Kolejny miesiąc za nami, a to oznacza, że majowe pudełko Pure Beauty już u mnie. A edycja May By Great wcale nie jest gorsza od kwietniowej. Znalazłam w niej zarówno produkt do mycia rąk, pielęgnację twarzy, ciała, a nawet ust. I coś do kąpieli, a nawet i stylizacji włosów. Zapowiadają się owocne testy. Zapraszam Was na open box majowej edycji pudełka niespodzianki od Pure Beauty.
W pudełku May Be Great Pure Beauty znalazłam sporo kosmetyków, nie wszystkie zmieściły się do pudełka, więc były do niego dopakowane oddzielnie, a wszystko spakowane w spory karton. Jedynie balsam do ciała miał lekko zagięte pudełko, ale kto by się kartonem przejmował. Wszystko dojechało całe i zdrowe, więc zaglądamy do środka. Przy każdym kosmetyku podałam ile było zapachów bądź rodzajów do wyboru. Jeśli nie ma takiej informacji, to znaczy, że był jeden kosmetyk. Oczywiście kosmetyki były wkładane do boxa losowo.
Westlab sól do kąpieli lawenda, jaśmin i koziołek lekarski
Zaczynam od produktów do mycia. Sól jest w 100% naturalnym kosmetykiem, a podczas kąpieli w niej mamy odprężyć umysł i ciało, wyciszyć się oraz sprawić, że będzie się nam lepiej spało. Produkt idealny dla mnie. Mam dużą wannę, lubię kąpiele i mam problemy z odprężeniem się i zrelaksowaniem. Bardzo lubię używać soli do kąpieli do moczenia stóp przed zabiegiem pedicure lub po prostu robić im kąpiel odświeżającą i odprężającą. Marki nie znam więc będzie to moje pierwsze spotkanie z ich produktami.
W boxie 1 z 3 rodzajów zapachów.
Waga 454 g.
Cena 20,99 zł.
Sylveco pianka do mycia rąk dla dzieci 3+
Cieszę się, że w tej edycji pojawił się produkt do mycia rąk dla dzieci, chociaż oczywiście może być używany również przez dorosłych. A najbardziej cieszę się z tego, że jest to pianka, ponieważ mój syn bardzo lubi takie produkty, a do mycia rąk żelem trzeba go zaganiać. Mamy wersję borówkową. Pachnie przepięknie i będę jej używać, ponieważ uwielbiam ten zapach w kosmetykach. Sylveco słynie z dobrych składów i delikatnych środków myjących, więc jestem pewna, że będziemy z tego kosmetyku zadowoleni. Plus za uroczą szatę graficzną.
W boxie 1 z 2 rodzajów zapachów.
Pojemność 290 ml.
Cena 21 zł.
Nutka Emulsja ochronna do higieny intymnej czarna porzeczka, białe kwiaty
Markę Nutka znam od bardzo dawna i lubię ich kosmetyki. Używałam już ich płynu do higieny intymnej, ale innej wersji i byłam zadowolona. Na opakowaniu jest informacja, że jest to produkt detmokosmetyczny, a w jego składzie znajdziecie min. retinol, oczar wirginijski, kwas mlekowy, ekstrakt z płatków białych kwiatów oraz porzeczki. Plus za buteleczkę z pompką. Emulsja ma delikatny porzeczkowo - kwiatowy zapach.
W boxie 1 z 2 wariantów produktu.
Pojemność 222 ml.
Cena 12,99 zł.
Taft Wave Me Wonder spray tworzący loki podczas snu
To jest kosmetyk, którego jestem najbardziej ciekawa. Moje włosy zawsze były podatne na tworzenie loków i fal ale coś ostatnio poszło nie tak i nie chcą się kręcić. Z przyjemnością użyję tego produktu i sprawdzę czy działa.
Według tego co jest na opakowaniu napisane powinno się spryskać sprayem suche lub wilgotne włosy i zastosować perforowaną technikę splątania czyli zapleść warkocz lub warkocze, użyć wałka do loków. Wszystko zależy od tego jaki efekt uzyskamy. Spray stosujemy na noc. Testy zapowiadają się ciekawie.
Pojemność 150 ml.
Cena 24,99 zł.
Polana pomadka pielęgnacyjna, intensywna ochrona spf 20
Przed nami ciepłe dni (oby), więc wszystkie kremy z filtrem powinny pójść w ruch o ile jeszcze tego nie zrobiliście. Ale co z ustami? Do tej pory stosowałam zwykłe nawilżające pomadki do ust, ale mega się cieszę, że ta ma filtr przeciwsłoneczny, a także olej z maku, rokitnika i wiesiołka. Pomadka ma ładne opakowanie, jest bezbarwna i pachnie czerwonymi owocami. Jestem bardzo na tak, bo w końcu będę miała pomadkę z filtrem do używania podczas jazdy rowerem.
Pojemność 4,7 g.
Cena 8,99 zł.
Redblocker łagodzący balsam do ciała do skóry wrażliwej i naczynkowej
Kto nie ma pajączków na nogach po ciąży, niech pierwszy rzuci kamieniem. Ja niestety mam, więc niczym nie rzucam, a z przyjemnością użyję tego kosmetyku. W jego składzie znajdziecie min. ekstrakt z kasztanowca i skrzypu polnego, B-glukan, alantoinę oraz olej z pestek winogron. Kosmetyk ma za zadanie łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia, odżywiać i nawilżać skórę oraz redukować jej suchość i swędzenie. Balsam ma przyjemny, słodki zapach.
Pojemność 180 ml.
Cena 31,99 zł.
ARTISHOQ suplement diety z biotyną 30 tabletek
Ten suplement pojawił się w poprzedniej edycji pudełka ale w ulotce była informacja, że są dwa opakowania, a było jedno, więc podejrzewam, że jest dosłane jako uzupełnienie. Suplement diety ma za zadanie wzmocnić wzmocnić włosy i paznokcie oraz wpłynąć na poprawę wyglądu skóry. W swoim składzie zawiera cynk, biotynę, selen, wyciąg z liści karczocha, witaminy A i E.
Cena 20,99 zł za opakowanie.
ARTISHOQ suplement diety ze skrzypem polnym 2 opakowania po 30 kapsułek
Ten suplement tak jak i poprzedni ma wpłynąć na wyraźną poprawę kondycji włosów, skóry i paznokci. Ma dużo dłuższy skład i znajdziecie w nim wyciąg ze skrzypu polnego, liści karczocha i ziela pokrzywy, cynk, jod, żelazo, witaminy C i E, B1, B2, B6, B12, PP czyli Niacynę, Biotynę, kwas pantotenowy, kwas foliowy.
Cena 25,99 zł za 30 kapsułek.
Feedskin tonik nawilżający do twarzy
Nie znam tej marki, nigdy o niej nie słyszałam. Tonik ma za zadanie dogłębnie nawilżyć skórę oraz zwiększyć wchłanianie składników aktywnych z innych kosmetyków. Jest to kosmetyk dla każdego typu skóry. W składzie zawiera inulinę, aminokwasy, kwas hialuronowy, trehalozę. Więcej będę mogła o nim powiedzieć gdy go użyję, ale jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
Pojemność 100 ml.
Cena 49,00 zł.
Tołpa Pre Age Nawilżające Serum Rozświetlające
Ta marka ma bardzo dobre kosmetyki, więc cieszę się, że kolejny raz będę mogła przetestować ich serum. Serum ma 98 % składników pochodzenia naturalnego, a w jego składzie znajdziecie min. kwas hialuronowy, peptydy, ceramidy. Produkt należy stosować podczas porannej pielęgnacji.
Pojemność 20 ml.
Cena 34,99 zł.
Onlybio Naprawcze serum nocne
Markę znam i bardzo lubię ich produkty do włosów. Kosmetyków do twarzy jeszcze nie używałam, ale to serum zapowiada się ciekawie. Plus za szklane opakowanie. Główne składniki aktywne kosmetyku to bakuchiol zwany botanicznym retinolem oraz olejek awokado. Zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego oraz 1% substancji zapewniających komfort aplikacji.
Pojemność 30 ml.
Cena 44,99 zł.
Bielenda Loft Japan przeciwzmarszczkowy krem liftingujacy na dzień spf 6 dla osób 50+
W tej edycji znalazł się prezent z okazji Dnia Mamy i krem, który pokazuję jest dla mam przeznaczony. Moja dostanie go w paczuszce urodzinowej, którą robimy jej z synkiem. W składzie kremu znajdziecie min. ekstrakt z jaśminu, peptydy ryżowe, biomimetyczny peptyd syn®ake, składnik aktywny odtworzony na wzór jadu żmii o działaniu napinającym.
Pojemność 50 ml.
Cena 22,99 zł.
Soraya Plante nawilżająca maska na tkaninie niebieska agawa i aloes
Serię Plante znam bardzo dobrze i uważam, że to jedna z lepszych tej marki. Wszystkie kosmetyki, które używałam, a było ich sporo, sprawdziły mi się i z przyjemnością przetestuję i tą maseczkę. Maseczka w zawiera w składzie aloes, wyciąg z niebieskiej agawy i mineralną wodę morską. Maseczka ma za zadanie nawilżyć i wygładzić skórę.
Pojemność 17 g.
Cena 11,99 zł.
Mbeauty odżywcza maska z mleczkiem kokosowym i probiotykami
Maski na tkaninie to coś, co w swojej pielęgnacji uwielbiam i podoba mi się, że mogę znaleźć je w boxie. A maski z mleczkiem kokosowym tym bardziej, ponieważ świetnie mi się sprawdzają.
Ta maseczka ma za zadanie ujędrnić i pozostawić skórę nawilżoną. Probiotyk ma za zadanie chronić naturalny mikrobiom skóry.
Pojemność 22 ml.
Cena 9,99 zł.
Majowa edycja pudełka Pure Beauty bardzo przypadła mi do gustu. Oprócz kremu dla mamy, którego z wiadomych przyczyn nie będę używać, to w tej edycji nie pojawił się kosmetyk, którym byłabym po otwarciu pudełka rozczarowana. Mam nadzieję, że w następnym pudełku znajdę coś pod prysznic i może jakiś kosmetyk do mycia twarzy, bo tego mi tu brakowało. Mogłoby być jeszcze jakieś fajne, pięknie pachnące masło do ciała lub peeling, bo na to także mam ochotę. Cieszę się bardzo z pianki do mycia rąk oraz z uzupełnienia suplementów, ponieważ jedno opakowanie nie wystarczy, by kuracja była skuteczna, a tym sposobem mam zapas na trzy kolejne miesiące. Bardzo cieszę się również z soli do kąpieli i myślę, że ten produkt mi się teraz bardzo przyda.
A Wam co podoba się najbardziej w pudełku May Be Great od Pure Beauty ?
Za możliwość współpracy przy tej edycji bardzo dziękuję Pure Beauty.
Fajna niespodzianka. Produkty wyglądają na warte wypróbowania
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zawartość. Jedynie nie przyda mi się Redblocker - rzucam kamieniem - nie mam i nie miałam pajączków :D Oddam go znajomej :)
OdpowiedzUsuń