Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak Crime, miałam przyjemność poznać książkę, która w ostatnim czasie opanowała Instagram. " Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" Michaela Robothama to kawał dobrej literatury. Choć zupełnie czegoś innego się spodziewałam i zakończenie nie do końca mi się podoba, to niewątpliwe spędziłam ciekawe chwile przy tej publikacji. Jest to pierwsza tegoroczna premiera wydawcy, a kolejna czeka już na przeczytanie.
Głównymi bohaterami książki są: policyjny psycholog i dziewczyna, która została znaleziona w tajnym pokoju w domu swojego oprawcy. Była niedożywiona, brudna, nosiła ślady przemocy i była wykorzystywana seksualnie. Nikt nie umiał ustalić ile ma lat, skąd pochodzi i co się stało, że w pokoju obok na krześle siedziały rozkładające się zwłoki mężczyzny, który był odpowiedzialny za krzywdę Evie. Po kilku latach drogi Evie oraz Cyrusa krzyżują się i nawiązuje się miedzy nimi więź, porozumienie. Tłumaczę sobie to tym, że spotkały się dwie poranione dusze, które coś do siebie przyciąga. Mężczyzna zostaje opiekunem prawnym dziewczyny i przez przypadek wciąga ją w wir policyjnego śledztwa, mającego wyjaśnić tajemniczą śmierć młodej łyżwiarki figurowej.
Książkę czyta się szybko, a przyjemny styl pisania autora dodatkowo sprawił, że od razu wyciągnęłam się w tą historię. Co do samej fabuły, nie mam zastrzeżeń. Jest w niej dużo sekretów, co bardzo mi się podobało. Zupełnie nie spodziewałam się również takiego finału i tego, że właśnie TA osoba jest mordercą łyżwiarki. Jednak zawiodło mnie samo zakończenie, a raczej jedno z dwóch zakończeń, bo sam finał poszukiwań mordercy oceniam na plus. Natomiast sam wątek Cyrusa i Evie zakończył się w moim odczuciu fatalnie. Zarówno jedna jak i druga strona została finałem skrzywdzona, choć oczywiście rozumiem, że w świetle prawa tak musiało się stać. Autor otworzył szeroko furkę dla kontynuacji książki i mam nadzieję, że wtedy będę mogła napisać, że zakończenie części pierwszej było dobrym wstępem do następnej książki.
Póki tak się nie stanie, jestem tylko w połowie zadowolona z finału.
Macie w planach tą książkę?
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawcy.
Akurat szukałam ostatnio jakiejś ciekawej nowej ksiązki na weekend, bardzo dziękuję za rekomendację :) Postaram się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą czy możecie polecić jeszcze jakieś kryminały?