Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Il Salone Milano. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Il Salone Milano. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 stycznia 2025

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Wpis reklamowy

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salonie Milano

Drugie okienko KALENDARZA ADWENTOWEGO CHRISTMAS WISHES od Pure Beauty to prawdziwy sztos. Pojawiła się w nim marka Il Salone Milano z propozycją boostera do włosów zniszczonych. Jest to kosmetyk do zadań specjalnych, który ma przywrócić włosom nawilżenie i sprawić, że bedą się mniej łamały. Czy faktycznie tak jest? Przekonacie się o tym w dalszej części tekstu.


Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salonie Milano

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salonie Milano

Pewnie zauważyliście, że wpisy z ulubieńcami lub ciekawymi propozycjami z kalendarza adwentowego Pure Beauty nie pojawiają się w kolejności okienek. Jest to zależne od tego ile razy kosmetyk używałam i który miałam ochotę w danej chwili opisać. Nie zawsze mam wenę na pisanie o pielęgnacji twarzy ale danego dnia chcę napisać o włosach. W tym wpisie będzie właśnie o włosach, a na tapecie jest booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano. Z tą marką miałam do czynienia już wielokrotnie i to nawet przed tym, zanim zaczęłam opisywać pudełka Pure Beauty. Nie zawsze nam było po drodze ale czasami się lubiliśmy. Ten kosmetyk spełnił moje oczekiwania i chcialabym Wam o nim opowiedzieć.

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Kartonowe opakowanie boostera zawiera cztery saszetki po 15 ml każda. Saszetki zamykane są jak ampulki. Po oderwaniu końcówki, można ją zabezpieczyć i przechować. Choć myślę, że nie będzie to konieczne, ponieważ 15 ml wystarcza spokojnie na jeden zabieg pielęgnacyjny.

Pierwsze co pomyślałam o kosmetyki po otworzeniu jego opakowania to „piekny zapach". Mocno perfumowany, kobiecy, pieszczący zmysły.

INCI: AQUA (WATER), CETEARYL ALCOHOL, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, PARAFFINUM LIQUIDUM (MINERAL OIL), BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, DIMETHICONE, AMODIMETHICONE, QUATERNIUM-87, PARFUM (FRAGRANCE), ISOPROPYL ALCOHOL, PHENOXYETHANOL, PROPYLENE GLYCOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, BENZYL SALICYLATE, DISODIUM EDTA, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, CETRIMONIUM CHLORIDE, TRIDECETH-10, CHENOPODIUM QUINOA SEED EXTRACT, SODIUM PCA, SODIUM LACTATE, ARGININE, ASPARTIC ACID, PCA, GLYCINE, ALANINE, SERINE, VALINE, ISOLEUCINE, PROLINE, THREONINE, POTASSIUM SORBATE, HISTIDINE, PHENYLALANINE, SODIUM BENZOATE.

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Booster Il Salone przeznaczony jest do pielęgnacji włosów wymagających intensywnej pielęgnacji. Ma za zadanie chronić włosy przed uszkodzeniami, które może spowodować dekolonizacja, farbowanie lub zabiegi chemiczne, np.trwała.

Booster należy stosować raz w tygodniu nakładając go na wcześniej umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Ma on na nich pozostać o 3 do 5 minut lub dłużej. Kosmetyk należy obficie spłukać wodą. Można nałożyć później maskę lub balsam z tej samej linii.

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

Kosmetyk jest bardzo łatwy w użyciu jedna saszetka wystarczy na średniej długości włosy. Jeśli nie potrzebujecie całości, to można zostawić ją do kolejnego użycia. Już po pierwszym razie czułam, że moje włosy są przyjemne w dotyku, wygładzone i ładnie się układają. Booster nie obciąża włosów, działa ujarzmiająco na puszące się końce. Bardzo podoba mi się jego zapach, który długo utrzymuje się na włosach.

Opakowanie boostera zużyłam już całkowicie, używając jedną saszetkę raz w tygodniu. To co zaobserwowałam, to włosy nabrały blasku, mniej się plączą, są wyraźnie gładsze i przyjemniejsze w dotyku. Zdaję sobie sprawę, że aby dobrze ocenić tego typu kosmetyk, należy stosować go przynajmniej trzy miesiące, jednak po czterech tygodniach i całym zużytym opakowaniu śmiało mogę napisać, że już widzę i czuję różnicę.

Opakowanie boostera kosztuje 39,99 zł w cenie regularnej i możecie kupić go min. w Douglasie lub Notino.

Booster do włosów z linii Plex Rebuilder od Il Salone Milano

 


Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.

wtorek, 10 marca 2020

Il Salone Milano - profesjonalna pielęgnacja włosów w zaciszu domowym - czy warto?

Il Salone Milano - profesjonalna pielęgnacja włosów w zaciszu domowym - czy warto?


Całe życie chciałam mieć długie, gęste i mocne włosy. I raz mi się udało to osiągnąć. Tylko raz, gdy byłam w ciąży. O ile bycia w ciąży nie znoszę, to dla takich włosów choć raz warto było się poświęcić. Oczywiście nie tylko dlatego:) Żart:) Ale wiadomo jak jest. Dzidzia na świecie się pojawia, hormony po jakimś czasie wracają do stanu sprzed ciąży. I niestety włosy również. To co obecnie mam na głowie, można porównać do wielokrotnie używanego sznurkowego mopa.  Z długich do pasa włosów zostało ich garstka. Obcięłam je więc do szyi. To co miało wypaść, wypadło i teraz mam spokój. Ale czemu moje włosy się tak okropnie przesuszają?  Tego nie wie nikt. I do tego żeby były suche po całości. Ale nie. Od skóry głowy zaraz robią się tłuste. Tragedia. Nic dodać nic ująć.

Dawno nie było recenzji produktów do włosów, też to zauważyliście? Pewnie dlatego, że związywałam włosy w koczek na czubku głowy i udawałam,  że ich nie ma. Teraz wymyśliłam sobie krótkie, ścięte na równo i z grzywką, więc trzeba się postarać by wyglądać jak człowiek.



Zaczęłam ostatnio używać produktów marki Il Salone Milano i chciałabym Wam opowiedzieć o nich. W moje testerskie łapki wpadł zestaw kosmetyków do włosów suchych i zniszczonych. Z tego co widzę na opakowaniu, to ta seria się jakoś specjalnie nie nazywa. Od innych odróżnia ją kolor szaty graficznej i to, do jakich włosów jest przeznaczona.

Żałuję, że marka nie ma polskiej strony internetowej. Mają tylko Facebooka i Instagram, ale nie ukrywam, że stronę internetową powinni mieć. Ale za to udało mi się doczytać, że Il Salone Milano to profesjonalna włoska marka produktów do pielęgnacji włosów, stosowana przez fryzjerów na całym świecie. Teraz ich produkty możecie dostać również w Polsce. Znajdziecie je w Hebe, Rossmannie  i Super Pharm.




Pierwszym z produktów jest szampon do mycia włosów suchych i zniszczonych. Kosmetyk został wzbogacony o proteiny mleka i ekstrakt z bambusa. Bardzo duże opakowanie, bo aż 500 ml gwarantuje mi, że przy mojej długości włosów będę go miała i miała. Szampon jest wydajny. Nie trzeba go nakładać zbyt dużo, ponieważ obficie się pieni. Łatwo jest go również spłukać. Ma ładny, delikatny dziewczęcy zapach. Przypomina mi perfumy Amore Amore Cacharel, które uwielbiałam mając dwadzieścia kilka lat. Zresztą do dziś mam sentyment do tego zapachu. Szampon jak to szampon, myje włosy i nawet całkiem dobrze mu to wychodzi. Ale niestety podczas mycia plącze włosy. Jak się go już spłucze, to jest lepiej, ale żebym mogła swobodnie przeczesywać włosy placami, to niestety nie.




Więc przechodzę do nakładania profesjonalnej maska do włosów suchych i zniszczonych. Kosmetyk zawiera proteiny mleka, zboża i ceramidy. Pojemność opakowania to 500 ml, więc całkiem sporo. Maska ma dokładnie taki sam zapach jak szampon. Według zaleceń producenta należy nałożyć ją na 5 minut na włosy, omijając skórę głowy, a potem dokładnie spłukać. Jak nie miałam czasu to tak robiłam, a jak miałam go więcej, to nakładałam na głowę jeszcze czepek i chodziłam z maseczką do 20 minut. Przetestowałam ją również na całości, czyli nałożyłam także na skórę głowy.


Wnioski i obserwacje po zabiegu:

Włosy łatwo jest rozczesać i szybko wysychają same. Oznacza to że w masce nie ma obciążających włosy składników. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie. Ponieważ po wyschnięciu włosów jest 4 razy więcej niż normalnie. Taka jest objętość. Nawet grzywka robi mi się puszysta aż za bardzo Jeszcze nie miałam kosmetyków do włosów, które nadawałyby im taką lekkość i objętość. Dokładnie, włosy są lekkie i puszyste. Mile w dotyku, miękkie i sprężyste. Ale muszę się Wam przyznać że liczyłam na inny efekt. Myślałam że włosy będą po tych kosmetykach śliskie i ujarzmione. Że będą wygładzone i mocno nawilżone. A one są puchate i jest ich dużo. I co jest najlepsze w tym wszystkim, to to, że mniej mi się przetłuszczają włosy po użyciu tych produktów. Nie ważne czy użyję samego szamponu, czy też maski. Za to kosmetyki mają jeden duży minus. Matowią włosy. Zauważyła to nawet moja fryzjerka, gdy poszłam do niej podciąć grzywkę.


Podsumowanie :

Plusy:
Zmniejszenie przetłuszczania skóry głowy i włosów.
Efekt niesamowitej objętości - dla tych co lubią bardzo puszyste włosy, efekt będzie rewelacyjny.
Włosy bardzo szybko wysychają po umyciu.
Łatwe rozczesywanie - ale tylko wtedy, gdy nakładam też maskę.
Włosy są przyjemne w dotyku i miękkie.
Kosmetyki pięknie pachną.
Łatwa dostępność produktów.

Minusy :
Włosy są bardzo puszyste. A w tym przypadku spodziewałam się wygładzenia i ujarzmienia włosów.
Szampon plącze włosy podczas mycia.
Niestety kosmetyki matowią włosy.

Jak widać nie można mieć wszystkiego. Ale z drugiej strony, minusy tej serii kosmetyków nie są jakieś straszne, więc myślę, że podsumowanie kończę z dobrym wynikiem ogólnym.





Co myślicie o tym podsumowaniu? Znacie produkty Il Salone Milano?