poniedziałek, 1 maja 2023

Świętujemy pierwsze urodziny Klubu Ambasadorki Garnier


 Współpraca reklamowa

Klub Ambasadorki Garnier ma już rok. Kiedy to zleciało? Pamiętam pierwszą paczkę, którą od nich dostałam, a było to serum z kwasem hialuronowym. Potem kolejno przychodziły inne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, włosów i ciała. Lubię kosmetyki tej marki, więc cieszę się, że mogę należeć tego zacnego grona i poznawać nowości marki Garnier. A z okazji urodzin Klubu dostałam od nich paczkę niespodziankę.



W paczce niespodziance znalazłam dobrze mi znane i przeze mnie lubiane kosmetyki ale i również totalne nowości, które oczywiście już przetestowałam. Mam nadzieję, że jesteście ciekawi co przyszło w przesyłce. Musicie wiedzieć, że jestem zachwycona zawartością i zupełnie się tego nie spodziewałam.




Serum z witaminą C


To już jest kultowy kosmetyk, choć od jego premiery nie minął nawet rok. Używam go cały czas, oczywiście z małymi przerwami i do tej pory robiłam to na noc. Ale widziałam, że Garnier ma teraz takie serum do stosowania w nocy, więc zamienię je miejscami. Serum faktycznie działa na przebarwienia, tylko trzeba je regularnie stosować i poczekać co najmniej miesiąc na efekty. Kosmetyk po nałożeniu na skórę sprawia, że delikatnie ona mrowi. Dla mnie jest to przyjemne uczucie. Podoba mi się również bardzo to, że serum reguluje wydzielanie sebum, dzięki czemu moja skóra się mniej przetłuszcza.


Płyn micelarny do skóry wrażliwej


Jest to jeden z najpopularniejszych płynów tej marki. W katalogu KWC portalu Wizaz.pl ma ponad 2300 recenzji i u ponad 800 osób jest hitem. To bardzo dobry wynik. Płyn przeznaczony jest do oczyszczania skóry wrażliwej i można nim zmywać makijaż oczu i ust. Kosmetyk jest bezzapachowy.



Maska do włosów z aktywnym węglem i olejem z czarnuszki o działaniu nawilżającym


Jest to nowa seria kosmetyków do włosów i muszę przyznać, że bardzo mi się ta maska spodobała. Już od pierwszego użycia czułam, że włosy są inne w dotyku. Bardziej miękkie i łatwiej jest je rozczesać. Bardzo lubię najpierw nałożyć na włosy tą maskę a po spłukaniu jej nałożyć na 3/4 włosów delikatny olejek z czarnuszki innej marki. Wtedy włosy wyglądają obłędnie. Maska ma węglowy zapach.



Witamin C maska do twarzy w płachcie


Maska należy do tej samej serii kosmetyków co moje ukochane serum z witaminą C. Używałam do tej pory dwa opakowania tej maski i za każdym razem zauważyłam, że buzia ma jaśniejszy koloryt i wygląda na wypoczętą i delikatnie rozświetloną po takim zabiegu.



Grow Strong serum przeciw wypadaniu włosów


Kosmetyk ma w środku kroplomierz dzięki czemu możecie bardzo precyzyjnie nanieść produkt dokładnie w to miejsce, w którym ma się znaleźć czyli na skórze głowy. Można go również nakładać na włosy. Jest to duże ułatwienie, gdy ma się bardzo gęste włosy i nie zawsze jest możliwość dostania się do skalpu każdym kosmetykiem. Serum ma bardzo ładny owocowy zapach. Nie wiedziałam, że Garnier ma takie produkty ale jest z niego zadowolona.


Krem BB w dwóch wersjach kolorystycznych


Nigdy nie używałam jeszcze kremów BB tej marki więc byłam pozytywnie nastawiona na ten test. Na początku myślałam, że wersja ciemniejsza będzie dla mnie lepsza, ale okazało się, że muszę mieć jasną. A ta jasna wcale nie jest taka jasna jakby mogła się wydawać. Kosmetyk w składzie zawiera kwas hialuronowy, aloes oraz pigmenty micelarne. Zauważcie, że tubki kremów wykonane są z kartonu.




Tak prezentuje się zawartość mojej paczki z Klubu Ambasadorki Garnier. Bardzo dziękuję marce za wysłanie mi prezentu i już zacieram rączki na kolejne testy. Tym bardziej, że tydzień później przyjechała do mnie paczka z serum z witaminą C na noc.


Który z tych kosmetyków chcielibyście przetestować?







6 komentarzy:

  1. Gratulacje, że jesteś ich ambasadorką, mają bardzo fajne produkty

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka paczka to idealna okazja do tego by móc poznać nowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kosmetyki tej marki, chociaż kilku nie znałam i z Twojego wpisu się o nich dowiedziałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo też należę do ich klubu ale taka paczuszka do mnie nie dotarła a szkoda 🫢piękne w niej rzeczy
    Dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwyciło mnie to serum - poznałam je właśnie dzięki tej paczce. W ogóle znalazło się tutaj dużo świetnych produktów!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje tak długiego abasadorowanka, dla mnie ciekawym produktem jest krem bb.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)