Ostatnio pod jednym ze zdjęć znajomych na Instagramie napisałam, że na koniec roku i z początkiem następnego powinno się czytać piękne książki z pozytywnym przesłaniem. Po to, by w dobrym nastroju rozpocząć nowy rok. Coś w tym jest, prawda???
Dostajesz w życiu to, o co masz odwagę zawalczyć.
Całą odwagą Urszuli był Michał. Jej kochający mąż. Kiedy musiał wyjechać na drugi koniec świata, jej serce pękłoby z żalu, gdyby nie Bingo – mały biało-brązowy szczeniak rasy welsh corgi. Ostatni prezent od Michała.
Psy kochają bezwarunkowo - za to tylko, że jesteśmy. Na każdą inną miłość musimy zasłużyć.
Jeden telefon zza oceanu sprawił, że Ula powierzyła opiekę nad szczeniakiem sąsiadce i ruszyła ratować męża. Teraz to ona musi być odważna i silna. Gdyby tylko mogła przewidzieć, że w tym czasie przewrotny los rzuci jej małego Bingo daleko od domu, głodnego i zziębniętego… Czy znajdą się ludzie, którzy zechcą mu pomóc? A może to piesek pomoże im?
Ta powieść to barwny witraż odwagi i miłości. Odwagi, którą odkrywa w sercu krucha kobieta. I miłości, do jakiej jest zdolny mały szczeniak.
Przed Wami "Była sobie miłość" cudownej Katarzyny Michalak. To najpiękniejsza książka, jaką czytałam w życiu. Płakałam i czytałam. Ale nie ze smutku, tylko ze szczęścia. To historia wielkiej miłości i opowieść o tym, ile potrafi udźwignąć małe serduszko, by odnaleźć kochający dom. Swój dawno zaginiony dom.
To historia szczeniaka welsh corgi, który przez przypadek traci swój dom i w ciężarówce wyjeżdża na drugi koniec Polski. Zamiast się poddać i pozwolić adoptować innej rodzinie, wyrusza w podróż powrotną do domu. Po drodze spotyka wielu ludzi z najróżniejszymi problemami. Jedni chcą mu pomóc i go zatrzymać, inni go przeganiają z kąta w kąt, aż jedna z takich sytuacji doprowadza do tragedii.
Piękna, chwytająca za serce, wzruszająca, skłaniająca do refleksji i magiczna opowieść o tym, że kocha się nie za coś, a mimo czegoś. A psia miłość jest bezwarunkowa i potrafi wybaczyć wiele. Jak piesek kocha, to nie odrobinę, a całym sercem i wielką miłością, która potrafi przenosić góry.
Takiej miłości każdemu Wam życzę ♥️.
Jestem pod wielkim wrażeniem talentu autorskiego Katarzyny Michalak. Mam w swojej kolekcji kilka jej książek i każda z nich bardzo mi się podobała. Rzadko sięgam po książki obyczajowe, preferuję inne gatunki, ale ta autorka zasługuje na to, by zapoznać się z każdą kolejną historią, która wychodzi spod jej pióra. I jestem wręcz przekonana o to, że nawet osoby nie czytające książek Pani Kasi, po przeczytaniu chociaż jednej przyznają mi rację.
Już nie mogę doczekać się kolejnych książek autorki, a za możliwość przeczytania tej propozycji bardzo dziękuję wydawnictwu Znak.
Pięknie się prezentuje ta książka i brzmi ciekawie, jednak ostatnio zupełnie nie mam czasu na tego typu książki.
OdpowiedzUsuńtyle emocji w tej ksiązce az chce się ją przeczytać :) podoba mi się
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że ta książka wywarła na Tobie aż tak duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Katarzyny Michalak, mam cały stosik jej twórczości i oczywiście nie mogło zabraknąć tej perełki. Niedawno zaczęłam czytać, ale ta okładka i tematyka po prostu wołały do mnie - weź mnie!
OdpowiedzUsuńMiłość to piękna sprawa, jednak nie zawsze trwa wiecznie. Uczucie w moim małżeństwie już dawno się wypaliło, dlatego zdecydowałam, że czas odejść i zacząć nowe życie. Z tego powodu znalazłam już nawet adwokata od spraw rozwodowych w Łodzi.
OdpowiedzUsuń