Kosmetyków do twarzy ostatnio się u mnie na blogu namnożyło. I bardzo dobrze. Lubię Wam pokazywać, że macie wybór i możecie dokonać go po zapoznaniu się z moimi opiniami. Wiadomo, jak produkt przetestowany, opinia rzetelna, to łatwiej podjąć decyzję.
Dziś na celowniku pianka do oczyszczania twarzy marki NovaClear z serii Acne, która przeznaczona jest do pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej.
To co wyróżnia ten produkt wśród pozostałych kosmetyków oczyszczających, to szczoteczka z silikonową końcówką. Kosmetyk zamknięty jest w butelce o pojemności 100 ml. Po zdjęciu zabezpieczającego plastiku i naciśnięciu pompki, przez otwory w aplikatorze, na który nałożona jest silikonowa szczoteczka - myjka wydostaje się piana. Dzięki czemu podczas przykładania końcówki do skóry możemy w tym samym czasie aplikować pianę na skórę i myć twarz. Silikonowa końcówka jest łatwa do ściągnięcia, umycia i wysuszenia. Osobiście jestem zachwycona tą butelką jak i zawartością i uważam, że to był strzał w dziesiątkę.
A jak oceniam sam kosmetyk?
Pianka zawiera w swoim składzie Oil Control Complex , olejek z drzewa herbacianego, aloes, pantenol, alantoinę, więc całkiem dobre składniki. Zapach ma dość specyficzny - pachnie żywicą, ale mi nie przeszkadza ta woń. Kosmetyk świetnie oczyszcza skórę, ale delikatnie ją wysusza. Moja skóra jest tłusta i od kilku lat choruję na trądzik, więc mam bardzo problematyczną skórę. Więc osoby ze skórą mieszaną muszą uważać, by nie wysuszyć sobie nadmiernie buzi. Kosmetyk jest łatwy w aplikacji i przyjemny w stosowaniu. Łatwo go nałożyć, piana nie jest bardzo gęsta i szybko znika, a kosmetyk łatwo jest usunąć z twarzy. Pianka może delikatnie podrażniać - miałam drobne ranki na brodzie po krostach i w tym miejscu podczas aplikacji delikatnie piekła mnie skóra. Ale dyskomfort szybko znika.
Szczerze mówiąc to jestem na TAK.
Wygodne opakowanie, szczoteczka w zestawie, łatwa aplikacja i skuteczne oczyszczanie twarzy - te zalety przemawiają na korzyść produktu. Więc jeśli macie skórę tłustą, zanieczyszczoną i z niedoskonałościami, to śmiało możecie po tę piankę sięgać.
Skład INCI: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Salvia Officinalis Flower/Leaf/Stem Extract, Allantoin, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Cucurbita Pepo Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Salvia Sclarea Oil, Chamomilla Recutita Flower Oil, Panthenol, Mentha Piperita Oil, Polysorbate 20, Lauric Acid, Myristic Acid, Oleic Acid, Poloxamer 407, Propylene Glycol, Caprylyl Glycol, Lactic Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Parfum.
Cena 26.99 zł
Jakich kosmetyków używacie do oczyszczania twarzy?
bardzo lubię tą piankę, ja mam wersję hydro do skóry suchej. a aplikator to świetny dodatek, masuję nim twarz
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że mamy tutaj od razu i kosmetyk i szczoteczkę, może kiedyś ją wypróbuję. Aktualnie używam żelu do mycia twarzy z Gift of Nature. :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam tę piankę, super aplikacja i dobre działanie. Chętnie poznała bym teraz wersję nawilżającą, czuję że jeszcze lepiej by się u mnie sprawdziła
OdpowiedzUsuńMam tą piankę i muszę przyznać, ze rozwiązanie ze szczoteczką dla mnie jest rewelacyjne. Sam kosmetyk też dobrze się spisuje, ja jestem fanką takich pianek.
OdpowiedzUsuńMam inną jej wersję i polubiłam się z nią. Jednak nie wygodnie jest mi stosować szczoteczkę, kiedy jest przyczepiona do opakowania. Oddzielnie mi lepiej ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten kosmetyk, jestem ciekawa jak u mnie sprawdziłaby się ta nakładka :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tego typu aplikatorem przy kosmetyku, ale muszę przyznać, że gdybym zobaczyła go na sklepowej półce - na pewno wrzuciłabym do koszyka.
OdpowiedzUsuńCena jest bardzo przyzwoita i to że szczoteczkę to jest naprawdę duży plus. Z checia ja poznam.
OdpowiedzUsuńO, w końcu widzę na blogach recenzujących ten kosmetyk, że można zdjąć szczoteczkę i ją umyć oddzielnie. Super, teraz wiem, że chcę sobie taką sprawić.
OdpowiedzUsuń