poniedziałek, 13 maja 2019

Zbuntowany dziedzic V.Keeland P.Ward - recenzja


Duet Vi Keeland i Penelope Ward poznałam już wcześniej dzięki uprzejmości wydawnictwa Editio Red. Dostałam do recenzji ich książkę Milioner i Bogini i bardzo mi się podobała. Dziewczyny piszą dobre romanse, ale ich książki mają też przesłanie i pokazują, że życie choć byśmy tego chcieli nie zawsze jest kolorowe. Gdy dowiedziałam się, że została wydana kolejna książka tego duetu czyli Zbuntowany dziedzic czym prędzej się w nią zaopatrzyłam i przeczytałam ją w dwa dni. Wydawnictwo Editio Red dziękuję za możliwość przeczytania tej książki. 


Piękne lato w Hampton wcale nie musi się dobrze skończyć. Niestety, Gia nie wiedziała, jakie skutki będzie miała jej uprzejmość wobec przyjaciółki. To właśnie tej nocy poznała wytatuowanego faceta z trzydniowym zarostem na twarzy. Miał cudowne, wysportowane ciało i nieprzyzwoicie intensywne spojrzenie. Rush nie pasował do wymuskanych gogusiów, którzy przychodzili do tego lokalu. Był twardzielem bez skrupułów, w dodatku cholernie bogatym. Do takich mężczyzn nie wolno się zbliżać, a już na pewno się w nich zakochiwać.

Gia jednak nie uciekła gdzie pieprz rośnie. Została w barze. Szybko zbliżyła się do Rusha i jeszcze szybciej się w nim zakochała. Odkryła, że jest wspaniałym mężczyzną skrywającym się za maską wrednego szefa. Jej uczucie stawało się coraz głębsze i mocniejsze. Straciła kontrolę nad tym związkiem, a przecież słyszała wyraźnie, że przystojny dziedzic wielkiej fortuny nie zamierza wiązać się z nią na dłużej. Miłość do takiego człowieka to nic innego, jak tylko kłopoty. Zwłaszcza że Gia mimowolnie zrobiła wiele, aby sprawy jeszcze bardziej się skomplikowały, a sytuacja stała się trudna do zniesienia...

Trzymasz w ręku pierwszy tom niesamowitej i pełnej humoru opowieści o uczuciu, które nigdy nie powinno się zdarzyć. To historia pełna namiętności i pożądania, ale mówi też o trudnych wyborach, o rozterkach i tęsknocie. Jak potoczą się losy Gii i Rusha? Przygotuj się na niespodzianki!

Nie wolno zakochiwać się w kimś takim jak on!


Przesympatyczny Pan na okładce sugerował mi, że w książce będzie dużo seksu, a tytuł Zbuntowany dziedzic kojarzył mi się ze spadkobiercą ogromnej fortuny, który jest mega dupkiem, jak na bogacza przystało. Czy się pomyliłam?

Rush just faktycznie spadkobiercą ale nie do końca takim jak myślałam. Chłopak pochodzi z nieprawego łoża swojego tatusia. Ten nawiązał romans z jego mamą nie informując jej, że ma rodzinę, a relacja z kobietą była dla niego tylko przygodą. Smutne, że są tacy mężczyźni. Gdy kobieta zaszła w ciążę bajka się skończyła. Wychowywała Rusha sama, ale gdy ten miał 17 lat poinformowała jego dziadka o tym, że jego syn ma nieślubne dziecko. Mężczyzna jako jedyny honorowy z towarzystwa poczuł się do odpowiedzialności i przed śmiercią przekazał dużą część swojego majątku Rushowi. Chłopak ma kiepskie stosunki z ojcem i bratem. Jest mężczyzną skrytym, dużo w życiu przeszedł, mało komu ufa, a dziewczyny są mu potrzebne tylko dla przyjemności i absolutnie nie zamierza się z żadną wiązać. 


Gia Mirabelli nie planowała wracać do lokalu The Heights nigdy więcej. To tam całkiem niedawno dała się uwieść pewnemu mężczyźnie, który po seksie w podziękowaniu zostawił jej nieprawdziwy numer telefonu. Ale siostrze jej przyjaciółki nagle odchodzą, wody więc ta prosi Gaię o zastępstwo w tym lokalu, gdzie pracuje jako baranka. Gaia jest początkująca pisarką i przyjechała na lato do Hampton, by skupić się na pisaniu książki. Jednak mus to mus i pomóc przyjaciółce kończy się tym, że w barze poznaje wytatuowanego i nieokrzesanego Rusha, który od razu wpadła jej w oko. 

Dziewczyna choć wie, że nie powinna, to po woli zakochuje się w przystojnym mężczyźnie, a ten z każdym kolejnym spotkaniem jest coraz bardziej nią oczarowany. 

Po serii drobnych wpadek, małych awantur i delikatnych uszczypliwości tych dwoje postanawia być razem.


To jest mniej więcej fabuła do połowy książki. Czytało się to bardzo przyjemnie. Napięcie między głównymi bohaterami rosło, ale jak to w książkach autorek bywa coś zawsze ich blokowało przed pójściem na całość.  Więc ja dzielnie zagryzając wargi, choć trochę niecierpliwie, czekałam na ten wybuch namiętności, który w takich książkach lubię. I tu nagle bach... Wszystko się wali jak domek z kart i zamiast gorących scen seksu, mamy w książce tragedię, bo okazuje się, że Gaia jest w ciąży. Ojcem dziecka niestety nie jest Rush, a pewien dżentelmen z nieprawdziwym numerem telefonu...

Powiem Wam, że w tym momencie się wkurzyłam, bo wyraźnie jedna z autorek lubi gdy jej główne bohaterki z w ciąży i to takiej nie planowanej z nie odpowiednim partnerem. Przeczytałam już taką książkę gdzie Penelope Ward zastosowała bardzo podobny schemat. Więc miałam deja vu, a nie lubię czytać dwa razy tego samego. Jednak wiedziałam, że Zbuntowany dziedzic będzie miał kontynuację i to nie koniec tej historii, więc czytałam dalej. I muszę Wam powiedzieć, że autorki poszalały na maksa... Gdy już myślimy, że dziecko innego mężczyzny, które nosi pod sercem Gaia skutecznie przekreśla jej szanse na szczęście, wtedy dzieje się coś niespodziewanego. Nie mogę Wam zdradzić więcej. Ale mogę Wam powiedzieć, że to ciążowe deja vu,  to nic w porównaniu w końcówką książki. Teraz bardzo się cieszę, że tak właśnie została wymyślona ta fabuła, bo końcówka sprawia, że albo wbije w Was w fotel, albo z niego spadniecie na ziemię. Wychodzi więc na to, że moje wcześniejsze zdenerwowanie fabułą było niepotrzebne, bowiem mimo podobieństwa do innej książki, bardzo fajnie autorki pociągnęły tę historię, dostarczając mi wiele emocji podczas jej czytania.  


Choć jestem przerażona obrotem spraw, to już nie mogę się doczekać kolejnej książki. Tylko teraz jestem ciekawa jak dziewczyny wybrną ze swoich decyzji. Zapowiada się prawdziwy roler coster uczyć. 


Jestem ciekawa czy osoby, które znają Twórczość obu Pan mają podobne odczucia?

Koniecznie dajcie też znać jak Wam się podobała ta książka.












43 komentarze:

  1. Thanks so much for sharing that with us, xoxo.

    Sempiterna blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, teraz czekam na drugą część :)
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygujące wydaje się to niespodziewane zakończenie. Historia pełna zawirowań sercowych to nie nowość, ale jeżeli autorki nie zawiodły, to może warto przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci że warto, choć przez moment byłam lekko rozczarowana. Ale tylko przez moment.

      Usuń
  4. Wydaje się ciekawa, może uda mi się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki tych autorek! Tej akurat nie czytałam, ale pewnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten duet znam, fajnie piszą :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama okładka bardzo mnie zaciekawiła i chętnie bym przeczytała tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Ci panowie mnie zawsze kręcą i namawiają do lektury :)

      Usuń
  8. Książka wydaje się być fajna dla fanów takiej obyczajowej literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj przeczytałam i czekam na kolejną częśc :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka z pewnością spodobałaby się mojej siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mysle ze to dobra propozycja dla mojej przyjaciolki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię takie historie, coś fajnego

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka raczej nie w moim guście. Wolę inne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze tak polecacie że faktycznie zdecyduje się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po recenzji jestem ciekawa tej książki, aż mam ochotę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi jak fascynująca historia! Idealny prezent dla mojego lubego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mhm...Czy ja wiem. Myślisz, że facet będzie chciał czytać taką książkę? Mój by nie chciał :p

      Usuń
  17. Odrzuca mnie tytuł :/ Jednak mam nadzieję, że wiele osób przeczyta tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam za takimi ksiązkami, ale po każdej recenzji tego typu, u Ciebie, chcę je przeczytac :) Zapisuję na listę

    OdpowiedzUsuń
  19. Wydaje się ciekawa, więc może po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawa fabuła, książki nie czytałam i nie czytałam nic tych autorek. Czy się skuszę w przyszłości? nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają bardzo duży wybór. Myślę, że znalazłabyś coś dla siebie.

      Usuń
  21. To nie do końca moje klimaty czytelnicze, jednak cieszę się, że dla Ciebie lektura z książką była satysfakcjonująca. 😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że skusiła bym się na tą książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli to zrobisz, to koniecznie daj znać czy Ci się podobała.

      Usuń
  23. Widać, że warto się skusić na tą książkę. Myślę, że jak bym zaczęła ją czytać, to ciężko by było się od niej oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)