wtorek, 22 listopada 2022

"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja


"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja

Doczekaliśmy się końca Efektu Ericka. Przed Wami ostatni tom serii Pink Book "Po prostu miłość" autorstwa K.N. Haner. Czy Megan w końcu będzie szczęśliwa? I co się stanie z Erickiem.


"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja

Ten ślub miał być jak z bajki. I prawie taki był. Meg i Brayan złożyli sobie przysięgę małżeńską, a teraz niecierpliwie czekają na narodziny ich wspólnego dziecka. Wszystko zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu. Dlaczego w takim razie Brayan musiał to wszystko zepsuć?

Meg znowu czuje się, jakby ktoś wyrwał jej serce.

Czy i tym razem podniesie się po takim ciosie? I czy Erick będzie umiał stanąć na wysokości zadania i po raz kolejny zawalczyć o swoją miłość?

"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja

"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja

To najbardziej wyczekiwany tom ze wszystkich. Koniec historii Meg, Brayana i Ericka. Czytałam tą historię w pierwowzorze i byłam ciekawa czy Kasia zakończyła ją tak samo jak książkę na blogu. Chciałabym Wam wszystko opowiedzieć o ostatniej części ale nie mogę. To najgorsze świństwo zdradzić zakończenie ale myślę, że będzie się Wam podobało. Przynajmniej ja odetchnęłam i zeszło ze mnie całe napięcie, które zgromadziło się podczas czytania wszystkich trzynastu tomów. Ale muszę przyznać, że na wdechu czytałam ostatni tom. Działo się tam, oj działo.

"Po prostu miłość" Efekt Ericka K.N.Haner - recenzja

Meg i Brayan wzięli ślub. Uroczystość była piękna, wesele już gorsze. A to z racji złego samopoczucia Meg, jej rozbicia emocjonalnego, ciąży i poplątaniem swojego życia. Kochać dwóch facetów nie jest łatwo. Wyjść za jednego ale nie móc zapomnieć o drugim to też nie jest miłe. Ale nasza bohaterka ma to wszystko na własne życzenie. To ona skomplikowała sobie życie, nikt inny. I to przez jej złe decyzje jest tak, a nie inaczej. Dodatkowo na jaw wychodzi kłamstwo Brayana. I to takie, o którym nie można zapomnieć i go wybaczyć. Meg ma już tego wszystkiego dość. Ale to nie koniec jej kłopotów. Niestety los jeszcze brutalnie z niej zadrwi. Pytanie jest tylko czy dziewczyna się z tego wszystkiego podniesie?

Drama goni dramę, a akcja nie zwalnia nawet na minutę. Meg gorzko pożałuje swoich niemądrych decyzji i kolejny raz pęknie jej serce. Ale Erick zawsze wtedy będzie u jej boku. Czy dla tych dwoje jest jeszcze szansa?


Zakończenie naprawdę mi się podobało i w końcu poczułam ulgę. Pamiętam jak czytałam pierwowzór i doszłam do jego końcówki. Spać później nie mogłam, byłam w tak ogromnym szoku tego co bohaterom zaserwowała Kasia. Widać, że tu zmieniła plany, ale bardzo się cieszę, że mogłam poznać dwie wersje tekstu i je sobie porównać. Trochę mi szkoda, że to już koniec ale przynajmniej mogłam tą historię przeczytać dwa razy z różnymi zakończeniami i z tego się bardzo cieszę.


Nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować za wspólną przygodę autorce i grzecznie czekać na jej nowe książki. A za możliwość przeczytania serii Pink Book oczywiście dziękuję wydawnictwu Purple Book.













 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)