Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ambasadorka Kosmetyczna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ambasadorka Kosmetyczna. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 listopada 2019

Nawilżający krem do rąk od Basiclab- kampania Ambasadorka Kosmetyczna

Nawilżający krem do rąk od Basiclab- kampania Ambasadorka Kosmetyczna


Znacie kosmetyki BasicLab? Dla mnie nie są one nowością. Miałam przyjemność używać już szamponu i odżywki, antyperspirantu czy żelu do mycia twarzy. Lubię te kosmetyki za dobre składy i łagodne, ale skuteczne działanie.

Wiecie, że to nasza polska marka? Wcale daleko nie trzeba szukać, by kupić coś dobrego dla naszej skóry i włosów. 


Gdy zobaczyłam, że na portalu Ambasadorka Kosmetyczna jest nabór do kampanii, gdzie wybrane osoby będą miały okazję poznać kosmetyki BasiLab, od razu się zgłosiłam. Kosmetyków do testów było kilka, ale były wysyłane losowo. Trochę bałam się, że dostanę coś, co już miałam, ale na szczęście mam okazję poznać produkt, którego jeszcze nie używałam. Ale już na wstępie powiem Wam, że nie jest to moje ostatnie opakowanie tego kosmetyku. 


Nawilżający krem do rąk od BasicLab zamknięty jest w tubie wykonanej z miękkiego plastiku. Tubka posiada zamknięcie typu klik. Pojemność opakowania to 75 ml. Konsystencja produktu jest odpowiednia - nie za rzadka nie za gęsta. Kosmetyk ma biały kolor. Jego zapach mogę określić jako przyjemny. Kojarzy mi się z pielęgnacją ciała i świeżością. Jest dość intensywny i długo utrzymuje się na skórze. Kosmetyk zawiera 98 % składników pochodzenia naturalnego, min: mój ukochany olej ze słodkich migdałów. Ponadto w składzie znajdziecie : ekstrakt z aloesu, masło Shea, kwas hialuronowy, witaminę E, alantoinę i panthenol. Krem po nałożeniu na skórę szybko się wchłania i nie zostawia na niej tłustego filmu. Po jego użyciu bardzo szybko można wrócić do swoich obowiązków. 


Kosmetyki BasicLab lubię za to, że nie obiecują cudów, a faktycznie po ich użyciu efekty są zadowalające. W tym przypadku również się nie zawiodłam. W okresie jesienno - zimowym moja skóra dłoni zawsze cierpi. Po części to wina pogody, ale również i mojej niechęci do rękawiczek. Nie lubię ich nosić, chyba, że faktycznie jest mi już bardzo zimno, to założę. Natomiast moją zmorą całoroczną są suche skórki wokół paznokci. Krem bardzo dobrze sprawdza się zarówno przy skórze przesuszonej, podrażnionej, jak i przy suchych skórkach. Odkąd dostałam ten krem, moje dłonie wyglądają lepiej, a skórki już mi tak nie wysychają. 



Nawilżający krem do rąk spełnił moje oczekiwania i jak się skończy, to chętnie kupię sobie jeszcze jedno opakowanie. 


Jeśli tak jak ja chcecie testować kosmetyki w ramach portalu Ambasadorka Kosmetyczna to zapraszam na ich stronę internetową: 



Informacje o kosmetykach BasicLab znajdziecie na stronie:




Znacie tę markę? Lubicie ich kosmetyki?

















czwartek, 4 kwietnia 2019

Podpaski i tampony Micci - recenzja

Podpaski i tampony Micci - recenzja


Odkąd bacznie śledzę nowości kosmetyczne na Instagamie, tym bardziej cieszy mnie fakt, że kobiety nie wstydzą się polecać sobie produktów określanych jako "intymne". Choć spotkałam się osobiście z hejtem w sieci gdy zamieściłam zdjęcie paczki podpasek na swoim profilu, to bardziej mnie oburzyło to niż zmartwiło. To właśnie my kobiety powinnyśmy sobie doradzać, a nie się krytykować. Czemu potrafimy polecać sobie krem do twarzy czy balsam, a nie umiemy rozmawiać o czymś co dotyczy naszej kobiecość? Osobiście uważam, że każdy temat do rozmowy jest dobry i dziś właśnie będzie o kobiecych sprawach. Ten dla kogo okres jest tematem tabu niech nie czyta dalej. Polecam kupić watę w sklepie i sobie ją wsadzić w majtki, jak temat podpasek jest nie wygodny dla Was. Będzie po problemie. Natomiast Was nowoczesne i świadome kobiety zapraszam na pogadankę o podpaskach i tamponach.


Ambasadorka Kosmetyczka, znacie taki portal? Jestem tam zarejestrowana od samego początku jego istnienia i miałam przyjemność brać udział już w ich nie jednej kampanii. Tym razem do testów dostałam produkty higieniczne marki Micci czyli podpaski na noc, podpaski z porobiotykiem i tampony. 


Podpaski Night Ultra Wings to propozycja podpasek na noc. Podpaski wykonane są z nietkanego materiału tekstylnego, który jest dość sztywny. Trochę bałam się dyskomfortu ze strony tej podpaski. Po pierwszej nocy nie wydarzyło się na szczęście nic złego, więc kontynuowałam ich użytkowanie. Producent określa produkt jako ultra cienki. Nie zgodzę się z tym. Są to cienkie podpaski, ale na pewno nie ultra cienkie. Każda z podpasek pakowana jest oddzielnie.



Są dobrze skrojone. Pasują idealnie do klasycznych bawełnianych majtek, które zawsze noszę podczas miesiączki na noc. Mają szerokie skrzydełka. Mocny klej zarówno na całej podpasce jak i skrzydełkach zapobiega odklejaniu i przesuwaniu się produktu podczas użytkowania. Choć wydawały mi się sztywne, to komfortowo się w nich czułam. Nie podrażniły mnie, nie odparzyły. Są chłonne. Mam tylko zastrzeżenia co do ich długości. Podpaska na noc powinna być wydłużona ku tyłowi i ja zawsze takie kupowałam. U mnie takie zdają egzamin najlepiej. Te są zdecydowanie za krótkie na noc więc używałam ich, gdy okres nie był już tak obfity czyli ok 3 i 4 dnia na noc i w dzień. Ogólnie nie mam do nich innych zastrzeżeń i mogłabym śmiało powiedzieć, że są bardzo dobre, gdyby były dłuższe. Ale widać, że to produkt dobrze wykonany. Nie mają zapachu. 

Cena paczki podpasek 8 sztuk to koszt ok 4 zł .


ProBiotic Ultra Wings to bardzo ciekawy moim zdaniem produkt. Wiedzieliście, że można kupić podpaski z probiotykiem? Przyznam się Wam szczerze, że jestem nimi zaskoczona. Pozytywnie oczywiście. Probiotyku nigdy za wiele, szczególnie u osób borykających się z częstymi infekcjami okolic intymnych. Produkt zawiera czystą kulturę probiotyczną Lactobacillus acidophilus. Zawartość Lactobacillus acidophilus wynosi 2,0 x 104 na 1 g w kasetach ProBiotic.


Micci ProBiotic ma działać korzystnie na błonę śluzową pochwy i na jej mikroflorę. A jak działają? Normalnie. Nie zauważyłam żadnej różnicy w komforcie czy odczuciach podczas użytkowania. Podpaski ProBiotic wyglądają dokładnie tak, jak wyżej opisane podpaski na noc.


Różnią się tylko kolorem folii, w którą są zapakowane. Działają również dokładnie tak samo jako one. Używałam ich w ciągu dnia i moje zdanie o nich jest pozytywne. Sprawdziły się i czułam się w nich komfortowo.

Cena paczki podpasek ProBiotic Ultra Wings 9 sztuk to ok 6 zł. 


Po porodzie dużo chętniej korzystam z podpasek niż z tamponów, chociaż kiedyś używałam w dzień tylko tych drugich. Ale bardzo chętnie dzięki Ambasadorce Kosmetycznej przetestowałam również tampony Micci. Proste, klasyczne, niczym nie wyróżniające się tampony w rozmiarze Normal. Pokryte przyjemnym w dotyku materiałem, nie plastikową siatką. Wygodne w użyciu. Lubię ten kształt i wielkość. Sprawdziły się u mnie i jestem z nich zadowolona. Do testu dostałam opakowanie zawierające 8 tamponów, niestety nie znalazłam w internecie informacji o cenie tej paczuszki. 


Produkty Micci wyprodukowane są w Czechach. Z tego co widzę to nie są drogie. Są przystępne cenowo, a jakościowo odpowiadają tym dłuższym. Chociaż na podstawie testów produktów higienicznych innych firm muszę przyznać, że droższy wcale nie oznacza lepszy. Czasami taki niepozorny produkt za kilka złotych może okazać się dużo lepszy. W tym przypadku również tak jest.  



Znacie produkty higieniczne Micci ?