czwartek, 28 października 2021

Ziołowe kosmetyki Shamasa - nowość w mojej pielęgnacji.

Ziołowe kosmetyki Shamasa - nowość w mojej pielęgnacji

Kto z Was lubi kosmetyki naturalne, ręka do góry. Podejrzewam, że skoro czytacie mój wpis, to zainteresowała Was marka Shamasa, która w swojej ofercie ma właśnie naturalne produkty do pielęgnacji skóry. W tym wpisie będzie o demakijażu i tonizacji, usiądźcie wygodnie i zaczynamy.


Ziołowe kosmetyki Shamasa - nowość w mojej pielęgnacji

Shamasa to polska marka kosmetyków naturalnych. Wszystko zaczęło się u nich od podróży i fascynacji różnymi zakątkami świata. A jak wiecie, różne rejony, to różne rośliny, zioła i składniki, z których można stworzyć cenne receptury. Tak powstała marka, dla której jakość jest priorytetem, a każdy kosmetyk jest najpierw przez nich testowany, zanim trafi w ręce klientów. Lubię takie podejście, cenię małe polskie manufaktury i uważam, że trzeba je wspomagać, bo w dzisiejszych czasach małym firmom nie jest wcale łatwo przetrwać.

Ziołowe kosmetyki Shamasa - nowość w mojej pielęgnacji

Dzięki uprzejmości marki, miałam możliwość przetestować dwa produkty z ich oferty: koktajl do demakijażu oraz różany hydrolat. Każdy z kosmetyków jak na naturalny przystało, zamknięty jest w szklanej buteleczce. Różnią się tylko pompką i atomizerem i oczywiście składem oraz zastosowaniem. 

Koktajl do demakijażu z z ogórkiem do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej 100 ml butelka z pompką


Koktajl do demakijażu z z ogórkiem do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej 100 ml butelka z pompką.

Nie koniecznie jestem fajną olejów do oczyszczania skóry twarzy. Oleje kocham, ale stosuję je do innych celów. Kiedyś miałam olej do demakijażu i była to porażka, ale tym razem postanowiłam dać jeszcze jedną szansę takiemu kosmetykowi. Zacznijmy od tego, że nie stosuję tylko naturalnych kosmetyków, a mam ulubione również innych marek, które w 100 % naturalnych składów nie mają. Nie mam z tym problemu, a muszę przede wszystkim patrzeć na reakcje mojej skóry. A te są różne. Na szczęście koktajl mi pasuje pod kątem braku alergii. W składzie kosmetyku znajdziecie olej ogórkowy, jojoba, z zielonej herbaty oraz olejek eteryczny z szałwii, także połączenie ciekawe. Kosmetyk ma ładny, naturalny ziołowy zapach, jest rzadki, czego się nie spodziewałam. Zazwyczaj podobne produkty są bardziej gęste, ale dzięki temu koktajl jest wydajny.

Koktajl do demakijażu z z ogórkiem do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej 100 ml butelka z pompką

Koktajl do demakijażu z z ogórkiem do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej 100 ml butelka z pompką

Sposób użycia:

Kosmetyk należy nałożyć na zmoczony w ciepłej wodzie wacik i przystąpić do demakijażu. Wacików możecie używać wielorazowych lub jednorazowych. Koktajl można nałożyć na skórę również palcami i kulistymi ruchami ją masować, aż do rozpuszczenia makijażu. Później należy zetrzeć kosmetyk i zanieczyszczenia wacikiem. Nie lubię tego drugiego sposobu i zdecydowanie bardziej polecam ten pierwszy.

Koktajl świetnie rozpuszcza makijaż i usuwa go z twarzy. Nawet nie spodziewałam się, że może tak dobrze oczyszczać. Myślę, że moja wcześniejsze niechęć do demakijażu olejami była spowodowana tym, że nakładałam je palcami, a nie wacikiem. A ten sposób zdecydowanie bardziej mi odpowiada.

Producent podkreśla, że nie ma potrzeby po demakijażu zmywania pozostałości produktu z twarzy, ponieważ kompozycja olejów zawartych w kosmetyków działa skutecznie w pielęgnacji skóry tłustej regulując wydzielanie sebum. Ale ja zawsze używam później ulubionego żelu myjącego, ponieważ nie lubię pozostawiać oleju do demakijażu na skórze na noc.

Koktajl do demakijażu z z ogórkiem do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej 100 ml butelka z pompką

Jestem pod wrażeniem i potwierdzam, że kosmetyk się sprawdza. Bardzo cieszę się, że kosmetyk ma zabezpieczenie pompki, dzięki czemu brud i zanieczyszczenia nie dostają się do środka opakowania.

Cena 49 zł .

INGREDIENTS: PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, CUCUMIS SATIVUS, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, CAMELLIA OLEIFERA SEED, SALVIA OFFICINALIS, CITRUS PARADISI PEE.


Woda różana - hydrolat różany 100 ml butelka z atomizerem

Woda różana - hydrolat różany 100 ml butelka z atomizerem.

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju hydrolaty, a wodę różaną w swojej pielęgnacji używałam już wielokrotnie.

Do czego służy woda różana?

Można jej używać jako hydrolat lub tonik, a także jako podkład pod olejowanie włosów. Świetnie sprawdzi się jako mgiełka odświeżająca skórę. Będzie łagodziła podrażnienia i nawilżają skórę. Bardzo lubię rozrabiać glinki wodą różaną.

Różany hydrolat ma intensywny naturalny różany zapach. Bardzo dobrze nawilża skórę i włosy i fajnie jest go nawet stosować jako produkt samodzielny. Nie wiem jak Was, ale mnie ten zapach uspokaja i wprawia w dobry nastrój, chociaż kremów i balsamów różanych nie lubię używać.

Woda różana - hydrolat różany 100 ml butelka z atomizerem.

Woda różana - hydrolat różany 100 ml butelka z atomizerem.

Cena 26 zł

INCI: Rosa Damascena Flower Water


Jeśli miałabym ocenić kosmetyki, to śmiało wystawiam im ocenę bardzo dobrą. Dobre składy, szklane opakowania i działanie, z którego jestem zadowolona. Ona kosmetyki mi się sprawdziły i widziałam już kilka innych, które chciałabym wypróbować.


Znacie ziołowe kosmetyki Shamasa?




8 komentarzy:

  1. Z tych kosmetyków najbardziej zainteresowała mnie woda różana. Chętnie przyjrzę jej się bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koktajl ogórkowy mnie zaciekawił, Juz mam na niego oko od jakiegoś czasu. Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię kosmetyki, które nie wymagają dodatkowej pracy, dodatkowe zmywania, czy nawilżenia mnie denerwują, także chętnie bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią zapoznam się z tymi produktami, szczególnie przypadł mi do gustu ten hydrolat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znałam terj marki wcześniej, ale kończy mi się hydrolat i zamówię ten, na próbę. Widzę, że cena tych kosmetyków jest bardzo atrkacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam taki koktajl, ale wersję z herbatą i polubiłam go. Fajnie się sprawdza do demakijażu i jest łagodny dla mojej suchej cery, więc jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo cieszy, że powstaje coraz więcej naturalnych kosmetyków, że stawia się na dobro wyciągnięte bezpośrednio od natury a nie sztucznych substancji. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnie kilka miesięcy to była walka o zdrową skórę. Zaczęłam zmieniać pielęgnację i nabawiłam się takich zapaleń skóry. Dlatego teraz postanowiłam, że nie będę eksperymentować i trzymam się tylko sprawdzonych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)