niedziela, 3 sierpnia 2025

„Desperatka" Alicja Sinicka

„Desperatka" Alicja Sinicka

Urlop to idealny czas, by usiąść i zrecenzować książkę. Dziś na tapecie „Desperatka" od Alicji Sinickiej. Nie wyobrażam sobie, bym nie mogła nie przeczytać tej książki. Zrobiłam to i było...


„Desperatka" Alicja Sinicka

...było naprawdę dobrze. Co prawda nie był to ten ociekający mrokiem thriller domestic noir, ale bawiłam się wyśmienicie. Lubię pochłonąć w kilka wieczorów książkę, której historia dni mi się po nocach. Taki mały fetysz. Sny są później o wiele ciekawsze... I teraz powinno paść pytanie - czy szybko zgadłam kto jest tym ZŁYM? Nastąpiło to szybciej, niż bym chciała. Miałam co prawda pewne przypuszczenia wcześniej, ale inaczej sobie to wszystko wyobrażałam. SPRAWCA okazał się ten sam, tylko się motyw zmienił... Muszę przyznać, że dziwnie się z tym czuję, ponieważ autorka zawsze trzymała mnie w napięciu do końca, a tu wyjątkowo wcześnie się zorientowałam, kto może być czarnym charakterem. A może moja spostrzegawczość z każdą kolejną książką Alicji Sinickiej jest coraz lepsza? W końcu pobieram nauki u samej mistrzyni...

„Desperatka" Alicja Sinicka

W najnowszej książce autorki poznajemy Adelę Janas. Kobietę, która nie może przestać myśleć o tajemniczej śmierci siostry. Czemu dziewczyna targnęła się na swoje życie? Ada postanawia odkryć prawdę, a pomaga jej w tym komisarz Michał Orłowski. Co prawda łączą ją z mężczyzną niezbyt dobre wspomnienia, a ich relacja daleka jest od przyjacielskiej, ale teraz najważniejsze jest śledztwo. Kobieta jadąc do Pętlic nawet w najczarniejszych snach nie przypuszczała, co ją czeka w rodzinnym mieście. Nie przypuszczała, że sprawa samobójstwa Iny będzie miała drugie dno, do którego lepiej się nie dogrzebywać.  

Dobre to było. Zawiła intryga i motywy, które mrożą krew w żyłach. A w samym środku Bogu ducha winna Adela, która nie raz, nie dwa dostawała sygnały, że powinna odpuścić. Tylko jak odpuścić, gdy elementy układanki zaczynają wskakiwać na właściwe miejsce. Im dalej ku prawdzie, tym bardziej przerażające staje się śledztwo. Mimo postępów, Adela ma wrażenie, że cały czas coś jej umyka. Gdy w końcu odkrywa czemu jej siostra nie żyje, przy okazji uświadamia sobie, że żyła w kłamstwie, a jej życie nieuchronnie zmierza ku końcowi.... 😱😱😱.

To książka o tym, jak czasami mało wiemy o naszych bliskich. Jak im bezgranicznie ufamy, a oni z pełną premedytacją zawodzą nasza zaufanie... To książka o miłości, bólu i cierpieniu. O żądzy posiadania i zniewolenia. O zbrodni i przestępstwie a przy okazji o wykorzystywaniu i przejęciu kontroli. Czytając coraz szerzej otwierałam oczy ze zdziwienia. Takiego wątku w książkach Alicji jeszcze nie było. Ale widać, że wyobraźnia autorki nie zna granic, więc jeszcze nie raz przeczytamy coś, co nas zmrozi i przerazi do szpiku kości.

I teraz mam pytanie - która z książek Alicji Sinickiej podobała się Wam najbardziej, a która najmniej?

„Desperatka" Alicja Sinicka

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)