poniedziałek, 30 maja 2022

"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

 "Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

"Zrodzony z gniewu" Pauliny Zaleckiej to majowa propozycja od Niegrzecznych Książek. Książka nie była mi obca, widziałam ją w zapowiedziach wydawniczych, lecz nie miałam jej w planach. Ale coś się zmieniło i książkę przeczytałam. Muszę Wam powiedzieć, że to kawał mocnej literatury i jestem pewna, że będzie ona miała zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników.


"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

W tej bajce księżniczka może liczyć tylko na siebie.

Chloe znalazła swojego księcia – zakochanego w niej chłopaka z dobrego domu, gotowego ożenić się z dziewczyną z patologicznej rodziny wbrew woli rodziców. Wydaje się, że wszystko zmierza ku romantycznemu zakończeniu – ślub jak z marzeń, a po nim egzotyczna podróż… Właśnie wtedy czar pryska, a bajka okazuje się najgorszym koszmarem.

Chloe zostaje uprowadzona przez meksykańskich handlarzy żywym towarem. Trafia w ręce człowieka, którego zadaniem jest zrobienie z niej bezwolnej marionetki. Mikail jest narkotykowym bossem i jednym z najpotężniejszych gangsterów w Meksyku. Jego życie to przemoc i walka o władzę. Chloe ma małe szanse na wygranie w starciu z tym bezlitosnym psychopatą, ale nie zamierza się poddać. Przecież każdy ma swoją słabą stronę, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać…

Książka porusza kontrowersyjne tematy, mogące budzić niepokój. Powieść przeznaczona dla czytelników od osiemnastego roku życia.

"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

Wszystko zmieniło się po story, które z książką "Zrodzony z gniewu" nagrała Agnieszka Rybska, autorka bloga Blonderka.pl. Zachwalała, ale i ostrzegała przed tym, co czeka niczego nieświadomego czytelnika. Zaintrygowała mnie i musiałam przekonać się na własne oczy, w czym tkwi fenomen książki.

Musicie wiedzieć, że jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach, nie wrażliwych na ludzką krzywdę. Zawiera sceny przemocy, w tym przemocy seksualnej oraz opisy gwałtów. I proszę Was, byście potraktowali to ostrzeżenie poważnie.

"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

Pauliny Zaleckiej nie znam, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, byłam nawet pewna, że jest debiutantką. Ale nie jest. Natomiast muszę przyznać, że w tej książce zaszalała. To kontrowersyjna propozycja dla czytelników lubiących mocne wrażenia i nie bojących się czytać o seksie, przemocy, krzywdzie ludzkiej, gwałcie, wykorzystywaniu seksualnym. Niech Was nie zawiedzie opis, to jest bajka o Księżniczce, która zmienia Bestię na powrót w dobrego Księcia. W tej książce, ani w tej historii nie ma za dużo dobrego. Są momentami przebłyski dobra, ale jest to chwilowe. Za to jest ból, smutek, odraza. Do siebie i swoich oprawców. Są łzy wylane nad utratą wolności, godności, odarciem z człowieczeństwa. To książka o handlu ludźmi. Kupczeniu ludzkim ciałem i wykorzystywaniem go do zaspokajania przyjemności. Ale tylko swojej przyjemności. To książka o upadku człowieka, zniszczeniu jego duszy, rozbiciu jego serca. To smutna historia, która mogłaby się wydarzyć naprawdę, choć mam świadomość, że niektóre kawałki układanki są tylko elementami wyobraźni autorki. I niech tam pozostaną. Nie chciałabym by ktoś zaczął naśladować oprawców Chloe, choć mam świadomość, że na świecie żyją różni psychopaci.

"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

Nie czytałam podobnej książki i nigdy o takiej nie słyszałam. A wiecie co jest najlepsze? Że autorka stworzyła w tej książce mroczny i niepowtarzalny klimat. To nie jest propozycja, którą się czyta i po chwili o niej zapomina. Tą historią się żyje, bo wciąga Cię od pierwszej strony na tyle, że nie sposób ją odłożyć. I mimo tego, że podczas czytania, bolała mnie każda komórka ciała, trzęsłam się z bezradności i niepokoju, to z zapartym tchem przewracałam kartki i czytałam dalej. Ale musicie też wiedzieć, że nie jest mi łatwo czytać o wykorzystywaniu kobiet, o molestowaniu seksualnym czy gwałcie, a sceny opisane w tej książce należą do brutalnych, więc podczas lektury powstał u mnie konflikt interesów. Z jednej strony ciekawość mówiła - czytaj dalej. Natomiast wrażliwość i empatia, które niewątpliwie posiadam, kazały mu przestać, wyrzucić książkę przez okno i o niej zapomnieć. Nie dlatego, że jest źle napisana, czy autorkę fantazja poniosła zbyt daleko. Tylko dlatego, że jest napisana boleśnie prawdziwie. A tylko takie książki są w stanie wywołać we mnie silne emocje i sprawić, że czuję się zbrukana, podeptana i nie wiem co powiedzieć. Na świeżo po przeczytaniu książki miałam w głowie bałagan i straszny mętlik. Cały czas zastanawiałam się jak można być takim takim złym człowiekiem i krzywdzić niewinne osoby. Jak można kogoś więzić, gwałcić i zadawać mu ból. Jak można kogoś skazać na taki los. Bo to, że ktoś Chloe skazał na pójście do piekła, wiedziałam od samego początku. Ale nie przypuszczałam, że zrobi to właśnie TA osoba...

"Zrodzony z gniewu" Pauliny Zaleckiej budzi niepokój, skłania do refleksji i rozwala system. To nie jest bajka, ani słodkopierdząca historia o ofierze, która zmienia swojego oprawcę i będą po tym żyli długo i szczęśliwie. Czy w takiej książce można spodziewać się szczęśliwego zakończenia?

Musicie przekonać się o tym sami.

"Zrodzony z gniewu" Paulina Zalecka - recenzja - Tania Książka

Jeśli lubicie mocne książki i bardzo niegrzeczne propozycje z gatunku literatury kobiecej, to koniecznie zajrzyjcie do nowości wydawniczych w księgarni Tania Książka. A już niedługo nowa książka Pauliny Zaleckiej o intrygującym i niepokojącym tytule "Kanibal". Opis możecie przeczytać w zapowiedziach wydawniczych w księgarni, ponieważ już tam książka się pojawiła.




Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję księgarni Tania Książka.















6 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej ksiązce, ale nie zaciekawiła mnie na tyle, aby ją sobie zamówić. Teraz jest tyle nowości, że człowiek nie wie po które sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię czasem sięgnąć po taką książkę. Podoba mi się, że to mocna pozycja. Liczę na emocje podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio ponownie przekonałam się, że mocniejsze książki zdecydowanie nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Siostra miała okazję się z nią zapoznać. Mimo trudnych scen bardzo przypadla jej do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się styl tej autorki i mam w swojej kolekcji kilka jej książek. Niestety, tego tytułu nie miałam okazji czytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba też nigdy wcześniej nie czytałam podobnej książki, więc z przyjemnością i ogromną ciekawością sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)