poniedziałek, 27 lipca 2020

Mgiełka do ciała SPF 30+ Mesoestetic - moje największe odkrycie tego lata. Topestetic.


Cześć dziewczyny! Przyznajcie się, ile razy nie użyłyście kosmetyków z filtrem, choć Wasza skóra tego potrzebuje? Ile razy nie użyłyście kosmetyku z filtrem, ponieważ zostawia na skórze lepką warstwę i biały nalot? A ile razy go nie użyłyście, bo najzwyczajniej w świecie nie lubicie takich produktów? 

Myślę, że Wasza odpowiedź będzie taka sama jak moja - wiele razy. 

Kosmetyki z filtrami to must have każdego, nie zależnie od wieku. Promieniowanie UVA i UVB jest szkodliwe dla naszej skóry. Może powodować oparzenia, alergie czy nowotwory. Ale działa również drażniąco na skórę, która po kąpielach słonecznych bez ochrony, reaguje zaczerwienieniem, bólem czy pieczeniem. Przed przykrymi psikusami słońca mogą ochronić nas kosmetyki z filarami. 

Wiem, że niektóre z Was ich nie lubią. Nie jesteście w tym same. Ale mam dla Was produkt, który mam nadzieję pokochacie tak jak ja. 


Podczas ostatniego zamówienia w sklepie Topestetic do koszyka wpadł mi produkt polecany przez moją koleżankę Zuzię z bloga zuzkaczyta.pl. Opisywała ona mgiełkę, która działa na skórę niczym przyjemny, pielęgnacyjny olejek, ma wysoki filtr 30 + a przy tym nie zostawia białej warstwy na skórze. Tak mi się jej opinia spodobała, że kosmetyk zamówiłam. Jesteście ciekawe jak mi się mgiełka sprawdziła?


Antiaging body sun mist mesoprotetch 30 + to pierwszy taki produkt, do ochrony przeciwsłonecznej, z jakim się spotkałam. Do tej pory używałam balsamów lub kremów z filtrem, a ostatnio nawet i mgiełki, choć innego rodzaju. Każdy z tych kosmetyków pozostawiał biały nalot na skórze, a także był wyraźnie wyczuwalny na jej powierzchni. Mgiełka Mesoestetic jest inna. Opakowanie przypomina dezodorant. Ma pojemność 200 ml, a jak na kosmetyk w areozolu jest to sporo. Gdy potrząsam butelką, to słyszę w środku dźwięk metalowej kulki, która miesza produkt. Lubię takie rozwiązania. Ale czym wyróżnia się ta mgiełka? Ma formę olejkową, a po nałożeniu na skórę, pokrywa ją produktem podobnym w działaniu do suchego olejku. Nie ma białych śladów. Nic się nie lepi i nie klei. Skora jest przyjemnie natłuszczona. Mgiełkę delikatnie czuć na skórze i jest trochę tłusta, ale zachowuje się jak suchy olejek, więc mi to nie przeszkadza. Ma przyjemny, delikatny zapach. Ciężko mi ocenić ile pozostaje na skórze. Ale myślę, że niedługo. 


Mgiełka została przetestowana w dość ekstremalnych warunkach (w całkiem normalnych też jej używam) podczas mycia basenu o godzinie 10, gdzie w cieniu było już 30 stopni. Basen myłam godzinę i nieźle się przy tym namachałam. Moje wrażenie z testu są bardzo pozytywne. Musiałam oczywiście działać w pełnym słońcu. Nie miałam jednak czerwonej skóry. Choć podczas mycia basenu człowiek w tej temperaturze bardzo się poci, to nie czułam się ani oblepiona, ani kosmetyk absolutnie mi nie przeszkadzał na skórze. Nie pociłam się też bardziej niż normalnie. 




Jak mgiełka sprawdza się podczas kąpieli w basenie? Na pewno nie spływa, tworząc tłustych plam na wodzie. A po wyjściu z wody skóra nie jest już tłusta, ale dalej przyjemnie nawilżona. 

Produkt idealnie zatem sprawdzi się u sportowców i osób pracujących na dworze. 

Według zaleceń producenta, kosmetyk należy stosować co 2-3 godziny, a przed pierwszym użyciem psikać skórę z odległości 30 cm co najmniej 30 minut przed wyjściem na dwór. 

Isobutane, Aqua, Propane, C-12-15 Alkyl Benzoate, Isododecane, Bis-Ethylhexyloxyphenol Meth- oxyphenyl Triazine, Cyclohexasiloxane, Butyl Methoxydibenzoylmethane, C-12-15 Alkyl Lactate, Diisopropyl Adipate, Homosalate, Octocrylene, Ethylhexyl Salicylate, Phenylbenzimidazole Sulfonic Ac., Bis-Ethylhexyl Hydroxydimethoxy Benzylmalonate, Ethylhexyl Triazone, Helianthus Annuus Seed Oil, Hydroxyacetophnone, Lupinus Albus Seed Extract, Menthyl Ethylamido Oxalate, Theo- broma Cacao Seed Butter, Zingiber Officinale Root Extract, Glycine Soja Oil, Tocopherol, Butane, Sodium Hydroxide, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Beta-Sitosterol, Squalene, Parfum.

* podany skład może ulec zmianie. Pełny skład INCI znajduje się zawsze na opakowaniu.

Cena : 168 zł 


PS widzicie kosmetyczkę na zdjęciu? Przy każdym zamówieniu w sklepie Topestetic w pudełku znajdziecie prezent. Ostatnio była kosmetyczka, ale miałam również przy wcześniejszych zamówieniach opaskę na oczy, myjkę do ciała, materiałowe woreczki do przechowywania , mydełko, gąbkę do oczyszczania twarzy. Do tego za każdym razem dostaję próbki kosmetyków. 


Przekonałam Was do mgiełki? Mam nadzieję, że tak. W ofercie marki w Topestetic są również inne mgiełki i kosmetyki z filtrami. Mam ochotę wypróbować jeszcze mgiełkę do twarzy z filtrem SPF 50 +. Myślę, że to także będzie ciekawy produkt. 


Znacie kosmetyki Mesoestetic? Robicie zakupy w Topestetic?
















11 komentarzy:

  1. Jeśli nie bieli, ani nie oblepia, to jest to idealny produkt dla mnie. Dawno nie zaglądałam do sklepu Topestetic, muszę sprawdzić co tam mają nowego. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo się z nią polubiłam i stosuję ją za każdym razem jak mam wyjść na słońce na dłuższy czas. Ta marka ma świetne produkty i nigdy nie zawodzą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej marki. Jednak taka forma mgiełki z filtrem bardzo mi odpowiada. Wygoda w użytkowaniu. Chętnie zaglądnę do sklepu i sprawdzę co mają ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę mgiełkę na swojej wakacyjnej liście zakupowej. Fantastyczna forma kosmetyku z filtrem, bardzo niespotykana a jednocześnie wydaje sie być mega wygodna.

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba pisałaś z myślą o mnie ten wpis ;-). Właśnie dlatego nie lubię stosować kremów z filtrem, ale widzę, ze jest na to sposób :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten produkt to widzę hit tego lata bo to nie pierwsza jego recenzja polecająca. Musze go w końcu i ja wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie polubiliśmy się bardzo. Uczuliła mnie, chodź przy nigdy przy tej marce to nie zdążyło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki nie robię też zakupów w Topestetic .Co do mgiełki to bardzo lubię taki kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za takimi kosmetykami, bardzo mocno zapychają mają skórę. Jednak inne rzeczy tej marki chętnie sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem ciekawy kosmetyk. Ja niestety potrzebuję mocniejszego niż 30+ SPFu. Mam bardzie skłonną do czerwonego opalania się skórę i wolę już być blada niż spalona.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka mgiełka to rewelacyjny kosmetyk. Tym bardziej ze po basenie skóra jest dalej nawilżona.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)