O książkach Harlana Cobena słyszałam wiele dobrego. Pojawiło się nawet na polskim rynku kilka seriali nakręconych na podstawie jego thrillerów. Pomyślałam, że przekonam się w czym tkwi fenomen autora. Pierwszą książką jego autorstwa, którą przeczytałam jest "Tylko jedno spojrzenie". Czy sięgnę po kolejne? A może to było moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Cobenem?
Grace wiedzie spokojne życie wraz ze swoim mężem i dziećmi. Pewnego dnia w spokój tej typowej amerykańskiej rodziny wkradają się demony z przeszłości - kiedy Grace przegląda zdjęcia z rodzinnej wycieczki, nie ma jeszcze świadomości, że to ostatni normalny dzień w jej życiu.
Wśród zdjęć z uśmiechniętymi dzieciakami na tle wspaniałych widoków, znajduje jedno z pięcioma zupełnie obcymi osobami. Obcymi na pierwszy rzut oka; jeden z mężczyzn jest łudząco podobny do jej męża, jednak młodszego o 20 lat. Kiedy Grace pyta męża o zdjęcie, ten zaprzecza, jakoby to ON był na fotografii. Taka odpowiedź nie satysfakcjonuje jednak młodej żony; w jej umyśle zakiełkowało już ziarno podejrzenia.
Tej samej nocy jej mąż znika. Grace zrobi wszystko, aby poznać prawdę o zdjęciu i odnaleźć męża. Nie ma świadomości, że pragną tego również inni, w tym zabójca, który rozpoczął już polowanie na jej męża.
"Tylko jedno spojrzenie" Harlana Cobena to wznowione wydanie książki, która pierwszy raz na rynku wydawniczym ukazała się w 2004 roku. Z informacji wewnątrz książki wynika, że jest to już XV wydanie. Oznacza to, że jest popyt na książki Cobena i mimo tego, że ta powieść ma już 18 lat, to nadal cieszy się zainteresowaniem czytelników. I wcale się im nie dziwię, ponieważ i mi ta powieść przypadała do gustu. Według informacji na froncie okładki jest to thriller. Nie nazwałbym tej książki thrillerem. Więcej w niej elementów kryminału niż thrillera. Nie ma w sobie też tego mroku, który mnie zaczyna otaczać, gdy czytam thrillery. Ale trzeba przyznać Cobenowi, że ma facet głowę na karku i bogatą wyobraźnię. Ta książka to misternie uknuta intryga, a mnogość postaci i wielowątkowość działają na jej korzyść. Świetnie się bawiłam czytając "Tylko jedno spojrzenie" i mam w planach już kolejne książki autora.
Ale...
... zdaję sobie sprawę, że nie każdemu styl pisania Cobena może się podobać. Jedną z moich instagramowych koleżanek prowadzi profil poświęcony thrillerom i w rozmowie o książkach autora napisała mi, że Coben ją nudzi. Może nudzić, ponieważ ma dość specyficzny sposób pisania jak na autora thrillerów. Czytałam do tej pory jedną książkę, więc nie jestem jeszcze ekspertem w ocenianiu Cobenowej twórczości, ale zauważyłam, że facet lubi się rozpisywać. Lubi zarzucać swojego czytelnika faktami z życia bohaterów, a także chętnie wdaje się w szczegóły. Choćbym czegoś nawet nie chciała wiedzieć lub uważała to za nieistotne, to według autora powinnam o tym przeczyć mimo tego. Jeszcze nie jestem pewna w 100% czy na dłuższą metę mi się to podoba, ale w przypadku tego tytułu drobiazgowość Cobena odegrała istotną rolę. Krótko mówiąc: cały czas myślałam, że już prawie wiem wszystko, a tak naprawdę pozostawałam krok w tyle. Dzięki temu zakończenie książki zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie. I myślę, że nie tylko na mnie, ponieważ główna bohaterka była w niemniejszym szoku niż ja.
Nie będę Wam opowiadać fabuły, ponieważ szkoda byście te wszystkie smaczki dotyczące książki odkryli u mnie na blogu. Ale jeśli lubicie zawiłe historie z mnóstwem wątków i zaskakującym zakończeniem, to 'Tylko jedno spojrzenie" jest idealną propozycją dla Was.
Cieszę się, że niektóre powieści jednotomowe oraz serie książek są wznawiane przez wydawnictwa, ponieważ dzięki temu mogę je przeczytać. A gdyby były już niedostępne, to czytelnicy szybko by o nich zapomnieli. W nowościach wydawniczych Księgarni Tania Książka niedługo pojawi się kolejna książka wydawnictwa Albatros, po którą zamierzam sięgnąć. Jest to zarówno książka Cobena jak i propozycja od znanej autorki Tess Gerritsen.
Macie w planach książki tych autorów? A może znacie ich twórczość i podpowiecie mi, co następnie warto przeczytać?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni Tania Książka.
Recenzja bardzo mnie zaciekawiła. Chyba jest to książka dla mnie
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest najlepsza po tytule myślałam że będzie, ale mimo wszystko, sięgnę jeszcze po kolejne tytuły, zobaczymy czy autor wpiszę sie ma moją listę.
OdpowiedzUsuń