Nadchodząca wiosna, to czas, kiedy firmy kosmetyczne pokazują światu swoje nowości. Lubię ten moment, gdy moja ulubiona marka ma dla mnie coś nowego. A Nature Queen niewątpliwie taką marką jest. Przed wami wiosenna nowość - serum kofeinowe pod oczy. Takiego kosmetyku mi u Królowej Pielęgnacji w ofercie brakowało.
Malutkie serum, ale wielka rzecz. Buteleczka 10 ml. Szklana. Ma kroplomierz. A w środku znajdziecie składniki aktywne, które pozwolą Wam w prosty sposób pielęgnować skórę pod oczami. I przede wszystkim widzieć efekty tej pielęgnacji.
Wśród składników aktywnych znajdziecie:
- Ekstrakt z wina lodowego
- Naturalna kofeina
- Hydrolat z białej herbaty
- Ekstrakt z kakaowca
- Ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej
- Estry oleju morelowego
Ingredients: Aqua, Camellia Sinensis Leaf Water, Propanediol, Glycerin, Apricot Kernel Oil Polyglyceryl-4 Esters, Caffeine, Polyglyceryl-2 Stearate, Wine, Caesalpinia Spinosa Gum, Centella Asiatica Extract, Theobroma Cacao Extract, Tocopherol, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Maltodextrin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Phenethyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Citric Acid, Parfum.
Serum kofeinowe jest dość rzadkie, ale nie wodniste, więc nie będzie się lało. Aby je nałożyć na skórę, należy wcześniej ją oczyścić. Jest to wydajny kosmetyk, więc jedna duża kropla wystarczy, by pokryć skórę pod oczami. Przed nałożeniem kosmetyku rozcieram go delikatnie opuszkami palców i ogrzane nakładam pod oczy. Delikatnie masuję skórę aż do całkowitego wchłonięcia kosmetyku. Nie zajmuje to dużo czasu, serum bardzo szybko się wchłania, nie zostawiając tłustej ani lepkiej warstwy co jest dla mnie ważne. Kosmetyk ma ciekawy zapach. W buteleczce pachnie inaczej niż na skórze. Zapach jest intensywny, czuć w nim białą herbatę i coś słodkiego. Nie umiem Wam dokładnie opisać jak pachnie, ale jest to zapach przyjemny.
Efekty jakie zauważyłam po użyciu serum kofeinowego:
Skóra jest dobrze nawilżona i serum świetnie nadaje się pod makijaż, ponieważ dużo lepiej trzyma mi się na skórze korektor i podkład, a przy tym nic się nie wałkuje. Od około 1,5 roku mam pod oczami duże cienie i często borykam się z opuchlizną. Co prawda cienie nie znikają ale skóra jest trochę mniej napuchnięta. Ale za to podoba mi się jej kolor i efekt rozświetlenia jaki serum daje. Wygląda na bardziej wypoczętą i ma zdrowy kolor. Skóra przestała mi pod oczami przesuszać. Mimo tego, że na reszcie twarzy mam problem z nadmiarem sebum, to pod oczami często czułam ciągnięcie i skóra była szorstka w dotyku. Teraz tego nie mam.
Cena 39,70 zł
W ofercie marki Nature Queen pojawiły się również inne nowości, a są to 3 sera do pielęgnacji skóry twarzy: do skóry tłustej, przeciwzmarszczkowe i nawilżające. W innym wpisie szczegółowo Wam się przybliżę.
Znacie kosmetyki Nature Queen?
Za możliwość przetestowania kosmetyku dziękuję marce Nature Queen.
Podobają mi się główne składniki serum. Chętnie zerknę na pozostałe nowości tej marki.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jeszcze nie miałam czegoś podobnego
OdpowiedzUsuńDawno nie sięgałam po kosmetyki tej marki, a o serum słyszałam wielokrotnie. Lubię markę, więc prędzej czy później się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Nature Queen i posiadam wszystkie te nowości. Przyznaję, że jestem bardzo zadowolona z działania serum nawilżająco - witaminowego. Pozostałych jeszcze nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy serum kofeinowego, więc tym bardziej będę miała je na uwadze.
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na twój wpis o serum nawilżającym, szukam akurat czegoś dla siebie.
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdziłabym działanie tego serum, czegoś takie ostatnio moja skóra właśnie potrzebuje, ciężko zniosła zimę. :)
OdpowiedzUsuń