Czarne, kolorowe, a może bezbarwne? Dla mnie nie ma znaczenia jaki kolor ma serum, które używam, oby tylko działało. W Klubie Ambasadorki Garnier pojawił się nowy kosmetyk do przetestowania, a jest nim czarne serum przeciw niedoskonałościom skóry. Dwa poprzednie sera były obiecujące. A jak jest tym razem?
W ofercie marki Garnier pojawiło się nowe serum. Czarne jak mrok, ale wypełnione po brzegi dobrymi dla skóry składnikami. Wśród nich znajdziecie kwasy AHA i BHA, węgiel oraz niacynamid czyli zacne składniki i porządne w kosmetykach dla skór problematycznych. Nowe serum Garnier Pure Active to kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. Ma za zadanie oczyszczać skórę, zmniejszać produkcję sebum i zwalczać niedoskonałości oraz im zapobiegać, usuwać martwy naskórek i wygładzać skórę oraz redukować przebarwienia i zwężać pory.
Po sukcesie serum z witaminą C tej marki wzięłam się za testy tego cuda. Wiecie, że moja czarna dusza kocha wszystko co czarne, a jak serum ma pomagać w walce z niedoskonałościami, to jest duże prawdopodobieństwo miłości między nami. Kosmetyk muszę przyznać jest ciekawy, ma zapach charakterystyczny dla kosmetyków z węglem aktywnym, w pierwszym kontakcie ze skórą wydaje się dość śliski. Bałam się, że zostawi tłustą powłokę na skórze ale nic się takiego nie stało. Serum dobrze nawilża skórę i to co bardzo mi się podoba - redukuje wydzielanie sebum. Skóra może nie jest matowa cały czas ale widzę różnicę w jej wyglądzie już po kilku użyciach. Zresztą nawet podczas pierwszego użycia już zauważyłam, że skóra mniej się przetłuszcza. Kosmetyk dobrze się wchłania i ani razu mnie nie podrażnił. Zresztą to już moje trzecie serum Garnier i koleiny produkt do testowania z Klubu Garnier, który nie zrobił mi krzywdy. Jak mówię komuś, że coś mnie uczula, to już się nikt nie dziwi, a tym przypadku jestem pod wrażeniem tego, że tych uczuleń nie mam zarówno przy tym kosmetyku jak i serum hialuronowym czy z witaminą C.
Serum zamknięte jest w szklanej butelce z wygodnym w użyciu kroplomierzem. Bardzo lubię takie opakowania, ponieważ są higieniczne i jednego produktu może bez obaw używać kilka osób. Pojemność butelki to 30 ml. Dodatkowo całość opakowana jest w karton, na którym znajdziecie wszystkie potrzebne informacje.
Co prawda za krótko używam kosmetyku, by wypowiedzieć się czy faktycznie spełnia wszystkie obietnice producenta ale uważam, że serum ma potenciał. Używam dalej i jestem pełna nadziei.
PS dalej bardzo gorąco polecam Wam serum z witaminą C od tej marki. Uwielbiam je i naprawdę przy regularnym stosowaniu widać poprawę w wyglądzie mojej skóry. A je przetestowałam dobrze, więc z czystym sumieniem mogę kosmetyk polecić.
967592 12 - INGREDIENTS: AQUA / WATER • ALCOHOL DENAT. • NIACINAMIDE • GLYCERIN • PROPANEDIOL • SODIUM HYDROXIDE • CHARCOAL POWDER • HYDROXYACETOPHENONE • HYDROXYETHYLPIPERAZINE ETHANE SULFONIC ACID • HYDROXYPROPYL GUAR • CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE • CITRIC ACID • LACTIC ACID • PHYTIC ACID • POLYGLYCERIN-10 • POLYGLYCERYL-10 MYRISTATE • POLYGLYCERYL-10 STEARATE • SODIUM DEHYDROACETATE • SALICYLIC ACID • CI 17200 / RED 33 • CI 19140 / YELLOW 5 • CI 42090 / BLUE 1 • PARFUM / FRAGRANCE (F.I.L. Z298286/1).
Za możliwość przetestowania serum dziękuję marce Garnier.
Jeszcze go nie miałam, ale zamierzam zainwestować w te serum
OdpowiedzUsuńZastawiam się nad jego zakupem. Produkt zapowiada się obiecująco
OdpowiedzUsuń