środa, 26 czerwca 2019

Ring Girl K.N. Haner - recenzja PRZEDPREMIEROWO



Po czym poznać świetnego pisarza? A po tym, że nakład jego kolejnej książki znika z magazynów jeszcze przed premierą. A w dniu premiery dostajemy informację, że trzeba poczekać na dodruk. Taka sytuacja już zdarzyła się w przypadku mojej ulubionej polskiej autorki czyli K.N. Haner. Mam nadzieję, że tym razem wszyscy fani bez problemu dostaną jej nową książkę, która ukaże się nakładem Wydawnictwa Kobiecego już 3 lipca. Miałam tę przyjemność, że dostałam Ring Girl do przeczytania przed premierą. I co? Kolejny raz jestem oczarowana tym co Kasia napisała.


Nowa gorąca powieść Królowej Dramatów!

Pełna żaru, energetyczna opowieść o miłości w brutalnym świecie boksu.

"W miłości nie ma kompromisów. Można się temu poświęcić i walczyć o uczucie albo bawić, ignorować, a potem zostać z pustym i niezdolnym do miłości sercem".

Ona – córka boksera o międzynarodowej sławie. On – pretendent do tytułu Mistrza Świata.

Ona trzyma się jak najdalej od ringu i bokserskiego świata. On żyje tylko po to, by walczyć i zwyciężać. Przypadek sprawia, że dwójka dawnych znajomych spotyka się ponownie. Czy odnajdą się w świecie, który oboje równie mocno kochają, co nienawidzą? Czy tajemnice, które mają przed sobą, nie przeszkodzą im w drodze do szczęścia? 


Eden Turner jest piękną 22 letnią kobietą. Studiuje zarządzanie, mieszka w Nowym Jorku, jest wysportowana, seksowna i podoba się facetom. Ale Eden nie jest jedną z wielu pustych lasek, jakich w NJ pełno... Niestety dziewczyna nie można mieć wszystkiego. Jej mama zmarła, gdy ta była mała, a tata choć próbował zastąpić Eden matkę, to żadna kobieta nie zagrzała miejsca na dłużej w ich życiu. Ojciec Eden jest trudnym człowiekiem. Porywczym, brutalnym, lubiącym zaglądać w kieliszek i niekiedy podnoszącym rękę na kobiety. W szczególności na Eden. Mężczyzna jest byłym bokserem o międzynarodowej sławie. Gdy zakończył karierę trenował przyszłych mistrzów, ale został oskarżony o podawanie dopingu swojemu podopiecznemu Loganowi. Wybuchł skandal, a David McGregor po tym wszystkim usunął się w cień. Mimo porażki ojca, Eden ciągnie do boksu, choć stara się unikać tego tematu jak ognia. Sama oczywiście nie będzie nigdy walczyć, ale ta cała otoczka związana z ringiem i emocje jakim towarzyszy walka są dla niej jak narkotyk.


Mimo napiętych stosunków z ojcem, dziewczyna otrzymuje od niego zaproszenie VIP na galę boksu, na którą udaje się z kolegą Carterem. Przez przypadek wpada na trybunach na chłopaka, który był podopiecznym jej ojca. To właśnie Logan "Dante" Johnson był przyczyną skandalu i załamania ojca Eden. Na szczęście mężczyzna nie poznaje naszej bohaterki, a ta zamierza się z nim trochę zabawić. Dante jest pretendentem do tytułu Mistrzem Świata w boksie. Ma narzeczoną Elodie, a całe jego życie podporządkowane jest walkom...


Choć tego dnia nie dochodzi między nimi praktycznie do niczego, bo w mieszkaniu Dantego zjawia się narzeczona z awanturą, to po pewnym czasie tych dwoje znowu nie spotyka. Wyraźnie ciągnie ich do siebie, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Eden i Logan nie mogą być ze sobą. Ale przecież zakazy są po to by je łamać...


Namiętny romans z drogą do Mistrzostwa Świata w boksie w tle. Niesamowicie seksowny bokser i piękna córka byłego boksera. Czy to może się udać?

Kasia Haner kolejny raz mnie nie zawiodła. Książka wciąga jak narkotyk i podobnie do niego uzależnia. Zaczynasz czytać i nie możesz przestać. A jeśli już musisz, to cały czas myślisz o tym co będzie na następnej stronie. Za to Kasię uwielbiam. Książkę przeczytałam w jeden dzień i już nie mogę doczekać się kolejnej.


Kasia dziękuję za te emocje. Za nieprzerysowaną i bardzo namiętną historię Eden i Logana. Wydawnictwo Kobiece bardzo dziękuję za możliwość przeczytania Ring Girl przed premierą. To była dla mnie prawdziwa przyjemność.

32 komentarze:

  1. ta kobieta to petarda do pisania książek. mieć tyle pomysłów , masakra. i starać się, aby schematy się nie powtarzały :D ja czekam już na kolejną, czyli na nieczyste więzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Także czekam na kolejną książkę Kasi.

      Usuń
  2. To musi być ogromny zaszczyt móc przeczytać książkę przedpremierowo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się na prawdę ciekawa i wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi super, nie spodziewałam się, że będzie taka ciekaw

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio nie mam czasu czytać książek. Twierdzę jednak ze na tą książkę muszę znalesc czas

    OdpowiedzUsuń
  6. to na pewno wciągająca książka, nikt nie ma wszystkiego takie jest życie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę książkę i zamierzam ją zaraz zacząć czytać, dlatego nie przeczytałam dokładnei oipisu żebym miała trochę niespodzianki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak robię jak nie czytałam książki. Ale w recenzji nie zdradziłam dużo, także nie musisz się martwić.

      Usuń
  8. Na pewno książka by mi się spodobała. Ostatnio więcej interesuje się boksem i sztukami walki, a jak do tego jest tam romansik to super :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej autorki, ale książki jestem bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Kasia wydała dużo książek. Na pewno znajdziesz coś dla siebie.

      Usuń
  10. Takie książki to nie moja bajka, więc raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już czytałam o tej książce i mimo że mnie zaciekawiła to dopiero teraz czuje się mega na nią skuszona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak tylko przeczytałam opis to wiedziałam, że muszę ją mieć.

      Usuń
  12. Uwielbiam Kasię i jej książki - za każdym razem jak przeczytam coś nowego, to mówię, że to moja ulubiona ksiązka - i tak dziś wszystkie spod pióra Kasi są moimi ulubionymi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczę, w tej książce się będzie działo. Kolejny wpis, który mnie zachęcił do jej przeczytania! Przeczytam <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Tą książkę chciałabym przeczytać :) Już sama okładka i tytuł mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie słyszałam o tej ksiazce. Musi byc ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja ocena? 2/5... Za pomysł. I okładkę. Po opisie spodziewałam się czegoś lepszego, a dostałam książeczkę, którą przeczytałam za jednym posiedzeniem. I nie za jednym tchem. Ja ją męczyłam. Sama się męczyłam. Co chwila przekrecalam strony, bo narracja była nudna, okropna... A miała potencjał... Albo ta książka jest tragicznie napisana, albo ja za dużo dobrych czytałam... Chyba sama autorka tak na mnie działa. To już jej druga książka, która zamysł ma dobry, świetny wręcz a nie umie tego opisać. Dla mnie osobiście masakra. Jako historyjka na blogu ok, ale nie jako książka... Więcej do tej Pani nie wrócę. Żal mi zmarnowanej historii, bo była niezła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz spotykam się z takimi słowami krytyki co do tej książki. Wszystkie opinię, które czytałam ją pochlebne. Ale oczywiście nie każdemu musi się podobać ta opowieść:) Dziękuję Ci za komentarz.

      Usuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)