poniedziałek, 19 października 2020

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja


"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

"Pojmuję, że nie mogę stąd uciec. Choćbym chciała, jest na to za późno. Nieświadomie zapukałam do bram piekła, otworzył mi sam diabeł, z uśmiechem na twarzy wpuścił mnie do środka i teraz nie chce wypuścić."

Miała być pomocą domową. Stała się służącą samego diabła.
Julia chciałaby otworzyć firmę sprzątającą. Trafia do domu Państwa Borewskich, w którym ma za zadanie dbać o porządek. Maria jest zadbaną kobietą po czterdziestce, a Mikołaj atrakcyjnym adwokatem zafascynowanym okresem średniowiecza. Ich syn Kacper zajmuje się pisaniem.
Już pierwszego dnia Julia otrzymuje propozycję przeprowadzki do ich domu, lecz stanowczo odmawia. Podczas sprzątania otwiera starą szafę na poddaszu. Znajduje rząd zakurzonych czarnych sukienek z białymi mankietami.
W trakcie kolejnej wizyty w domu Borewskich Julia traci przytomność. Gdy otwiera oczy, czeka na nią koszmar. Będzie musiała podjąć nierówną walkę o sprawiedliwość. I życie.

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

Najnowsza książka Alicji Sinickiej w końcu przeczytana. Służąca kończy cykl książek, których akcja dzieje się w Oławie. Zanim ją przeczytałam, to naczytałam się wiele pozytywnych opinii. Nie dotarła do mnie żadna zła. W czym zatem tkwi fenomen Alicji Sinickiej? Książki z tego cyklu to thrillery domestic noir. Jak wytłumaczyła sama autorka, w powieściach jest duszno, niepokojąco, a wszędzie wokół czai się mrok. Według mnie Służąca jest najbardziej przerażającą książką ze wszystkich jej powieści. Czytałam ją dwa dni, za każdym razem wieczorem. I każdej nocy miałam niepokojące sny, choć koszmarów nie miałam już od bardzo dawna. Autorka jest mistrzynią budowania napięcia. Bałam się przewracać strony tej książki. Bałam się tego, co spotka Julię. Trafiła do domu wariata, którego w złych poczynaniach dopingowała żona. Razem stworzyli przerażający duet, któremu radość sprawiało dręczenie młodych kobiet. A Julia niestety znalazła się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. 

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

Obsesja na punkcie średniowiecza Pana domu. Dziwne zachowanie Marii i te siniaki na rękach, które przykrywała długimi rękawami, nawet gdy na dworze żar leje się z nieba. Tajemniczy Kacper, autor powieści, których akcja do złudzenia przypomina sytuacje z domu Borewskich. Pokój służącej, a w szafie wiszące stare sukienki...Nie za ciekawie...

Któregoś dnia Julia nagle traci przytomność. Gdy ją odzyskuje, traci kontrolę nad swoim życiem. Diabeł składa jej propozycję, jeśli się nie zgodzi, jej życie stanie się koszmarem. Tylko, że ono stało się nim w momencie przekroczenia progu domu przy ulicy Rodzynkowej. 

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

"Służąca" Alicja Sinicka - recenzja

Całą książkę autorka wodziła mnie za nos. Miałam wrażenie, że wszystko już wiem. Przecież to było takie oczywiste. Ale  okazało się , że nie było.... Oszukała mnie kolejny raz i wyprowadziła w pole. Właśnie to najbardziej lubię w jej powieściach. Najlepsza końcówka ze wszystkich powieści Alicji, to ta w Służącej. Serce mi stanęło, aż poczułam to w klatce piersiowej. Potem oczy wyszły mi z orbit. Żałuję tylko, że nie mogłam zobaczyć swojej miny, gdy autorka włożyła karty na stół. Aż mnie ciarki przeszły... 


Alicja, dla mnie jesteś genialna. Chciałabym, byś pisała do końca świata i o jeden dzień dłużej. 


Rewelacja!!! Gorąco Wam polecam wszystkie książki autorki. 












 

10 komentarzy:

  1. Okładka bardzo oryginalna, podoba mi się. W swojej biblioteczce mam jedną książkę Alicji Sinickiej, ale jeszcze nie czytałam. Tą widziałam w nowościach w jednej z księgarni internetowych i może zdecyduje się na nią podczas kolejnego zamówienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że książki z tego gatunku raczej rzadko lądują na mojej półce, chociaż oczywiście również się zdarzają. Bardzo zaciekawiła mnie historia Julii. Książka jest na prawdę intrygująca i jestem pewna, że przy takiej fabule po prostu nie można się nudzić. Jestem bardzo ciekawa, jak zakończyła się ta powieść. Dosłownie umieram z ciekawości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sama okładka zrobiła na mnie wrażenie i wiem, że z pewnością zamówię sobie tę książkę. W ogóle muszę domówić kilka pozycji tej autorki, bo podoba mi się styl jej pisania.

    OdpowiedzUsuń
  4. chociaż to nie mój klimat to tę książkę wciągnęłabym bardzo, bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji jeszcze czytać nic tej autorki, ale jakoś mnie nie ciągnie do tej autorki. Może kiedyś jak znajdę jej książkę w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam dreszczyk jak czytałam Twój opis tej ksiązki..Ha..zapisuję sobie ten tytuł i autorkę i na pewno sięgnę po tę książkę..Ciekawa jestem zakończenia tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę powiedzieć że książka nie jest w mojej tematyce i jeszcze to jakiś horror. Jednak Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczegóż, ach dlaczegóż ja jeszcze tego u siebie nie mam?! To nusi być fatalne niedopatrzenie. Lubię właśnie takie duszne historie, a jeśli jest to polskiego autora, to tym bardziej na plus.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakos zawsze omijałam takie książki, ale dzisiaj po przeczytaniu twojego posta z checią wezmę się za nią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa okładka, oryginalna. Opis też bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)