sobota, 25 lutego 2023

"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

W mojej biblioteczce znajduje się już kilka książek Alicji Skirgajłło i z przyjemnością sięgam po kolejne. Autorka jest doskonałym przykładem na to, jak autor z biegiem kolejnych wydanych książek może się zmienić na lepsze. Tym razem przedstawiam Wam "Złudne marzenia. Dziedzictwo". Książka jest drugą częścią "Brudnej gry".


"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

Już raz ją ocalił. Teraz znowu jest jej potrzebny
Kira Sadowska traci ukochanego dwukrotnie jednego dnia. Raz najzupełniej dosłownie ― Eryk ginie w tajemniczych okolicznościach. I drugi raz ― kiedy się dowiaduje, że człowiek, którego uważała za swojego narzeczonego, był od dawna szczęśliwie żonaty. Niestety, dla Eryka rozkochanie w sobie Kiry było wyłącznie elementem oszustwa, mającego go doprowadzić do przejęcia całości udziałów w odziedziczonej przez nią firmie.

Jak na drobną dwudziestoparolatkę, zdecydowanie za dużo tych ciosów. A to przecież nie koniec kłopotów: atmosfera wokół Kiry i jej firmy jest niepokojąca. Ktoś życzy dziewczynie źle. Ktoś na tyle bezwzględny, że nie cofnie się przed niczym. Najwyższy czas pomyśleć o osobistej ochronie, tym bardziej że jest akurat pod ręką odpowiedni kandydat na bodyguarda….

"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

Jeśli myślałam, że Kira już wystarczająco wycierpiała, to Alicja Skirgajłło udowodniła mi, że to był przedsionek piekła, a nasza bohaterka dopiero w drugiej części wkracza do jego środka. Nie byłam zdumiona, że na tronie czeluści piekielnych zasiada Abelard Kos. Mężczyzna już w poprzedniej części zapowiedział Kirze, że zawsze dostaje to, czego chce. I tak właśnie zamierzał postąpić. "Złudne marzenia" to dobry kawał literatury sensacyjnej w połączeniu z gorącym romansem. Tak jak przypuszczałam, nowym wybrankiem naszej Kiry jest Kajetan. Zapewne pamiętacie scenę, gdy ochroniarz pomógł Kirze przed klubem, gdy Eryk ją szarpak. Tak to właśnie nowy ochroniarz dziewczyny i jej kochanek. W książce połączyła ich gorąca relacja, ale dobrze, że to właśnie on pojawił się w jej życiu, ponieważ Kos udowodnił nie raz, że nie będzie przebierał w środkach. Firma Kiry ma być jego, nawet po trupach.

"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

Książka jest naprawdę dobra i uważam, że Alicja miała świetny pomysł, z którego powstały dwie książki. Podoba mi się, że autorka idzie w sensację w połączeniu z romansem. Dzięki temu nie otrzymujemy ckliwych historii miłosnych, w których bohaterowie rozstają się sto razy na dobę z błahych powodów. Za to mamy intrygujące, wciągające, niebanalne historie, w których cały czas się coś dzieje i nie ma w nich miejsca na nudę. Cieszę się również, że Alicja zrezygnowała ze swojego drwiącego tonu, który nie zawsze mi pasował. Teraz jest wszystko jest idealnie i z przyjemnością sięgam po kolejne książki autorki.

"Złudne marzenia. Dziedzictwo" Alicja Skirgajłło - recenzja

Jeśli nie czytaliście żadnej z tych książek, a lubicie pełne zaskakujących zwrotów akcji i sensacji powieści, to myślę, że i ta dylogia się Wam spodoba. Dodatkowo autorka umiejętnie wplotła w fabułę gorący romans, a sceny seksu między Kirą a Kajetanem są bardzo namiętne. Ale musicie również przygotować się na ogon cierpienia jakiego doznała nasza bohaterka. Alicja Skirgajłło nie oszczędza postaci swoich książek i lubi robić z ich życia prawdziwy roller coaster. A ja uwielbiam takie szalone historie i zawsze cieszy mnie wieść, że autorka planuje kolejną premierę.


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Editio Red.






\





 

6 komentarzy:

  1. Też sądzę, że połączenie sensacji z romansem jest ciekawym rozwiązaniem. Nie można narzekać na nudę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Możliwe, że mogłabym się z nią świetnie bawić. Ostatnio jednak sięgam po więcej kryminałów czy thrillerów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła brzmi ciekawie, tak jak lubię. Myślę, że jak dorwe w bibliotece to nie będę się wahać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alicja Skirgajłło to autorka, której książek jeszcze nie czytałam, będę musiała to w końcu nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa fabuła, chociaż nie moje klimaty. Myślę, że mogłabym ją przeczytać, czasem trzeba wychodzić poza swoją strefę i próbować nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepiej wspominam książkę tej autorki Sposób na francuza. Alicja ma super styl i ta seria jest naojej liście do przeczytania

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)