poniedziałek, 27 listopada 2023

Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

Od zawsze uważałam się za osobę tolerancyjną i taką, która nie osądza, a raczej stara się sobie wytłumaczyć pewne kwestie. Natomiast nigdy nie było zrozumiałe dla mnie to, jak można czuć się źle w swoim ciele i jak można chcieć zmienić płeć. Nie zrozumcie mnie źle, absolutnie nikogo, kto chciał lub chce to zrobić, nie krytykuję, ale po prostu tego nie rozumiałam. Myślę, że po części dlatego sięgnęłam po książkę "Pageboy". Chciałam zrozumieć ale i poznać historię Ellen, dziewczynę, którą po zagraniu głównej roli w filmie Juno, kochał cały świat. Czemu Ellen zrezygnowała ze swojej kobiecości i postanowiła stać się Elliotem? Na pewno nie dla chwilowego kaprysu.


Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

"Pageboy" Elliota Page została okrzyknięta najbardziej wyczekiwaną książką roku. I ja również na nią czekałam. Gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawniczych wydawnictwa Marginesy, od razu wiedziałam, że muszę poznać historię Ellen, którą zapamiętałam jako Juno, czyli nastolatkę w ciąży czy Kitty Pryde, będąca jedną z mutantów w filmie X Man: Ostatni bastion. Dziewczyna miała u swoich stóp cały świat, chociażby właśnie ze względu na film Juno. Media na równi z jej karierą aktorską interesowały się jej orientacją seksualną, a gdy Ellen dokonała coming outu, nikogo już nie dziwiło, że woli kobiety. Pod maską uśmiechniętej drobnej dziewczyny, przez całe życie skrywała się istota niepewna swojej seksualności. Zawsze bardziej ciągnęło ją w stronę chłopaków niż do zabawy z dzieczynami. Zawsze wolała nosić spodnie i koszulki niż zakładać sukienki. Czuła się wtedy kimś obcym. Obcym człowiekiem w swoim ciele. To było przerażające i trwało przez bardzo długi czas.

Presja rodziny i społeczeństwa, by być dziewczyną i umawiać się z facetami ciążyła nad Ellen przez wiele lat. Wielokrotnie zmuszała się do tego, by zakładać maskę na twarz i robić to, czego oczekują od niej inni. Ale przy okazji robić coś, co miało negatywny wpływ na jej psychikę i postrzeganie własnej osoby. To była tortura, której nikt nie rozumiał. I dla dobra Ellen wszyscy ją do tego zmuszali. Aż przyszedł czas, że nie wytrzymała i wzięła sprawy w swoje ręce. Tak właśnie narodził się Elliot Page, a Ellen odeszła w zapomnienie jako bolesne wspomnienie.

Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

"Page boy" to naprawdę dobra książka, choć pisana w chaotyczny sposób i niekiedy się w zwierzeniach autora gubiłam. Lubię gdy biografie lub autobiografie pisane są w sposób chronologiczny czyli od A do Z i tu tak po części jest ale autor lubi powracać do chwili z przeszłości i przez to się gubiłam. Nie wiedziałam, w którym momencie historii się znajduję. Ale zauważyłam, że w większości autobiografii, które czytałam, autorzy nie byli konsekwentni w zwierzeniach. I Elliot również tak postąpił. Za to nie można mu odmówić tego, że w swojej opowieści jest szczery do bólu.

Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

"Pageboy" to bardzo smutna historia o człowieku, który przez całe życie nie akceptował swojego ciała. Nie akceptował tego kim jest, kim się urodził i dlaczego tak się stało, że Matka Natura zamknęła duszę faceta w ciele drobnej dzieczynki, dziewczyny a później kobiety. Czemu nikt nie słuchał jego wołania o pomoc? Nie rozumiał, że to ciało jest więzieniem, z którego nie można uciec.

Czytałam tą książkę i w głębi duszy nie mogłam przestać płakać. Bo to nie była chwilowa fanaberia jak zmiana koloru włosów czy zrobienie kolczyka bądź tatuażu. Każda próba narzucania Eliotowi kobiecości była dla niego karą, torturą i zamachem na jego wolność. Dusił się w tym wyimaginowanym świecie i w swoim ciele, każdego dnia przeżywając na nowo koszmar, który nie prędko miał się skoczyć.

Ludzie transpłciowi są nierozumiani przez społeczeństwo. Są tacy, którym udaje się przejść proces tranzycji, ale są i tacy, którzy w swoim pomylonym ciele będą żyli do końca, o ile wcześniej nie popełnią samobójstwa.

Jeśli miałabym napisać Wam, który z momentów tej książki wzruszył mnie najbardziej, to opisałabym szczęście Eliota, który poddał się zabiegowi w obrębie klatki piersiowej i po wygojeniu ran mógł wyjść na dwór bez koszulki i pokazać się światu. Jest nawet u niego na instagramie takie zdjęcie. Widać na nim człowieka bez kompleksów, który patrzy w obiektyw z dumnie uniesioną głową szczerze się uśmiechając. I to jest piękne.

Autobiografia "Pageboy" Elliot Page

Cieszę się, że mogłam przeczytać tą książkę, ponieważ pozwoliła mi ona inaczej spojrzeć na temat transpłciowości i zmierzyć się chociaż po części z ogromną ilością bólu, jakiego codziennie doświadczają osoby zamknięte w nieodpowiednich ciałach. Jest to więzienie bez możliwości wyjścia na przepustkę. Bez możliwości złapania oddechu czy życia tak jakby się tego pragnęło. To historia wzruszająca i chwytająca za serce. Pięknie opisana i z ogromnym przejęciem opisana przez chłopaka, który tylko chciał żyć w zgodzie ze sobą i swoim ciałem oraz umysłem.




Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Marginesy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)