wtorek, 20 grudnia 2022

"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja - Patronat Medialny

"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja  

"Zatracony w tobie" to książka, która zrobiła na mnie duże wrażenie, choć jestem zaskoczona jej zakończeniem. Zupełnie inaczej je sobie wyobrażałam. Smuteczek w sercu pozostał, ale i tak cieszę się, że mogłam poznać historię bohaterów.


"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja - Patronat Medialny

Nowa historia ze świata Zatraconych.

Nieodwzajemniona miłość stała się jego obsesją.

Lojalność i honor będą jego zgubą.

W świecie Takashiego króluje przemoc, ale nie ma w tym nic dziwnego – w końcu jest wyszkolonym wojownikiem w szeregach yakuzy. Zatracony w uczuciu do kobiety, która wybrała innego, szuka zapomnienia w alkoholu i adrenalinie. Dlatego bez wahania chwyta za katanę i nie oszczędza jej ani głupców mających dosyć odwagi, żeby stanąć na jego drodze.

Choć los kobiet, ofiar handlu żywym towarem, powinien być mu obojętny – nie jest. Jedna z nich, niema i oślepiona, budzi jego uśpiony instynkt opiekuńczy. Takashi przekonuje się, że słowa nie są niezbędne do porozumiewania, a drugiego człowieka można zrozumieć za pomocą samego dotyku. Cena, jaką przyjdzie mu zapłacić za to odkrycie, może kosztować ich oboje życie.

Ta historia zabierze Was w emocjonującą podróż do Japonii i niebezpiecznego świata yakuzy, w którym nie ma miejsca na łaskę.

"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja - Patronat Medialny

"Zatracony w tobie" to trzeci tom serii Zatraceni. Jej głównym bohaterem jest dobrze znany wszystkim czytelniczkom książek autorki, Takashi. Wojownik dalej nie może zapomnieć o Hikari. Ida skradła jego serce i pozostawiła w nim pustkę, której nie może niczym zapełnić. Ale życie w Japonii toczy się dalej i innym biegiem jak w Polsce. Trzeba zająć się pracą i obowiązkami, jakie nakłada na swoich członków yakuza. Tylko musicie wiedzieć, że Takashi już nie jest taki jak kiedyś. Rudowłosa dziewczyna zmieniła go bezpowrotnie. Sprawiła, że jego zimne jak lód serce mordercy zaczęło topnieć. I to był początek jego zguby...

Kasia kolejny raz mnie zaskoczyła i rozkochała w swojej książce. Co prawda trudno się czyta o zwyczajach jakie panują w kraju kwitnącej wiśni. Jest on zupełnie inny od tego, co znam i jak żyję na co dzień w Polsce. Ale jest też interesujący, choć bywa bardzo brutalny, co w swojej książce autorka również pokazała.

"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja - Patronat Medialny

To nie jest romans jakiego możecie się spodziewać po dwóch częściach "Zatraconych w sobie". To historia trudnej ale i pięknej miłości. Choć miłości innej niż ta, o której zazwyczaj czytamy w podobnych książkach. To historia, w której bohater poświęca się dla kobiety, której nie zna i ona staje się początkiem jego końca. Musi uciekać, ukrywać się i walczyć o życie. Jest ścigany za coś czego nie zrobił, bowiem został wplątany w potyczki polityczne. A ich członkowie wyznają zasadę, że po trupach do celu i jeśli ktoś jest dla nich niewygodny, to trzeba go zlikwidować.

Tylko czy obca kobieta uratowana z łap handlarzy żywym towarem jest warta tego, by zadzierać z całą yakuzą? Czy warta jest tego, by oddać jej swoje serce?

Bardzo podoba mi się to, że autorka opisała w książce zwyczaje panujące w Japonii i zamieściła słowniczek, w którym tłumaczy nam, co oznaczają poszczególne słowa. Takie słowa, których należy użyć w tekście w języku japońskim, by dobrze wszystko wytłumaczyć, bowiem nie mają one dokładnych odpowiedników w języku polskim. Dowiedziałam się również, jak żyje się w Japonii, co jedzą, jak wyglądają ich domy czy na czym śpią. Jedno jest pewne - nie przepadam za ryżem i nie mogłabym tam mieszkać, bo to podstawa ich żywienia. Zjeść zjem, ale nie jest to moje ulubione danie, nie ważne, co by do tego ryżu dodawali. A już jakieś fermenty to zupełnie nie są dla mnie. Próbować, próbowałam i mówię im kategoryczne nie. Dlatego zasmuciła mnie końcówka. Nie chcę Wam zbyt dużo zdradzać, ale gdy przeczytacie książkę, będziecie wiedzieli co mam na myśli.

"Zatracony w Tobie" K.M. Dyga - recenzja - Patronat Medialny

Kasiu dziękuję za te ogromne emocje. Ale choć jestem usatysfakcjonowana, to moje serce się smuci. Myślę, że wiesz dlaczego. Nie zawsze wszystkie zakończenia są takie, jakie moglibyśmy sobie wymarzyć... i ja to rozumiem, ale mimo tego dalej mi smutno.


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Szósty Zmysł.













 

8 komentarzy:

  1. Ostatnio polubiłam książki właśnie w takim klimacie, więc koniecznie muszę poznać ten tytuł jak i poprzednie tomy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świat Japonii w książkach zawsze mnie jakoś pociągał. Nie słyszałam jeszcze o tej serii, ale z chęcią przeczytam ten i wcześniejsze tomy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to już trzeci tom serii to najpierw będę miała na uwadze zapoznanie się z pierwszymi dwoma.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł jeszcze przede mną, ale już czeka na półce i niedługo zabiorę się do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpisuję tę serię na listę do przeczytania, myślę że mi się spodoba. Gratuluję patronatu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Azjatyckie klimaty mają w sobie coś szczególnego, lubię literackie podróże ich tropem, coś innego do poznania. Izabela

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie slyszałam o niej wcześniej. Myślę że spodobałaby mi sie ta książka

    OdpowiedzUsuń
  8. Swego czasu bardzo interesowałam się życiem w Japonii, kulturą i historią. I właśnie dlatego chętnie poznam tę serie, nawet jeżeli akcja poprzednich postów toczy się w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)