środa, 17 sierpnia 2022

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja


"Sekretny kurort" to druga część rewelacyjnie napisanego "Boskiego kurortu". Jedynka skończyła się w momencie, gdy do drzwi Enzo zapukała policja. Co takiego stało się w kurorcie? Czemu Kaja z niego wyjechała? A najważniejsze pytanie brzmi - czy do niego wróci i co z jej relacją z Enzo? Zapraszam Was do mistrzowsko wykreowanego i mocno erotycznego świata Alicji Skirgajłło i K.A. Figaro. Czy druga część spodobała mi się tak bardzo jak pierwsza?


"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

Enzo prowadzi we Włoszech ekskluzywny kurort, jego życie wydaje się spokojne i ułożone. Do czasu! Kaja wyjeżdża na wakacje z przyjaciółką, zmęczona pracą w Polsce zastanawia się nad nowym początkiem. Wszystko wskazuje na to, że namiętny romans, który wybucha między tą dwójką skończy się jak jedna z wielu miłosnych przygód. Okazuje się jednak, że uczucie przetrwa o wiele dłużej, tylko co zrobi Kaja, gdy Enzo pozna jej sekret? I czy mafia pokrzyżuje ich wspólne plany?

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

W recenzji "Boskiego kurortu" napisałam, że brakuje mi scen erotycznych. Było ich za mało, choć muszę przyznać, że scena seksu Lilki i Kai była bardzo podniecająca. Nie każdemu udaje się dobrze rozpisać sceny kobiecego seksu, a autorkom udało się to na piątkę z plusem. W "Sekretnym kurorcie" również jest jedna taka scena, tym razem seksu grupowego. Co prawda mogłoby by być więcej szczegółów, ale rozumiem też dlaczego autorki z nich zrezygnowały. W końcu Kaja nie wszystko pamięta z tamtej nocy. Ta część owszem jest bardziej erotyczna ale również nastawiona na akcję, ponieważ Enzo odkrywa, że ktoś w jego kurorcie zajmuje się sprzedażą narkotyków. Mężczyzna jest ich wrogiem i nie ma nic przeciwko temu, by organizować gościom uciechy cielesne, ale używkom mówi zdecydowane nie. Dodatkowo jeden z jego wpływowych gości jest szantażowany fotografiami tego co robił w kurorcie. Pech chciał, że mężczyzna należy do mafii i teraz Enzo ma kłopoty. Albo zacznie współpracować, albo jego bliskim stanie się coś złego. Jak widać złota zasada "co się wydarzyło w kurorcie, zostaje w kurorcie" dla kogoś przestała obowiązywać. Enzo musi teraz odkryć kto za tym wszystkim stoi.

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

Czy było dobrze? Nawet bardzo dobrze, choć niektóre wątki mogłyby być bardziej rozbudowane i zakończenie książki wydłużone o co najmniej jedną stronę wyjaśnień, to książkę uważam za udaną. Co prawda mam pewne wątpliwości co do informacji, które Kaja przekazuje Enzo na końcu książki, ale skoro autorki już nie chciały pociągnąć dalej tego wątku, to widocznie tak musi być. Ale jeśli mam być szczera, to końcówka jest trochę ucięta, jakby pomysłu zabrakło. Mam poczucie niedosytu, ponieważ wiem, że dziewczynom pomysłów nie brakuje, a tu takie coś. Nieładnie.

"Sekretny kurort" Alicja Skirgajłło i K.A. Figaro - recenzja

"Sekretny kurort" kończy moją przygodę z bohaterami tych książek. Czy szkoda? Tak, ponieważ mogłaby być jeszcze jedna część. Polubiłam Kaję, Enzo i nawet Lilka z tym swoim "kocie" mi się podobała. Choć niewątpliwie straszna z niej suka. Książki wciągają, ciekawią, szybko się je czyta i krótko mówiąc - jest to kawał dobrej historii. Choć połączenie sił Alicji Skirgajłło i K.A. Figaro było dla mnie na początku dość niespodziewane, to szybko przekonałam się, że dziewczyny jako duet potrafią stworzyć świetną historię, którą przeczytałam z prawdziwą przyjemnością.


Oby więcej takich duetów i książek na polskim rynku. Tego sobie i Wam życzę.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Lipstick Books oraz portalowi Duże Ka.


















4 komentarze:

  1. Z checią poznalabym tą serię. Idealna na koniec wakacji

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow jest druga część. Oj idę na poszukiwania w księgarniach

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tych ksiażkach,. Niestety jeszcze nie przeczytalam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie czytałam czegoś podobnego. Chętnie poznam tą serię

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)