wtorek, 21 grudnia 2021

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

Kiedy spadnie pierwszy śnieg, mogą wydarzyć się prawdziwe cuda...


Patrząc na okładkę tej książki, nie jedna z nas spodziewa się zimowej historii, może dziejącej się w okolicy Bożego Narodzenia. Tu muszę Was zasmucić, ponieważ większość akcji przypada na ciepłe miesiące. Ale niech Was to nie zrazi, ponieważ wewnątrz tej książki znajduje się historia, która poruszy Wasze serca. Historia, która koniecznie musicie przeczytać.


"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

Ona z odzysku, on po przejściach. Hanka i Kajetan - oboje poturbowani przez życie i partnerów, ona bardziej, ale to Kaj nie umie, a może nie chce, odmrozić swojego serca. Nieufny, zraniony, pełen podejrzliwości wobec kobiet, zaszył się na odludziu i czeka nie wiedzieć na co, podczas gdy ślepy los właśnie podsuwa mu pod nos wielką szansę.
Oboje mają swoją gorzką przeszłość, sekrety i tajemnice, niektóre bolesne, inne wstydliwe. Czy pierwszy śnieg, który idealną bielą, pokryje wszystko wokół, również im przyniesie nowy początek? Kiedyś serce Kaja musi odtajać, przecież nieustannie bije, a Hanka, jak mało kto, zasługuje na szczęście.

Nowe życie, nowy dzień, nowa czysta karta.

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to niezimowa, ale bardzo gorąca i emocjonalna książka. Napisana z typowym dla Beaty Majewskiej luzem, z brawurowo wymyślonymi postaciami oraz z poczuciem humoru, które u autorki kocham. Dojrzała, piękna i chwytająca za serce - taka właśnie jest opowieść o Kajetanie i Hani.

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

O bohaterach swojej książki pisze...Ona z odzysku, on po przejściach. Gdy dowiedziałam się z czym w swoim życiu musiała zmierzyć się Hania, to łzy pojawiły mi się pod powiekami. Taka dobra dusza, uczynna, miła, przyjacielska, a trafiła na kata. Faceta, który wykorzystywał ją i niszczył. Wmówił, że jest bezużyteczna, ponieważ nie może mieć dzieci. A gdy się nią znudził, to wyrzucił jak śmierć. Kajetana też życie nie oszczędziło. Narzeczona go zdradziła i choć rozstali się kilka lat temu, to Kalina nadal rości sobie do niego prawa. A były mąż Hani? Ponownie pojawia się w jej życiu, by namącić i dręczyć kobietę. Ach te rozterki miłosne i życiowe problemy. Czy nie może być normalnie? Czy jedno drugiemu musi niszczeć życie, bo tak? I to właśnie w momencie, gdy dwie zbłąkane dusze stają na swojej drodze. Oni zupełnie do siebie nie pasują. I dzięki temu tworzą idealną parę. Ale los lubi mieszać i mącić... Czy coś wyjdzie z tej interesującej znajomość ?

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" Beata Majewska - recenzja - Patronat Medialny

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to książka o miłości, ale i o niedopowiedzeniach. Bohaterowie powinni usiąść i szczerze porozmawiać, a wtedy uniknęliby tych wszystkich przykrych zdarzeń, które miały miejsce w ich krótkiej znajomości. Dawno nie czytałam tak przyjemnej obyczajowej powieści z wątkiem zimowym, która okazała się wcale niezimową historią miłosną. Beata umie przekonać do siebie czytelnika. Jej styl pisania, poczucie humoru, obłędne teksty sprawiają, że po każdą kolejną jej książkę sięgam z przyjemnością.


I Was również do czytania jej powieści zachęcam.


"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to jednotomówka. Za możliwość jej przeczytania oraz zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Jaguar. 










 

7 komentarzy:

  1. Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki i była zadowolona z lektury tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki tej autorki. Tę pozycję udało mi się już zacząć i muszę przyznać, że autorka mnie nie zawiodła. Książka jest rewelacyjna, a po Twojej recenzji wnioskuję, że uważasz tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Historia pełna nadziei, miłości - myślę, że właśnie takich uczuć potrzebujemy w ten świąteczny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję patronatu. ;)
    Podoba mi się bardzo okładka, ale nie wiem czy mam ochotę na tę historię w tej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od kilku dni ta książka przewija mi się na ig jak i blogach. Muszę ją poznać i to jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  6. fantastycznie, że książka chwyta za serce i jest napisana przystępnym językiem, jeszcze nie czytałam niczego tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję patronatu. Jak wiesz, książkę już mam, ale nie miałam czasu, żeby po nią sięgnąć. Muszę nadrobić.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)