niedziela, 27 września 2020

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja przedpremierowa - PATRONAT MEDIALNY

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

K.N. Haner to pseudonim polskiej pisarki Katarzyny Nowakowskiej. Znana jest  również czytelniczkom na literackich salonach jako Królowa Dramatu. Koło jej książek nie można przejść obojętnie, a każda informacja w mediach o kolejnej powieści cieszy się ogromną popularnością wśród polskich kobiet. Czemu nagle zniknęła?  Czemu jej przez długi czas nie było?  Kasia była, ale nie było nowych książek, co zaniepokoiło jej fanki. Wszystkiemu winna pandemia. Dla jednych czas spędzony w domu okazał się owocny, a dla innych przymusowe zamknięcie okazało się zabójcze dla weny twórczej. Na szczęście wena autorce wróciła i już 30 września premierę będzie miała jej kolejna książka  Zły czas, który jest kontynuacją Złego miejsca. Tak jak w przypadku pierwszej części, mam przyjemność objąć patronatem medialnym tą książkę. Jak sprawdziła się Kasia? Zapraszam Was na recenzję. 

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

Nadchodzi bardzo ZŁY CZAS.
Wszystko, co mi się przydarzyło, było jak senny koszmar.
Trafiłam w sam środek mafijnego piekła.
Chwilowe poczucie bezpieczeństwa było dla mnie zgubne.
Wierzyłam, że David mi pomoże, ale on mnie oszukał.
Oboje kłamaliśmy Phixowi prosto w oczy. To nie mogło skończyć się dobrze.
Zostaliśmy ukarani. Największą karą dla mnie jest powrót do rzeczywistości.
Nie wiem, co robić, a muszę zmierzyć się z czymś, czego kompletnie nie rozumiem i nie znam.
Myślałam, że jestem nikim. Myliłam się.
Jestem Królową Koki i stoję przed największym wyzwaniem w życiu.
Polują na mnie najgorsi tego świata.
W tym mój mąż.
Phix.

Znalazłam się w złym miejscu i czasie, a tam był ON...
Mężczyzna, który mnie pokochał.

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

Warto przeczytać: "Złe miejsce" K.N. Haner 

Zły czas jest częścią serii Niebezpieczni Mężczyźni. W pierwszej część autorka namieszała, a końcówka była świetna. Jak na szpilkach siedziałam i czekałam na ciąg dalszy. Jeśli Kasia ma robić sobie przerwy i wracać na salony w takim stylu, to na każdą kolejną część mogę czekać nawet pół roku. O ile często się zdarza, że drugie części są słabsze od pierwszych, to gwarantuję Wam, że podczas lektury Złego czasu nie będziecie nudzić się ani minuty. Przeczytałam książkę w jeden wieczór, nawet nie wiem kiedy to zleciało...

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

Blaire wraca do świata żywych, ale przed policją i pracownikami ojca udaje, że nic nie pamięta. Niestety pamięta wszystko, choć gdyby mogła, wymazałaby z pamięci cały pobyt w domu Phixa. Kobieta ma nadzieję, że już nigdy nie będzie musiała go oglądać i mieć z nim cokolwiek wspólnego. Niestety, los bywa okrutny. Ślub, który miał być nieważny, okazuje się jak najbardziej wiążący. Oznacza to niemałe kłopoty, ponieważ ojciec Blaire zostaje zamordowany. Dziewczyna dziedziczy po nim wszystko. Dostaje kokainowe imperium A, że ślub wzięła zanim dostała spadek, to połowa jej "nowego majątku należy się zgodnie z prawem jej mężowi. Co zrobi Blaire? Jakie karty włoży przed nią Phix, który już nie kryje przed nią twarzy w masce? 

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

Miała umrzeć, za zdradę, której się dopuściła. Wróciła do świata żywych i musi stanąć na nogi. Nie ma teraz czasu na sentymenty. Kobieta musi być twarda i stanąć na czele kokainowego imperium. Musi również zmierzyć się ze swoimi uczuciami. Niektórzy mężczyźni są jak kameleony. Mają dwie twarze i umieją świetnie udawać i wczuwać się w role. Jednego dnia spróbują Cię zniszczyć, a drugiego dnia sprawią, że będziesz ich kochać i pożądać. To czyni ich bardzo niebezpiecznymi przeciwnikami. Gra, w której przyjdzie zagrać Blaire nie będzie czysta. Kobieta przekona się o tym wiele razy. Podda się czy zwycięży???  

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

"Zły czas" K.N. Haner - recenzja

Kaśka dała czadu, tu nawet nie ma się nad czym rozwodzić. Stworzyła mocną i wyrazistą męską postać, która intryguje mnie od samego początku. O ile Blaire jako pierwszoplanowa postać kobieca jest świetna, to Phix wyszedł autorce genialnie. Nie jestem w stanie rozgryźć tego faceta. Ale trzeba mu krzyknąć, że jest cholernie inteligentny. To zdecydowanie mój ulubiony bohater z hanerowych powieści. 

Jestem bardzo ciekawa jak zareagujecie na książkę Zły czas. Na samym końcu powieści autorka będzie miała dla Was niespodziankę. A tym czasem ja zachęcam Was do zamawiania całej serii. 

Kto ma w planach Zły czas






























10 komentarzy:

  1. To prawda, obok książek tej autorki nie można przejść obojętnie. Książkę "Zły czas" widziałam już na wielu blogach, a także instagramach i wiem, że koniecznie muszę po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest to książka, po którą chciałabym sięgnąć w pierwszej kolejności, ale będę miała ją na uwadze :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest petarda! Kasia pisze coraz lepsze książki i ta seria chyba przebije mojego ukochanego Morfeusza :) Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mialam przyjemność czytać tę książkę, jestem wielka fanka Kasi i za każdym razem jej książki mnie zachwycają. Z ta bylo tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj po przeczytaniu twojego posta ja mam ochotę przeczytać ta książek.. Super post.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę tę książkę już na którymś z blogów i wiem, że dla zakończenia chcę przeczytać. Wiem to i dzięki Twojej recenzji. Ale mam jeszcze do przeczytania pierwszą część, czeka na mnie na półce, więc musi trochę dłużej poczekać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna nowość autorstwa tej pisarki..Duże zaskoczenie. Ale zauważyłam, że zdobywa ona coraz większą popularność wśród fanek tego typu powieści. Ja chyba przeczytałam jedną z jej książek ale nie do końca mnie wciągnęła i odpuściłam sobie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w trakcie czytania , więc nie będę sobie psuć fabuły. Uwielbiam twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się że objęłaś patronatem tą książkę. Widziałam prócz ciebie u kogoś tą ksiązkę i myślę że by mnie zainteresowała. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. witam
    czy bedzie dalsza czesc tej serii?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)