wtorek, 7 maja 2019

Drwal K.N.Haner - recenzja (PRZEDPREMIEROWO)


Jedną z moich ulubionych polskich pisarek jest K. N. Haner, co za pewne już wiecie, bo często o tym piszę. Książki Kasi są o tyle zaskakujące, że nigdy nie przewidzicie, co ona wymyśli. Nauczyłam się już, że jej powieści są naładowane tragediami i wielkimi emocjami po brzegi. Autorka nie boi się krytyki i pisze to co chce. Każda z jej książek ma również bardzo rozbudowane sceny seksu, choć nie zawsze tego pięknego i z miłości. Taka jest Kasia Haner, a ja czekam zawsze na jej kolejne książki i chcę więcej i więcej.


Tym razem miałam przyjemność przeczytać przedpremierowo najnowszą książkę autorki czyli Drwal, która ukazała się nakładem wydawnictwa Editio Red

Zmysłowa, romantyczna, subtelna... Królowa Dramatów w nowym wydaniu!

Jason Parker, zraniony wydarzeniami z przeszłości, kilka lat temu porzucił wygodne życie w Cleveland i zamieszkał w drewnianym domu pośrodku lasu, z dala od ludzi. Obiecał sobie, że nigdy więcej nie pokocha. W swoim azylu tworzy rzeźby, wyrażając w nich emocje, które nie do końca rozumie. Zdolny artysta zdobywa coraz większą popularność, ale konsekwentnie odmawia kontaktów z mediami.

Samantha Crow ma w życiu konkretny cel. Przebojowa i śmiała dziewczyna chce zostać dziennikarką, choć w głębi duszy pragnie zupełnie czegoś innego. Pewnego dnia dopina swego i namierza pracownię Jasona. Pod pretekstem wywiadu odważa się odwiedzić tajemniczego "Drwala".

To spotkanie, które nieoczekiwanie na dobrych kilka dni uziemia Jasona i Sam w leśnej samotni, sprawia, że zamknięty i skryty mężczyzna otwiera się przed, na pozór beztroską, kobietą. Choć oboje mają wiele tajemnic i nie potrafią odnaleźć właściwej ścieżki, to tylko oni mogą sobie wzajemnie pomóc. Czasami jednak prawdziwe uczucie to za mało, by przegonić demony przeszłości.

Las. Deszcz. Miłość, która narodziła się z natury.


Jason Parker to samotnik. Mieszka w lesie razem z dwoma hasky i 6 szczeniakami. Na życie zarabia robiąc rzeźby. Do zamieszkania w jak to on określa "jego samotni" skłoniły go wydarzenia sprzed 4 lat. To wtedy jego ówczesna dziewczyna, zdradziła go z jego najlepszym przyjacielem. To wtedy zaczął wątpić w ludzi. Odciął się od dotychczasowego życia i postanowił, że najlepiej będzie jak wyjedzie. Przyzwyczaił się już do samotności, choć czasami nie było mi łatwo. Jedno jest pewne. Nie potrzebuje i nie chce zmian w swoim życiu. A już na pewno nie takich zmian, które nadchodzą. Jednak nie zawsze mamy wpływ na swoje życie, a los często lubi płatać nam figle, gdy najmniej się tego spodziewamy. 

Takim właśnie figlem losu jest spotkanie Jasona z przebojową dziennikarką Samanthą Crow, która obrała sobie za cel niedostępnego Drwala i za wszelką cenę chce przeprowadzić z nim wywiad. Podstępem zdobywa jego adres i po 6 godzinnej podróży z Nowego Jorku ląduje przed leśnym domem głównego bohatera. Ląduje i to dosłownie, bo w błocie. Jasonowi udaje się jej co prawda pozbyć, ale nie na długo, bo dziewczyna ma wypadek samochodowy, a Jason znajduje ją nieprzytomną w lesie. Po wizycie w szpitalu udziela jej schronienia i pech, a może jednak pozytywne zarządzenie losu, czyli ulewa uziemia tych dwoje odciętych od świata w leśnym domku. 


Jason powtarza sobie, że nie potrzebuje kobiety w swoim życiu, ale tych kilka dni razem z Sam sprawia, że dochodzi do wniosku, iż bardzo się myli. Dziewczyna jest wspaniała i po woli się z niej zakochuje...

Jednak Samantha ma bardzo dużo nierozwiązanych spraw, które czekają na nią w domu. Nie jest też do końca szczera z Jasonem. Czy Tych dwoje ma szansą na prawdziwą miłość, skoro tak bardzo ciągnie ich do siebie? 


Książka, jak na dobry romans przystało, wciąga czytelnika od pierwszej strony. Tym bardziej, że Kasia rozpoczyna ją prologiem, w którym zdradza, że jej bohaterowie nie będą mieli u niej łatwo. Od Królowej dramatów wymagać możemy, że w książce będzie wartka akcja. I tu również nas ona nie zawodzi. Mamy strzelaninę, pobicie, zabójstwo, przemoc i łzy, czyli wszystko to, co znajdujemy zawsze w Kasi książkach. Ale mamy też prawdziwą i tym razem nie toksyczną miłość . Tylko pytanie jest jedno... Czy tym razem autorka pozwoli jej wygrać? 


Tak, ta powieść jest zupełnie inna. Delikatniejsza ale nie mniej wciągająca. 

Zapraszam Was serdecznie do przeczytania najnowszej książki Kasi, która będzie miała swoją premierę 15 maja. Ale już teraz możecie zamówić ją w przedsprzedaży na empik.com


A tym czasem ja czekam już na kolejną premierę, bo już niebawem ukaże się kolejna książka Kasi. A nawet dwie. Ta druga ma być podobno nieźle "popieprzona", więc tym bardziej jestem ciekawa, co tym razem autorka wymyśliła.  



Ciekawi Was ta książka? A może już ją czytaliście ?
















37 komentarzy:

  1. Z jednej strony myślałam, że ta książka to nie moja bajka, ale po przeczytaniu kilku recenzji coraz bardziej się do niej przekonuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaśka pisze bardzo fajnie. Ta książka to wersja light więc wszystko zależy od tego co lubisz czytać.

      Usuń
  2. Zapowiada sie ciekawie jak ktos lubi tego typu historie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. I dodam, że Kasię trzeba lubić bo ona ma dość ciekawy styl pisania.

      Usuń
  3. Lubię tę autorkę i z chęcią sięgnę po jej kolejną powieść :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także. Czekam teraz na Ring Girl ale jeszcze tyle czasu....

      Usuń
  4. Czytam ostatnio sporo recenzji tej książki i muszę przyznać że z każdą kolejną mam co raz większą ochotę po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia jest teraz na topie stąd tak dużo recenzji. A książkę przeczytać warto..

      Usuń
  5. Romanse to ja bardzo lubię czytać, ta historia na pewno by mnie wciągnęła więc będę pamiętać o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  6. juz czytałam o tej ksiązce własnie zapowiedzi. wydaje się byc ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam okazję ją przeczytać. Jestem zauroczona. To druga książka tej autorki którą czytałam, ale z pewnością nie ostatnia

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpuszczę... to nie jest to co ten tygrys lubi najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pan z okładki zachęca do lektury! Tylko czy ja znajdę czas ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znajduję a też mam dziecko. Tobie także się uda.

      Usuń
  10. Zgadnij kto wymyślił "Jasona" :)... Świetna książka Kasi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. " Miłość, która narodziła się z natury"- Tytuł brzmi bardzo tajemniczo. Jestem nią zaintrygowana.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nić wątpliwości, to jest to co nie daje spokoju i zachęca do przeczytania. Fajny dreszczyk emocji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem jeszcze w trakcie czytania, ale podobnie jak w przypadku pozostałych utworów tej autorki, nie zawiodłam się.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej książki, ale jej okładka prezentuje się rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie ta historia urzekła i nie mogłam się od niej oderwać. Z resztą, jak przy każdej książce Kasi. Uwielbiam jej powieści i czekam na kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam jeszcze książek tej autorki. Skoro mówisz, że wszystkie jej książki są świetne, to muszę ją przecztac :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zaciekawiająca, muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapowiada się bardzo ciekawie ;) Dopisze sobie do listy

    OdpowiedzUsuń
  19. DUżo dziewczyn w ostatnim czasie ja poleca :) wiec chyba czas isc do ksiegarni

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytam same pozytywne opinie o tej ksiązce własnie. Ciekawa jest

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)