN FOR SKIN - zielone warzywa krem z selerem SPF 15

Marka Floslek ma bardzo dobre kosmetyki. W tym boxie znaleźć można było albo krem do twarzy albo serum. U mnie pojawił się krem i jest to kosmetyk wygładzający, nawilżający i antyoksydacyjny. W jego składzie znajdziecie aż 95 % składników pochodzenia naturalnego.
Warto zwrócić uwagę na to, że Floslek odchodzi od klasycznych kremów w słoikach, a każdy słoik jest wielokrotnego użytku, do którego wkład możecie kupić oddzielnie. Bardzo mi się to podoba.

Cena 24,99 zł / 50 ml.

Pure Beauty maj Positive Vibes - open box pudełka niespodzianki

Tak oto prezentuje się majowy box Pure Beauty Positive Vibes. W boxie znalazłam aż 15 produktów, z czego tylko dwa są niepełnowymiarowe. Cena wszystkich produktów kupionych oddzielnie to 343,91 zł, a box kosztuje w ofercie pojedynczej 99 zł plus 10 zł wysyłka i jest do kupienia po poznaniu jego zawartości. Oczywiście możesz kupić również box w subskrypcji, wtedy jego cena będzie sporo niższa.


Jak Wam się podoba edycja Pure Beauty Positive Vibes?


Za możliwość pokazania, przetestowania oraz opisania Boxa bardzo dziękuję Pure Beauty.


































 

4 komentarze:

  1. To serum z Tołpy to dla mnie prawdziwy hit! Aż Ci zazdroszczę paczki, bo mi się właśnie kończy i będę musiała kupić kolejne opakowanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyk zawsze idealnie sprawdzi się na prezent dla samego siebie. Jestem ciekawa firmy Vianek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wind of renewal10 maja 2022 21:45

    Moim zdaniem, takie boxy są naprawdę fajne. Można kupić je na prezent dla kobiety, jeśli nie wie się co jej kupić. Zawartość pudełka jest super!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)