poniedziałek, 9 sierpnia 2021

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

Nie masz pomysłu na samotny wieczór, spędzenie czasu, gdy pada deszcz? A może masz ochotę poczytać na leżaku lub na plaży, gdy reszta rodzinki poszła zażywać morskich kąpieli? Mam dla Ciebie idealną książkę - " Noc w Wenecji" Edyty Folwarskiej. Z nią nie będziesz się nudzić w żadnej sytuacji.


"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

Amelia jest singielką, pracuje jako opiekunka w warszawskim żłobku. W konkursie radiowym wygrywa weekendowy wyjazd do Wenecji dla dwóch osób. W podróż zabiera swoją przyjaciółkę Kaśkę, również singielkę. Dziewczyna ma nadzieję, że to będzie wyjazd ich życia. I tak też się zapowiada. Zwłaszcza że Amelia poznaje przystojnego Piotra, właściciela dużej firmy wynajmującej gondole. I wszystko byłoby idealnie, gdyby mężczyzna i przyjaciółka nie skrywali pewnych tajemnic, które na zawsze zmienią życie Amelii….

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

Autorki cyklu Pink Book wiedzą jak przyciągnąć czytelników. Zresztą nie ma co ukrywać, Edyta i Kasia nie zawiodły mnie do tej pory. O ile Pink Booki Kasi to seria i trzeba czytać Efekt Ericka w kolejności, o tyle po książki Edyty można sięgać jak się chce. Jeszcze nie jestem w stanie powiedzieć, która książka jest moją ulubioną, ponieważ przed nami kolejne części, a nie wiadomo ile ich jeszcze będzie. Jedno jest pewne, wybór nie będzie do łatwych należał.

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

"Noc w Wenecji" mnie zaskoczyła. Myślałam, że książka będzie opowiadała o płomiennym romansie w mieście miłości i zakończy się happy endem oraz ślubem głównych bohaterów, ale okazuje się, że autorka miała inne plany. Ale nie myślcie sobie, że z zakończenia nie jestem zadowolona. Jestem i to bardzo.

Amelia wygrywa podróż marzeń do Wenecji w radiowym konkursie. Na wycieczkę zabiera ze sobą swoją najlepszą przyjaciółkę. Myślę, że wielu z nas ma jakieś wyobrażenia o mieście miłości i Amelia również takie miała. Niestety nie do końca pokryły się z tym, o czym marzyła, a wycieczka zamiast być wymarzonym urlopem, okazała się bardzo rozczarowująca. A to wszystko za sprawą pewnego romansu, który wymknął się spod kontroli oraz niepokojących wieści o stanie zdrowia przyjaciółki. Jeśli Amelia myślała, że nic gorszego jak niezbyt udany weekend ją nie spotka, to grubo się pomyliła. Mogę Wam zdradzić tylko tyle - nie chcielibyście być na jej miejscu.

Czy w natłoku nieszczęść jest miejsce na szczęście? Czy Amelia pogodzi się z kłamstwem i bolesną stratą?

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

Muszę przyznać, że ta część różni się od poprzednich, ale nie może być zawsze tak samo, prawda? Przez całą książkę miałam przeczucie, że autorka naszykowała na końcu niespodziankę i się nie pomyliłam. Szkoda tylko, że podczas czytania musiałam się denerwować zachowaniem pewnego dupka. Niektórzy faceci nie zasługują na nic i absolutnie nie powinni dostawać drugiej szansy. Ale niektóre kobiety niestety im ją dają. I żeby zdarzyło się to tylko raz, ale kilka to już szczyt wszystkiego.

"Noc w Wenecji" Edyta Folwarska - recenzja

Czy Amelia będzie szczęśliwa, dowiecie się tego z trzeciej książki z cyklu Pink Book. A tym czasem zabieram się za kolejne części i oczywiście wrócę do Was z recenzją .













 

8 komentarzy:

  1. Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki i w ogóle całą różową serię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię czytać tę serię, jednak tej części jeszcze nie czytałam. Mam zamiar to nadrobić niebawem podczas podróży nad morze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż jestem ciekawa jak kończy się książka, skoro nie "i żyli długo i szczęśliwie", jak zwykłam czytać w podobnych pozycjach tego gatunku. To chyba najlepsza dla mnie rekomendacja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo pozycja jest zachęcająca. Pewnie i ja się na nią skusze. Bardzo fajny post. Tak bardzo zachęcający.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio często widzę takie pastelowe, różowe okładki. Ciekawy pomysł wydawcy, szczególnie, że na okładkach widnieją różne nazwiska. Fabuła również wydaje się interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  6. O kolejna książka z cyklu różowych, jest to moja ulubiona seria i z chęcią zapoznam się z książką.

    OdpowiedzUsuń
  7. chociaż w tej serii było parę ciekawych propozycji to ta książka zupełnie mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się chyba już pogubiłam w tej serii. :D Ale przyznaję też, że zasypałam się innymi tytułami i za bardzo nie skupiam się na nowościach.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)